- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 czerwca 2011, 10:51
Edytowany przez emmax 15 czerwca 2011, 10:52
15 czerwca 2011, 11:16
a właśnie, że dobrze dobrana spódnica jest lekiem na kiepskie nogi
ja, typowa gruszka mam nogi tluste (60 cm obwód, sporo tłuszczu od środka i po bokach), grube kolana, mocne łydki - w spodniach zwykle wyglądam tak sobie, ale jak założe spódnicę np ołówkową lekko za kolano wygladam naprawde super! może warto poszukac swojego fasonu?
15 czerwca 2011, 11:17
Myśle, ze nie ma się czym przejmować - nogi to nie wszystko! Całokształt ma znaczenie :) Może odczytasz to jako banał ale wiem co pisze.
Sama mam lekkie IXY - jak to mówi mój facet i kompletnie nie zmienia to jego oraz innych spojrzenia na mnie jako kobietke.
Bez zbędnej kokieterii, ale na powodzenie nie narzekam - co zabawniejsi koledzy żartują, że nogi i tak idą na bok...:))
Nie rezygnuje z krotkich spodenek, mini oraz rurek - kolezanki mówią ze mam sexowne krzywaski :) a faceci i tak się oglądają.
Polub swoje nogi i nie chowaj ich pod materiałem...postaraj się chociaż.
Na początek przyodziej szpilki i od razu inaczej będą wyglądały Twoje nóżki.
Trzymam kciuki :)
15 czerwca 2011, 11:18
15 czerwca 2011, 11:20
15 czerwca 2011, 11:23
15 czerwca 2011, 11:25
15 czerwca 2011, 11:28
Donia43 ma absolutną racje, to jak stoisz ma znaczenie - ja czesto staje (nawet w szpilkach) ustawiając palce stóp do wewnątrz. Co prawda wyglądam wtedy jak dziecko we mgle w drodze na Nową Zelandie :) ale robi się to urokliwe :)
Brawo masz 162 cm wzrostu a ja tylko 160 :))
15 czerwca 2011, 11:33