Temat: problem z facetem

czy ja naprawde przesadzam? od ok 2 miesiecy spotykam sie z facetem. wczoraj wyszlam w grupie gdzie byla jego eks i po prostu nie wytrzymalam. impreza plenerowa, tlum, odwaram sie zeby mu cos powiedziec a jego nie ma. szukam go a on stoi przy niej i sobie rozmawiaja, smieja sie. kilka razy zdarzyla sie takja sytuacja, on powiedzial ze to nie byla randka i chcial tez jej poswiecic uwage. pomijam juz fakt, ze ona codziennie do niego dzwoni a ja nie doczepiam sie do tego. ale wczoraj juz naprawde puscily mi nerwy i po prostu poszlam do domu, nie robilam mu awantur. dzis przyszedl i mowi mi ze nie chce sie spieszyc, mowil ze przesadzilam wczoraj bo nie jestesmy para. mowil ze za bardzo sie spiesze a on sam przez ten czas mnie nakrecal. powiedzial zebym dala mu czas bo sam ma zle doswiadczenia (wlasnie z ta eks) ale to nie prtzeszkadza mu w codziennych kontaktach z nia. czy ja przesadzam? powinnam w to dalej brnac? bo na poczatku naprawde mi zalezalo ale po tym co dzis mi powiedzial zastanawiam sie co dalej robic..
Jeżeli nadal jest w takim bliskim kontakcie z eks, to znaczy, że tam jeszcze jest jakieś uczucie. A jak wiadomo, troje to już tłum...
Daj sobie z nim spokój. Jak by nie było to ta była wciąż by się tam gdzieś pojawiała a on by do niej leciał. A chyba nie chcesz takiego życia?
zostaw go... nie warto...
Pasek wagi
ten chłopak nie chce z Tobą być, co powiedział dośc wyraźnie. nie dawaj mu czasu, nie czekaj na niego. to nigdy się nie sprawdza. zapomnij zanim się zaangażujesz.
Pasek wagi
Zgadzam sie ze troje to już tłum.

Wiem, że łatwo sie mówi, ale dałabym sobie spokój

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.