Temat: Smutno mi

no skoro juz tyle razy nie wypalilo to ja sie mu nie dziwie skoro nie mozesz znalezc dla niego nawet chwili.

Eno, smsem nie załatwiaj takich spraw, przez smsm nie słychac Twojego tonu i nie można zadać pytania od razu i w ogóle... Poza tym praca to mocny argument, gdybyś powiedziała to osobiście - pewnie by zrozumiał.

bez kitu, nie łatwiej było zadzwonić, sytuacja byłaby od razu jasna, a nie teraz siedzisz i się domyślasz. ja nie wiem, co z dzisiejszymi ludźmi, boisz się rozmawiać? Może teraz po prostu zadzwoń i pogadaj, czy będziecie czekać na siebie, na jakiej zasadzie funkcjonować będzie wasza znajomość czy coś w tym stylu. po co się męczyć i domyślać