11 czerwca 2011, 21:21
Mama mojego chłopaka doprowadza mnie do szału...nie wiem czy ja sobie coś ubzdurałam czy po prostu ona ma jakiś problem do mnie. Więc pytam was o zdanie....Gdy jestem z nią sama cały czas powtarza mi, że powinnam jeść sałatki, ogólnie zdrowo się odżywiać(robię to cały czas), głosi swoje kazania na temat odchudzania( ze wszystkim się nie zgadzam np. z tym, że ziemniaki tuczą) A gdy jest z nami mój chłopak to wciska mi tyle jedzenia, że koń by tego nie zjadł....i jeszcze jest obrażona jak nie zjem...mówi "Ty sie odchudzasz czy co..?" Po prostu inna osoba. Albo w kółko powtarza, że ona w moim wieku wazyła 50 kg! Tak..ale przy wzroscie 150!! A to wcale taka rewelacja nie jest...Ja jestem od niej wyższa i mam całkiem inną budowę jak moze mnie do siebie porównywać :/ I co najbardziej mnie denerwuje..."jestem młoda i powinnam dbać o siebie"...a przecież dbam!! Czasami mam taką ochotę jej coś odpowiedzieć...!! Dyiewcyzny co ja mam zrobić, teraz jadę do nich na 2 miesiące, nie wiem jak z nią wytrzymam :(
Edytowany przez uwierzyc.w.siebie 12 czerwca 2011, 07:57
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
11 czerwca 2011, 21:25
a czemu jej nie powiedziałaś że się odchudzasz w takim razie?
11 czerwca 2011, 21:28
Ona wie, że się odchudzam....ale mówi to tak jak ja bym po prostu nie robiła nic....
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
11 czerwca 2011, 21:33
jak sie pyta przy obviedzie "a co ty się odchudzasz" to odpowiadaj za każdym razem "tak, jestem na diecie" a gdy zacznie madrować mów "stosuję się do zaleceń mojego dietetyka, ale dziękuje że chce pani pomóc" bądź uprzedzająco bezczelnie miła, może załapie
- Dołączył: 2009-03-14
- Miasto: Zaczarowane Miejsce
- Liczba postów: 2150
11 czerwca 2011, 21:33
Olej to ! Nic nie poradzisz ! Ona już taka jest i się nie zmieni .
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
11 czerwca 2011, 21:35
i pogadaj ze swoim chłopakiem, ale uważaj na słowa! mów tylko o swoich uczuciach, nie obrażaj jej "wiesz kochanie ostatnio zrobiło mi się przykro gdy Twoja mama..." "wiesz że jestem na diecie a ciężko mi odmawiać twojej mamie przy stole bo czuję się niezręcznie, czy możesz z nią porozmawiać na ten temat?" a jeśli on pogada i to nic nie zmieni to pogadajcie we trójkę na spokojnie
11 czerwca 2011, 21:36
Ale to jest wkurzające bo codziennie mówi to samo, dokładnie te same zdania....jakby się nagrała ;/
- Dołączył: 2011-06-08
- Miasto: Eindhoven
- Liczba postów: 775
11 czerwca 2011, 21:40
rozumiem Cię. sama miałam chłopaka 13 miesięcy ale zerwałam. nie mogłam już znieść jego matki, była taką obłudną kobietą że szok.. ;/ i w sumie się cieszę że uwolniłam się z tamtej rodzinki;/ ona może być zazdrosna o syna itp wiec przy niej dawaj mu buzi itp wiesz takie różne. Albo dajmy na to jak macie z nią siedzieć to mów mu np. "kochanie idziemy do pokoju'? zrobię ci masaż" itp niech poczuje że jej syn jest już twój to może się odwali. I bądź dla niej przy nim miła! buziaki;*:)
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
11 czerwca 2011, 21:42
to jej powiedz bezczelnie, tak, ma pani rację już wczoraj to przyznałam, rozmawiałyśmy na ten temat, pamieta pani?:)
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
11 czerwca 2011, 21:43
> rozumiem Cię. sama miałam chłopaka 13 miesięcy ale
> zerwałam. nie mogłam już znieść jego matki, była
> taką obłudną kobietą że szok.. ;/ i w sumie się
> cieszę że uwolniłam się z tamtej rodzinki;/ ona
> może być zazdrosna o syna itp wiec przy niej dawaj
> mu buzi itp wiesz takie różne. Albo dajmy na to
> jak macie z nią siedzieć to mów mu np. "kochanie
> idziemy do pokoju'? zrobię ci masaż" itp niech
> poczuje że jej syn jest już twój to może się
> odwali. I bądź dla niej przy nim miła! buziaki;*:)
to ją raczej jeszcze bardziej nakręci:D