Temat: Problem z teściową

Mama mojego chłopaka doprowadza mnie do szału...nie wiem czy ja sobie coś ubzdurałam czy po prostu ona ma jakiś problem do mnie. Więc pytam was o zdanie....Gdy jestem z nią sama cały czas powtarza mi, że powinnam jeść sałatki, ogólnie zdrowo się odżywiać(robię to cały czas), głosi swoje kazania na temat odchudzania( ze wszystkim się nie zgadzam np. z tym, że ziemniaki tuczą) A gdy jest z nami mój chłopak to wciska mi tyle jedzenia, że koń by tego nie zjadł....i jeszcze jest obrażona jak nie zjem...mówi  "Ty sie odchudzasz czy co..?" Po prostu inna osoba. Albo w kółko powtarza, że ona w moim wieku wazyła 50 kg! Tak..ale przy wzroscie 150!! A to wcale taka rewelacja nie jest...Ja jestem od niej wyższa i mam całkiem inną budowę jak moze mnie do siebie porównywać :/ I co najbardziej mnie denerwuje..."jestem młoda i powinnam dbać o siebie"...a przecież dbam!! Czasami mam taką ochotę jej coś odpowiedzieć...!! Dyiewcyzny co ja mam zrobić, teraz jadę do nich na 2 miesiące, nie wiem jak z nią wytrzymam :(
a czemu jej nie powiedziałaś że się odchudzasz w takim razie?
Ona wie, że się odchudzam....ale mówi to tak jak ja bym po prostu nie robiła nic....
jak sie pyta przy obviedzie "a co ty się odchudzasz" to odpowiadaj za każdym razem "tak, jestem na diecie" a gdy zacznie madrować mów "stosuję się do zaleceń mojego dietetyka, ale dziękuje że chce pani pomóc" bądź uprzedzająco bezczelnie miła, może załapie
Olej to ! Nic nie poradzisz ! Ona już taka jest i się nie zmieni .
Pasek wagi
i pogadaj ze swoim chłopakiem, ale uważaj na słowa! mów tylko o swoich uczuciach, nie obrażaj jej "wiesz kochanie ostatnio zrobiło mi się przykro gdy Twoja mama..." "wiesz że jestem na diecie a ciężko mi odmawiać twojej mamie przy stole bo czuję się niezręcznie, czy możesz z nią porozmawiać na ten temat?" a jeśli on pogada i to nic nie zmieni to pogadajcie we trójkę na spokojnie
Ale to jest wkurzające bo codziennie mówi to samo, dokładnie te same zdania....jakby się nagrała ;/
rozumiem Cię. sama miałam chłopaka 13 miesięcy ale zerwałam. nie mogłam już znieść jego matki, była taką obłudną kobietą że szok.. ;/ i w sumie się cieszę że uwolniłam się z tamtej rodzinki;/ ona może być zazdrosna o syna itp wiec przy niej dawaj mu buzi itp wiesz takie różne. Albo dajmy na to jak macie z nią siedzieć to mów mu np. "kochanie idziemy do pokoju'? zrobię ci masaż" itp niech poczuje że jej syn jest już twój to może się odwali. I bądź dla niej przy nim miła! buziaki;*:)
to jej powiedz bezczelnie, tak, ma pani rację już wczoraj to przyznałam, rozmawiałyśmy na ten temat, pamieta pani?:)
> rozumiem Cię. sama miałam chłopaka 13 miesięcy ale
> zerwałam. nie mogłam już znieść jego matki, była
> taką obłudną kobietą że szok.. ;/ i w sumie się
> cieszę że uwolniłam się z tamtej rodzinki;/ ona
> może być zazdrosna o syna itp wiec przy niej dawaj
> mu buzi itp wiesz takie różne. Albo dajmy na to
> jak macie z nią siedzieć to mów mu np. "kochanie
> idziemy do pokoju'? zrobię ci masaż" itp niech
> poczuje że jej syn jest już twój to może się
> odwali. I bądź dla niej przy nim miła! buziaki;*:)

to ją raczej jeszcze bardziej nakręci:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.