11 czerwca 2011, 12:53
Co sądzicie na temat chrztu dziecka? Uważacie że jest to niezbędny sakrament czy wolałybyście aby to była samodzielna decyzja dziecka już jako świadomej osoby?
11 czerwca 2011, 12:59
Ja uważam jako katoliczka że chrzest jest niezbędny. Jednakże uważam też że dziecko później powinno mieć swoje zdanie na temat swojej wiary i mieć możność odejścia z kościoła lub w nim zostania a niestety kościół nie ma takiej opcji
11 czerwca 2011, 13:00
uważam, że dziecko powinno samo podjąć taką decyzję. Moi niewierzący rodzice mnie ochrzcili i teraz co? Tylko wypisanie się z tej instytucji zostało
11 czerwca 2011, 13:08
> Jednakże uważam też że dziecko później
> powinno mieć swoje zdanie na temat swojej wiary i
> mieć możność odejścia z kościoła lub w nim
> zostania a niestety kościół nie ma takiej opcji
Zawsze można złożyć akt Apostazji
11 czerwca 2011, 13:14
wiem że jest coś takiego tylko my czasem jesteśmy katolikami czasem ateistami potem coś w naszym życiu się wydarzy i nagle z ateisty jest zagorzałym katolikiem bądź odwrotnie, Katolicy mają swoje zasady i jak i każde inne wyznanie ale zawsze można się z tego wycofać
11 czerwca 2011, 13:16
nie ochrzcze dziecka bo nie bede na sile klepac paciorkow. ojciec moze ochrzcic dziecko ale ja czynnego udzialu w tym nie bede brac
ja odeszlam z kosciola - nie formalnie :D
- Dołączył: 2005-12-22
- Miasto: Luton
- Liczba postów: 3319
11 czerwca 2011, 13:22
jak bedzie chcialo to chrzest moze wziasc w wieku nawet doroslym czemu mialabym decydowac o jego wierze ?oczywiscie wiekszosc mojej rodziny i znajomych chrzci dziecko ale to tylko po to ze tak wwypada i co ludzie powiedza , a mi sie smiac chce z takiego myslenia.
- Dołączył: 2011-02-22
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 544
11 czerwca 2011, 13:28
ja proponuję poczytać więcej na temat wspomnianego aktu apostazji - który to akt tak naprawdę niczego nie zmienia. Jak już człowiek wywalczy ze swoim proboszczem (a robią problemy) możliwość "odejścia" z KK to tak naprawdę na jego aktach będzie tylko pieczątka/adnotacja, że złożył taki akt. Akta nadal będą w KK i osoba będzie liczona do statystyk członków KK (czyli osób ochrzczonych).
Co więcej - z tego co mi wiadomo KK wycofuje się z opcji możliwości jakiegokolwiek składania aktu apostazji. Aczkolwiek na ten temat jeszcze za mało czytałam, żeby mieć100% wiadomości.
Ja bym swojego dziecka nie ochrzciła. To MUSI być moim zdaniem świadoma, dorosła decyzja, a nie że zapiszę dziecko do grupy religijnej, z której nie będzie się mogło tak naprawdę wypisać jakby co, a tylko będzie zawyżało statystyki. Zapisać się zawsze zdąży.
- Dołączył: 2011-05-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 746
11 czerwca 2011, 13:28
Jak można być raz katolikiem, a raz ateistą? Albo jedno, albo drugie- nie ma półśrodków. A co do chrztu- dużo mają do tego Twoje przekonania i wiara, gdyż jeśli jesteś chrześcijanką powinnaś ochrzcić dziecko.
11 czerwca 2011, 13:33
Można być raz tym raz tym my Polacy mamy takie zdolności :)