Temat: Studia- problem

Nie wiem zupełnie co mam zrobić. Od miesiąca cierpię z powodu kręgosłupa. Unieruchomiło mnie. Okazało się, że mam dwojakiego rodzaju zwyrodnienie- wyprostowaną lordozę i zwężenia między kręgami. Teraz na studiach wiadomo: kolokwia, sesja... A ja na żadnym kole nie mogłam się pojawić. Szczęśliwie jest to jedno koło (terminów było wiele, ale już po wszystkich), ale ustne. Pisałam do mgr od tych ćwiczeń i za pierwszym razem odpowiedział mi, że mogę przyjść na inny termin. Niestety terminy się "wyczerpały", a ja nadal leżałam i wyłam z bólu (przez kręgosłup). W środę napisałam do mgr maila, czy mogłabym przyjść dzisiaj i opisałam całą sytuację. Niestety mail pozostał bez odpowiedzi. I teraz nie wiem co mam zrobić: iść do niego teraz i ryzykować, że pójdę na marne i mi powie, że nie ma takiej możliwości (a mnie nadal plery bolą) czy napisać do niego kolejnego maila z prośbą o odpowiedź czy w ogóle wolno mi przyjść, czy to będzie miało sens...

Dodam, że pan mgr jest osobą, która maile czyta i odbiera... i z reguły odpisuje.

W kontekście sesji też nie mam pomysłów (bo co jeśli na dzień przed egzaminem wykręci mnie tak, że nie będę mogła wstać z łóżka, nie mówiąc już o dotarciu na egzamin...).
O kurcze... współczuje. Spróbuj może jeszcze raz skontaktować się z mgr - zapytaj kiedy mogłabyś przyjść zdać materiał z kolokwium. Może przeczytał kiedy robił coś innego i zapomniał odpisać?
Co do całej sesji, to koniecznie udaj się do neurologa - przy takich problemach bez problemu dostaniesz L4 nawet na miesiąc. A L4 od specjalisty wykładowcy muszą respektować. Jeżeli będziesz czuła się okej, to pójdziesz na egzamin, jak Cię poskręca, to nie pójdziesz, a potem zgłosisz się z L4 na wybranie innego terminu. Powodzenia!

Pasek wagi
Zapewne masz zwolnienie więc jeśli masz blisko na uczelnię to bym się pofatygowała jednak co innego rozmawiać z kimś w 4 oczy a inaczej drogą mailową.
jeśli będziesz miała zwolnienie to napisz pismo do dziekana o przywrócenie terminu z powodu problemów zdrowotnych i po problemie :) łaski Ci nie robi, przecież nie zrobiłaś tego specjalnie.
To powinnaś załatwić zwolnienie lekarskie.W najgorszym wypadku zdasz dopiero we wrześniu.

Ja kiedyś nie mogłam się uczyć po operacji wzroku, to dziekan przedłużyła mi sesję o miesiąc i napisała jeszcze pod decyzją prośbę do prowadzących, aby mnie przepytali (jakby któryś marudził).
Zwolnienie mam... Problem w tym, że poruszanie się sprawia mi problem. Raz jest lepiej, raz gorzej... A czas leci :(
Poszłam, zdawałam w ogromnych bólach, ale udało się dostać 3.
3 jest dobre :D Ważne, że zdane :D Szkoda tylko, że musiałaś się nacierpieć...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.