2 czerwca 2011, 17:27
cześć. Proszę o radę:)
Chodzi o to, że moja mam popadła w długi- nie jakieś straszne, no ale są... Nie chcę wnikac w szczegóły, ale długi utworzyły się na tzw. własne życzenie... mama pracuje, jednak nadużywa alkoholu:(
jeden kredyt juz za nią spłacam, czy powinnam wziąść na siebie także i drugi??? Może byłoby mnie na to stać, ale mam też rodzeństwo, które do niczego sie nie poczuwa...Dodam, ze tez nie zarabiam kokosów, a od rodziców nic ( jako jedyna z rodzenstwa ) nie dostalam, bo szybko sie usamodzielnilam i wyprowadzilam z domu...
2 czerwca 2011, 17:38
niech rodzeństwo coś z tym robi. Mozesz im nawet wprost "zasugeorowac" ;p. Powodzenia! Niemiłą sytuacja :/
2 czerwca 2011, 17:38
jej świat jej kredki po co splacasz? teraz wie że ona może pić a córcia splaci nie daj się doić
- Dołączył: 2008-10-13
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 907
2 czerwca 2011, 17:41
oj nie wiem, trudna sprawa... jak wchodzą w grę więzy rodzinne to nigdy nie jest to takie proste, ale myślę, że wszystko zależy od tego jaka jest postawa Twojej matki w tym wszystkim. Powinnaś wyczuć czy stara się naprawić swoją sytuację i jak mocno się stara, bo może ma gdzieś to, co robi ze swoim życiem i liczy na to, że ktoś zawsze poda jej rękę. Już jej pomogłaś, jak ją przyzwyczaisz, to może Ci zwyczajnie wejść na głowę. Są różne matki... Poza tym uważam, że powinna jeśli już zwrócić się teraz o pomoc do Twojego rodzeństwa. Przecież je też wychowywała.
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
2 czerwca 2011, 17:45
ja bym na twoim miejscu nawet nic nei spłacała, nawet tego co za nią spłaciłaś
jak bedziesz spłacać jej długi alkoholowe to ona bedzie pic bezkarnie, i nigdy nie przestanie
jedyne wyjscie to ultimatum: albo sie leczysz albo grosza odemnie nie dostaniesz
i uwazam ze Twoje rodzenstwo dobrze robi ze jej nic nie daje
- Dołączył: 2010-11-18
- Miasto: Praga
- Liczba postów: 2621
2 czerwca 2011, 17:53
Typowe. Jako jedyna poczuwasz się do obowiązku dbać o wszystkich. Nie dostajesz w zamian nic. Wszyscy wiedzą że się zajmiesz każdym problemem, więc nawet nie ruszą palcem. Spróbuj być czasem egoistką, dlaczego masz być ciągle wykorzystywana?
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
2 czerwca 2011, 17:57
Ja bym nie spłacała puki matka nie przestanie pić. Inaczej będzie piła sobie dalej bo ma za co.
- Dołączył: 2007-01-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1947
2 czerwca 2011, 20:24
Zamiast mysleć o spłacie długów pomyśl o wysłaniu matki na leczenie. Nie pomagasz jej tym, że spłacasz za nią długi. To nie jest prosta sytuacja i ja nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu.