31 maja 2011, 14:04
Mój problem polega na akceptacji...
Dorobiłam się rozstępów w ciąży i już nie wnikając czy przez geny czy własną winę - ciężko mi było to zaakceptować! Kiedy pojawiły się po 33 tc już nawet poród mnie tak nie przerażał jak fakt, że zostaną i będą straszyć przez resztę mego życia! Długo mi zajęło uporanie się ze swoją psychiką, ale doszłam po 2 latach noszenia ich na swoim ciele do momentu kiedy mogę stwierdzić, że traktuje je jak coś normalnego - fragment mojego ciała, a nie zwyrodnienie. Mimo to, że już nie krępuje mnie rozebranie się w domu czy przy bliskiej koleżane w przymierzalni to dalej mam problem z plażowaniem...
Otóż w zeszłym roku czas na plaży spędzałam w spodenkach i topie. Owszem ważyłam wówcza prawie 10kg więcej, ale to nie była główna przyczyna. Jak tylko widziałam kobietę z rozstępami na brzuchu to dopadała mnie obrzydzenie i nie smak - a co dziwnie w chwili obecnej nie towarzyszą mi takie odczucia przy przeglądaniu się w lustrze gdzie dość długo po porodzie tak miałam! Jednak zostało mi takie ' zboczenie ' w spostrzeganiu innych i dlatego sama w życiu nie wyjdę w bikini na plażę! Mam świadomość swojego ciała i obserwując to z boku widziałam jak się patrzy na osoby z rozstępami - szczególnie na brzuchu! Kupiłam w tym roku monokini. Zasłania brzuch, ale odkrywa boczki i uda gdzie też mam te krechy...
W związku z tym mam do Was pytanie - prosze odpowiedzcie szczerze! Ja wiem, że tu na Vitalii się wspieramy i spostrzegamy poytywy, ale nie mam na czole wypisane, że schudłam 25kg i za to powinno się mnie podziwiać, a na rozstępy nie patrzeć więc na plazy to one będe zauważalne, a nie fakt zmiany rozmiaru mojego ciała. Wklejam kilka fotek, również widoczne w stroju rozstępy w przybliżeniu. Strasznie krępuje mnie wyjście na plażę i nie ukrywam, że mam z tym problem! Czy jeśli zobaczyłybyście taka plażowiczkę czy odrzuciły by Was widoczne rozstępy?






31 maja 2011, 14:16
> kurka, wyjsc na plaze z rostepami. jestes skazana
> na siedzenie w domu do konca zycia a serio, nie
> masz nic innego do roboty? ludzie maja gorsze
> problemy zdrowotne i estetyczne i nie siedza w
> domu i nie chowaja sie za mamusina spodnicaja duzo
> grubsza od ciebie plywalam na basenie wsrod
> mlodzikow, myslisz ze mnie obchodzilo ich zdanie
> czy spojrzenia?
Wypraszam sobie nie siedzę za mamusiną spódnicą - ubieram się normalnie jak każda dziewczyna w moim wieku, wychodzę do ludzi, ale krepują mnie te rozstępy, bo prędzej nie wiedziałam że takie wybryki skórne istnieją. Brzuch był zawsze moim atutem i ciężko mi było się z tym pogodzić. I wcale nie siedzę w domu i nie chodzę na plaże po prostu się nie rozbieram do ' bielizny '.
31 maja 2011, 14:18
No co ty to nie sa rozstepy...... Nie masz sie czym martwic GLOWA DO GORY
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 4709
31 maja 2011, 14:18
bardzo fajnie wyglądasz,z daleka nie bedzie ich widać a z bliska przeciez nikt nie będzie się na Ciebie przyglądal, możesz śmiało iśc na plażę
31 maja 2011, 14:19
> No wlaśnie w zeszłym roku byłam> świadkiem jak 3
> dziewczyny siedzące na kocu obok> obgadywały
> kobietę, która byla szczuplejsza niż ja> i miała
> może ze 3-4 rozstępy pod pępkiem jak to> ona
> fatalnie wyglądaJeżeli ktoś zechce cię obgadać to
> zrobi to nawet jeżeli będziesz wcieleniem ideału.
> Nie ma metody na takich ludzi. Kiedyś usłyszałam
> za plecami jakiś wredny komentarz odnośnie moich
> nóg. Odwróciłam się i powiedziałam dziewczynie, że
> ma piękne nogi i bardzo jej zazdroszczę. Bogowie,
> jej mina była bezcenna...Kac moralny forever.
Dobre ;-)
Ale ja na prawdę musiałam przejść długa drogę by zaakceptować rozstępy! Miałam taki okres, że nawet przy mężu się nie rozebrałam, bo strasznie mnie to krępowało i za raz myślałam, że czuje do mnie obrzydzenie! Wręcz wyczekiwałam chwili kiedy mi powie, że się zapuściłam i że jestem wstrętna. Ale pokonałam tego psychicznego potwora choć nie ukrywam, że czasem jeszcze o tym myślę jak np. przy okazji plażowania. A dodam, że na początku miałam wrażenie, że ludzie mają skaner w oczach i nawet przez ubranie je widzą. Gdzie w chwili obecnej czuję się pewnie i atrakcyjnie w ubraniu.
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
31 maja 2011, 14:24
Hotlnna - wiesz, że kompleksy rodzą się w głowie. Masz piękną sylwetkę, ciężko na nią pracowałaś, ludzie nie zwrócą uwagi na białawe blizny bo każda kobieta je ma. Zwrócą uwagę na twoje ciało bo nie każda dziewczyna tak wygląda;)
31 maja 2011, 14:26
> Hotlnna - wiesz, że kompleksy rodzą się w głowie.
> Masz piękną sylwetkę, ciężko na nią pracowałaś,
> ludzie nie zwrócą uwagi na białawe blizny bo każda
> kobieta je ma. Zwrócą uwagę na twoje ciało bo nie
> każda dziewczyna tak wygląda;)
Doskonale o tym wiem dlatego pracując nad ciałem pracowałam nad głową. Ale to jest zupełnie dłuższy i cięższy proces niz gubienie kg.
31 maja 2011, 14:27
o jezu. mam trzy razy więcej rozstępów, które zostały mi po okresie dojrzewania i wielkich wahaniach wagi i gdybym wyglądała tak jak Ty - miałabym głęboko gdzieś, czy je widać, czy nie.. zwłaszcza, że u Ciebie ich praktycznie NIE widać!
- Dołączył: 2008-08-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 97
31 maja 2011, 14:31
ja mam ogromne rozstepy na ramionach, biuscie, posladkach, brzuchu,biodrach, udach, i pod kolanami z tylu i co ja mam powiedziec? ty chociaz mozesz zalozyc pelny stroj kapielowy i problem z glowy... a ja nawet w krotkim rekawku i spodenkach nie wyjde... a nie mam jeszcze dzieci! TAKZE TY SWOIMI MALUTKIMI KRESECZKAMI SIE NIE PRZEJMUJ TYLKO MARSZ NA PLAZE!!! BO WYGLADASZ REWELACYJNIE!!!!
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
31 maja 2011, 14:34
eee.. hm.. w sumie nigdy nie zaglebialam sie w temat rozstepow, nawet nie wiem za bardzo jak wygladaja.. ale wiem za to ze wygladasz naprawde szczuplo a skore masz normalna i spokojnie mozesz isc na plaze zwlaszcza z taka ladna opalenizna:)
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
31 maja 2011, 14:35
kurcze dobrze że dalas zdjęcia z przybliżenia bo jak ogladalam pierwsze to pomyslalam gdzie ta dziewczyna ma rozstepy, o czym ona mowi, nic nie widac
mysle ze spokojnie możesz wyjść na plaży w tym kostiumie, dobrze wyglądasz :)