Temat: zaświadczenie o zarobkach męża

ogólnie sytuacja jest bardzo trudna i wątpię,żeby ktoś umiał mi coś poradzić,a więc będę wdzięczna za wszelkie nawet najmniejsze porady.:-)
mąż twierdzi,że pracuje i zarabia 1800zł miesięczni,ale nie chce mi dać zaświadczenia o zarobkach(codziennie twierdzi,że da mi je jutro). na życie daje mi ok.300zł miesięcznie i to nie kasę do ręki,tylko mi przywozi zakupy z biedronki(nie mieszkamy razem,bo ma problem z załatwieniem mieszkania). podejrzewam,że na prawdę nie pracuje tylko jest bezrobotny i korzysta z OPS. Dzwoniłam do urzędu pracy i wiem,że żeby zdobyć informację czy jest u nich zarejestrowany muszę napisać podanie i raczej nie mam szans,żeby to sprawdzić. Ostatnio mi mówił coś o bonach z OPS do baru mlecznego i że podobno to jego brat z nich korzysta,ale ja podejrzewam,że to nie jego brat tylko on korzysta z pomocy OPS. Doszło do tego,że boję się zapisać do lekarza,bo nie wiem,czy pomimo jego zapewnień będzie miał kasę na wizytę. Proszę o poradę co mam zrobić w takiej sytuacji,bo już mam dość. Dodam tylko,ze ja nie pracuję z powodów zdrowotnych i mamy wspólnotę majątkową,a przez niego tylko popadam w długi(przestaje płacić rachunki,a mnie o tym nie informuje).
Jak rozumiem mąż od niedawna pracuje w nowym miejscu i PIT jest nieaktualny?
Przede wszystkim porozmawiaj z nim - w końcu to Twój mąż!

ramayana  nie dał mi nawet pitu do podpisana,a więc tym bardziej podejrzewam,że coś ukrywa

Monsela wszystkie rozmowy na ten temat kończy zdaniem,że będą pieniądze,a jak będę niegrzeczna(będe się próbowała kłócić z nim na ten temat),to dostanę mniejszą kasę.

Ile on ma lat? Bo zachowuje się jak szczeniak... Da Ci mniej kasy bo będziesz niegrzeczna? Nie daj się tak traktować i bądź twarda! Nie daj mu sobie wejść na głowę, facet ma być ODPOWIEDZIALNY a nie (wybacz że tak to ujmę - nie ubliżam) jak guma od kaleson
jest 27 lat ode mnie starszy(ma 49 lat),a to ja przy nim czuję się,jakbym musiała być dojrzalsza i bardziej odpowiedzialna od niego.  jak mam nie dać sobie wejść na głowę,jeżeli każdą rozmowę kończy twierdzeniem,że kasa będzie, mówi,że będzie i w tym momencie mogę tylko stwierdzić,że mam nadzieję,że tym razem nie kłamie i nic więcej nie mogę zrobić.
Dodam tylko,ze ja nie pracuję z powodów
> zdrowotnych i mamy wspólnotę majątkową,a przez
> niego tylko popadam w długi(przestaje płacić
> rachunki,a mnie o tym nie informuje).

Jakbys nie mogla pracowac ze wzgledow zdrowotnych to mialabys przyznana rente!
Idz do pracy!

sweeetdecember  nie pracuję z powodów zdrowotnych,do tego,żeby wystąpić o rentę się przymierzam już 2 lata,ale niestety to nie jest tak łatwo. z wadą wymowy nie dostanę pracy nawet na kasie w supermarkiecie,natomiast pracodawca jak ma do wyboru zatrudnić osobę niepełnosprawną z oświadczeniem o niepełnosprawności i ma za to ulgi,osobę zdrową i osobę chorą bez orzeczenia i bez ulg (czyli mnie) to wiadomo,że mnie nie zatrudni.

> sweeetdecember  nie pracuję z powodów
> zdrowotnych,do tego,żeby wystąpić o rentę się
> przymierzam już 2 lata,ale niestety to nie jest
> tak łatwo. z wadą wymowy nie dostanę pracy nawet
> na kasie w supermarkiecie,natomiast pracodawca jak
> ma do wyboru zatrudnić osobę niepełnosprawną z
> oświadczeniem o niepełnosprawności i ma za to
> ulgi,osobę zdrową i osobę chorą bez orzeczenia i
> bez ulg (czyli mnie) to wiadomo,że mnie nie
> zatrudni.

A co Ci przeszkadza, jesli moge wiedziec oczywiscie, zeby w koncu wystapic o ta rente? Bo nie za bardzo rozumiem co znaczy: " do tego,żeby wystąpić o rentę sięprzymierzam już 2 lata,ale niestety to nie jesttak łatwo"

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.