Temat: problem z wyborem liceum

Próbuj składać papiery nawet do tych lepszych LO, nóż widelec się dostaniesz

LO to zupełnie co innego, ZUPEŁNIE inna nauka, a nóż się okaże, że chem. jest przyjemna? ja tak miałam  z matmą :) = zakochałam się w niej i do tej pory uwielbiam mimo, że zdawałam wos histre i pol na maturze :)

złóż do różnych, na pewno nie celuj w te najlepsze, bo możesz zostać z niczym...tym bardziej, że pewnie chcesz to zrobić w rekrutacji czerwcowej... później się denerwować będziesz, jedno liceum musi być dużo słabsze, powinny istnieć realne szanse, że się do niego dostaniesz. Chcesz iść do biol-chemu, no to idź, będziesz się uczyła to będziesz umieć.

złóż do dwóch, które byś najbardziej chciała i na 3 miejscu pewniaka, do którego na pewno się dostaniesz ;)
Ja chciałam iść do innego LO, a dostałam się do trzeciego na liście. Byłam wściekła ale później dziękowałam, że akurat poszłam do tego LO, bo to były moje najlepsze czasy w życiu :)

ja mialam 163 i w najlepszym liceum o kierunku matmy nie dawalam rady, choc jakos przebrnelam, bio-chem ma tez wysoki poziom, nie jest pyt czy sie dostaniesz tylko czy przetrwasz... czasem nie warto sie tak poswiecac, bo potem beda problemy, kompleksy, placz przez trzy lata, moze przeniesienie, ja bym na twoim miejscu celowala w cos slabszego, sama jakbym miala sie cofnac, to nie poszlabym tam drugi raz:/ niewiele ci sie to w zyciu przyda

chhemia wliceum to masakra... co dopiero na rozszerzeniu...

mozesz mi napisac date kiedy sie sklada papiery?

jak mówisz, że będziesz miała koło 100 punktów to raczej nie składaj do tych najlepszych... ja miałam 145 punktów i wylądowałam w najgorszym z najlepszych, do najlepszych z najlepszych brakowało mi średnio ~15-20 punktów. 100 punktów to niestety nic wielkiego, właściwie to chyba obojętnie gdzie zlożysz - złóż tam, gdzie masz najbliżej, to przynajmniej nie będziesz musiała daleko dojeżdżać.

Skoro może będziesz miała 100 czyli minimum, to raczej wolałabym szukać innej szkoły. Skoro to LO o na bdb poziomie to będzie tabun ludzi.
Ja dostałam się do technikum o profilu ochrona środowiska, LO (2 pod względem poziomu) o profilu humanistycznym, i do LO ogólno-siatkarskim. W gimnazjum myślałam o ochronie środowiska i z tym wiązałam przyszłość jednak po złożeniu papierów miałam wątpliwości. Stwierdziłam, że lepsze będzie LO skoro nie jestem pewna i wybrałam te które miałam bliżej domu, 3 minuty do szkoły czego chcieć więcej i powiem tak poziom może i jest ważny, ale jeśli zależy ci na nauce to tak i tak będziesz się uczyć. Znajomi nie potrafili zrozumieć mojej decyzji, a okazało się, że lepiej na tym wyszłam. Mimo, że mogłam iść do szkoły z renomą to dobrze, że nie poszłam liczyły się tam tylko wyniki, a jak czegoś ktoś nie rozumiał miał problem i musiał chodzić na korki. A do LO którego poszłam zapewniło mi dodatkowo od 2 klasy 2h dodatkowo z przedmiotów które zdawałam na maturze...