Temat: kubek termiczny

potrzebuje kupic dobry kubek, zastanawiam sie czy lepszy Stanley czy Contigo? A moze macie jakies jeszcze lepsze w rozsadniejszych cenach?

Warunek jaki musi spelniac to byc w miare smukly zeby sie zmiescic w uchwyt w samochodzie. I minimum 450ml

Pasek wagi

Jeśli szukasz czegoś smukłego i mieszczącego się w uchwytach samochodowych polecam Contigo West Loop (470 ml) Jest szczelny długo trzyma ciepło i ma automatyczny przycisk do picia ( mój kubek podróżny) Możesz sprawdzić też Thermos Travel Mug (470 ml) I również smukły.



Galadriela30 napisał(a):

potrzebuje kupic dobry kubek, zastanawiam sie czy lepszy Stanley czy Contigo? A moze macie jakies jeszcze lepsze w rozsadniejszych cenach?

Warunek jaki musi spelniac to byc w miare smukly zeby sie zmiescic w uchwyt w samochodzie. I minimum 450ml

Ja już miałam tyle kubków i większość się mieści w uchwytach tj moje wszystko, ale polecam jednak choć to nieporęczne te odkręcane , automatycznie otwierane są nic nie warte, a przynajmniej ja na takie trafiałam. 

Mój chłopak ma contigo od prawie 6 lat i nic się z nim nie dzieje. Zresztą dystrybutor contigo w Polsce uznaje wszystkie reklamacje bez problemu. Wiem, bo z nimi współpracowałam. 

Je14ss napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

potrzebuje kupic dobry kubek, zastanawiam sie czy lepszy Stanley czy Contigo? A moze macie jakies jeszcze lepsze w rozsadniejszych cenach?

Warunek jaki musi spelniac to byc w miare smukly zeby sie zmiescic w uchwyt w samochodzie. I minimum 450ml

Ja już miałam tyle kubków i większość się mieści w uchwytach tj moje wszystko, ale polecam jednak choć to nieporęczne te odkręcane , automatycznie otwierane są nic nie warte, a przynajmniej ja na takie trafiałam. 

Ja wymieniłam wszystkie termosy z klikaczem i kubki termiczne z klikaczem na zakręcane. Tzn do auta pewnie niewygodne - jeśli pije się w trakcie jazdy, ale raz, że jak już kiedykolwiek zepsuł mi się termos czy kubek, to zawsze zepsuł się ten klikacz a druga sprawa - ja nie wiem - mi to po jakimś czasie po prostu śmierdzi. Niby się myje, płuka dokładnie, ale one są zazwyczaj nie rozbieralne aż tak, żeby umyć wszystko dokładnie i może jestem jakaś wyczulona na zapachy, ale potem mi to capi i się odechciewa cokolwiek pić. Szczególnie z kubka, gdzie jak się pije, to nos jest tuż nad tym klikaczem.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Je14ss napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

potrzebuje kupic dobry kubek, zastanawiam sie czy lepszy Stanley czy Contigo? A moze macie jakies jeszcze lepsze w rozsadniejszych cenach?

Warunek jaki musi spelniac to byc w miare smukly zeby sie zmiescic w uchwyt w samochodzie. I minimum 450ml

Ja już miałam tyle kubków i większość się mieści w uchwytach tj moje wszystko, ale polecam jednak choć to nieporęczne te odkręcane , automatycznie otwierane są nic nie warte, a przynajmniej ja na takie trafiałam. 

Ja wymieniłam wszystkie termosy z klikaczem i kubki termiczne z klikaczem na zakręcane. Tzn do auta pewnie niewygodne - jeśli pije się w trakcie jazdy, ale raz, że jak już kiedykolwiek zepsuł mi się termos czy kubek, to zawsze zepsuł się ten klikacz a druga sprawa - ja nie wiem - mi to po jakimś czasie po prostu śmierdzi. Niby się myje, płuka dokładnie, ale one są zazwyczaj nie rozbieralne aż tak, żeby umyć wszystko dokładnie i może jestem jakaś wyczulona na zapachy, ale potem mi to capi i się odechciewa cokolwiek pić. Szczególnie z kubka, gdzie jak się pije, to nos jest tuż nad tym klikaczem.

no wlasnie tez taki mam i tez mi smierdzi. Dlatego mialam wrazenie ze moze te ze slomka beda fajne o tyle, ze slomke mozna raz na jakis czas wymienic na nowa. Tylko ze tych Stanleya nigdzie nie mozna kupic stacjonarnie.

Pasek wagi

Galadriela30 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Je14ss napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

potrzebuje kupic dobry kubek, zastanawiam sie czy lepszy Stanley czy Contigo? A moze macie jakies jeszcze lepsze w rozsadniejszych cenach?

Warunek jaki musi spelniac to byc w miare smukly zeby sie zmiescic w uchwyt w samochodzie. I minimum 450ml

Ja już miałam tyle kubków i większość się mieści w uchwytach tj moje wszystko, ale polecam jednak choć to nieporęczne te odkręcane , automatycznie otwierane są nic nie warte, a przynajmniej ja na takie trafiałam. 

Ja wymieniłam wszystkie termosy z klikaczem i kubki termiczne z klikaczem na zakręcane. Tzn do auta pewnie niewygodne - jeśli pije się w trakcie jazdy, ale raz, że jak już kiedykolwiek zepsuł mi się termos czy kubek, to zawsze zepsuł się ten klikacz a druga sprawa - ja nie wiem - mi to po jakimś czasie po prostu śmierdzi. Niby się myje, płuka dokładnie, ale one są zazwyczaj nie rozbieralne aż tak, żeby umyć wszystko dokładnie i może jestem jakaś wyczulona na zapachy, ale potem mi to capi i się odechciewa cokolwiek pić. Szczególnie z kubka, gdzie jak się pije, to nos jest tuż nad tym klikaczem.

no wlasnie tez taki mam i tez mi smierdzi. Dlatego mialam wrazenie ze moze te ze slomka beda fajne o tyle, ze slomke mozna raz na jakis czas wymienic na nowa. Tylko ze tych Stanleya nigdzie nie mozna kupic stacjonarnie.

Aaa ok, to nie wiedziałam nawet, że takie są. Ale to faktycznie może być sensowne rozwiązanie. Jak zacznie capić to się wymieni. Pytanie czy jest to na tyle szczelnie zrobione, że faktycznie ten kubek potrzyma ciepło trochę dłużej? Aż sama jestem ciekawa. Może ktoś używał i się podzieli opiniami?

Pasek wagi

Uzywam Contigo West Loop, mamy dwa w domu. Sa niezawodne. Ale w otwor na kubki w aucie niestety nie wchodzi (a przynajmniej nie w superbie).

Pasek wagi

yeti jest lepszy moim zdaniem niż contigo

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.