- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 grudnia 2024, 22:26
Dziewczyny i chłopaki, doradźcie
jestem przed remontem kuchni. Zastanawiam się, czy zmienić piekarnik czy kupić frajera:) piekarnik jest sprawny, ale ma ok 20 lat, mało funkcji i strasznie hałasuje. czy frytkownica zużywa mniej prądu? czy łatwo jest utrzymywać z nią czystość? czy jest cicha? i może polećcie jakiś model-jestem singielką, kucharką słabą. lubię sobie czasem upiec frytki, zapiekankę, mięso, rybę, raczej proste rzeczy. czy z frajerem idzie szybciej to? czy da się zrobić pizzę? dziękuję za odpowiedzi
8 grudnia 2024, 00:13
Tak zużywa mniej prądu, jest szybciej, można myć kosz w zmywarce, można upiec i podgrzać wszystko. Ja kupiłam z myślą o dzieciach by sobie coś ciepłego po szkole mogły zrobic zanim wrócę z pracy i zjedzą obiad, ale można w nim zrobić praktycznie wszystko. Poszukaj sobie grup na FB, dzisiaj widziałam, że Pani w nim upiekła sernik😳 sama byłam w szoku. Pizzy akurat nie widziałam. Dla 4 osobowej rodziny mam z koszem 6l, ale dla 1 osoby możesz wziąć mniejszy, albo np dwukomorowy
Edytowany przez Je14ss 8 grudnia 2024, 00:14
8 grudnia 2024, 09:38
Ja pewnie będę w mniejszości, bo nie jestem fanką air fryera (i mówię to z perspektywy kogoś kto kocha kuchenne gadżety). Mając do wyboru piekarnik, albo air fryer, zawsze wybieram piekarnik. Mam wrażenie, że frytki z air fryera mi się równomiernie dopiekają jedynie jak są ułożone w jednej warstwie, i jeszcze najlepiej żeby były między nimi odstępy. Jak je po prostu wsypię do tego kosza, to nawet jak pamiętam żeby nimi parę razy potrząsnąć w czasie pieczenia, to nie pieką się równomiernie. Żeby były ok, to muszę przy tym stać, potrząsnąć nimi co chwilę, obracać. Dla mnie to się mija z celem, łatwiej mi w piekarniku, bo obracam tylko raz na drugą stronę. Jakieś muffiny i ciastka próbowałam piec i powiem tak - to się sprawdzi do przepisów dostosowanych pod air fryer. Raz próbowałam zrobić ptystie z kruszonką (ze swojego przepisu, gdzie w piekarniku mi wychodzą perfekcyjne) i nie wyrosły tak jak powinny. Innym razem chciałam zrobić mini-serniczki. Dało się zjeść, ale też nie wyszły tak jak powinny (przesuszone). W air fryerze to w sumie trochę tak, jakbyś miała w piekarniku wyłącznie tryb pieczenia z mega mocnym termoobiegiem i nic poza tym. Do części rzeczy się sprawdzi, do części zupełnie nie (wszystko co powinno być pieczonej w kąpieli wodnej, na parze, góra-dół, czy z grzaniem tylko na górę, albo tylko na dół, siłą rzeczy wyjdzie słabo - pizza np. moim zdaniem musi mieć grzanie góra-dół, a potem jeszcze pod koniec pieczenia możliwość przestawienia tylko na górę, w sense jak chcesz się zbliżyć do włoskiej pizzy, a nie odpiec sobie giuseppe na szybko). Bardziej się sprawdzi, żeby sobie wstawić kawałek mięsa - tu lepiej to wychodzi, nie mam jakiś większych powodów do narzekać pod tym kątem. Jak dla mnie jak ktoś chce sobie kupić i popróbować mając piekarnik, spoko. Ale nie rezygnowałabym w ogóle z piekarnika na rzecz tylko air fryera. Dla jednej osoby to zawsze możesz kupić sobie taki dwustrefowy, gdzie się nagrzewa tylko połowa, to będzie zużywał mniej prądu.
8 grudnia 2024, 10:02
Nigdy frytkownica nie zastapi piekarnika. Ona jest fajna, mam ja od roku ale moze to byc sprzet tylko dodatkowy, nigdy zamiast.
8 grudnia 2024, 10:46
ja uważam, że oba sprzęty są nieco inne i nie zastępują siebie 1:1. Frajerka mam od niedawna i wygrywa w czasie robienia mięsa (na co dzień) i ja w takim tego celu go kupiłam.
Słodkich rzeczy jeszcze nie robiłam - ale przy wyborze zdecydowałam się na taki z grzałkami na górze i na dole - i przy nim podobno ciasta wychodzą lepiej - no ale tak jak napisałam, jeszcze nie robiłam. Natomiast te grzałki pod i nad nie wymuszają przekręcania potraw.
Wilena - a w piekarniku frytki "na kupie" się robią?
8 grudnia 2024, 12:37
Ja pewnie będę w mniejszości, bo nie jestem fanką air fryera (i mówię to z perspektywy kogoś kto kocha kuchenne gadżety). Mając do wyboru piekarnik, albo air fryer, zawsze wybieram piekarnik. Mam wrażenie, że frytki z air fryera mi się równomiernie dopiekają jedynie jak są ułożone w jednej warstwie, i jeszcze najlepiej żeby były między nimi odstępy. Jak je po prostu wsypię do tego kosza, to nawet jak pamiętam żeby nimi parę razy potrząsnąć w czasie pieczenia, to nie pieką się równomiernie. Żeby były ok, to muszę przy tym stać, potrząsnąć nimi co chwilę, obracać. Dla mnie to się mija z celem, łatwiej mi w piekarniku, bo obracam tylko raz na drugą stronę. Jakieś muffiny i ciastka próbowałam piec i powiem tak - to się sprawdzi do przepisów dostosowanych pod air fryer. Raz próbowałam zrobić ptystie z kruszonką (ze swojego przepisu, gdzie w piekarniku mi wychodzą perfekcyjne) i nie wyrosły tak jak powinny. Innym razem chciałam zrobić mini-serniczki. Dało się zjeść, ale też nie wyszły tak jak powinny (przesuszone). W air fryerze to w sumie trochę tak, jakbyś miała w piekarniku wyłącznie tryb pieczenia z mega mocnym termoobiegiem i nic poza tym. Do części rzeczy się sprawdzi, do części zupełnie nie (wszystko co powinno być pieczonej w kąpieli wodnej, na parze, góra-dół, czy z grzaniem tylko na górę, albo tylko na dół, siłą rzeczy wyjdzie słabo - pizza np. moim zdaniem musi mieć grzanie góra-dół, a potem jeszcze pod koniec pieczenia możliwość przestawienia tylko na górę, w sense jak chcesz się zbliżyć do włoskiej pizzy, a nie odpiec sobie giuseppe na szybko). Bardziej się sprawdzi, żeby sobie wstawić kawałek mięsa - tu lepiej to wychodzi, nie mam jakiś większych powodów do narzekać pod tym kątem. Jak dla mnie jak ktoś chce sobie kupić i popróbować mając piekarnik, spoko. Ale nie rezygnowałabym w ogóle z piekarnika na rzecz tylko air fryera. Dla jednej osoby to zawsze możesz kupić sobie taki dwustrefowy, gdzie się nagrzewa tylko połowa, to będzie zużywał mniej prądu.
Też bym nie rozpatrywała tego w kategorii, że albo piekarnik albo air fryer. Na pewno nie da się tego zamienić 1:1. Ale pewnie dużo zależy do czego ktoś używa tego piekarnika. Teraz to w ogóle są piekarniki które są wielkości kuchenki mikrofalowej (moja teściowa ma i jest mega zadowolona - one są na szerokość takie same jak standardowy piekarnik, ale są niższe) - jeśli ktoś próbuje zaoszczędzić trochę miejsca - bo cenowo nie są przez to tańsze. Ale szybciej się na pewno nagrzewa, bo ma mniej litrów do wypełnienia gorącym powietrzem. Co do głośności - przyznam że nie miałam nigdy tak głośnego piekarnika, który byłby zauważalnie wkurzający pod tym kątem. Myślę, że wśród nowszych niż 20 lat modeli nie masz się co martwić że na taki trafisz. Co do zużycia prądu - tu zależy jaki sprzęt kupisz,jakie parametry będzie miał i jak często używasz.
8 grudnia 2024, 12:46
Ja pewnie będę w mniejszości, bo nie jestem fanką air fryera (i mówię to z perspektywy kogoś kto kocha kuchenne gadżety). Mając do wyboru piekarnik, albo air fryer, zawsze wybieram piekarnik. Mam wrażenie, że frytki z air fryera mi się równomiernie dopiekają jedynie jak są ułożone w jednej warstwie, i jeszcze najlepiej żeby były między nimi odstępy. Jak je po prostu wsypię do tego kosza, to nawet jak pamiętam żeby nimi parę razy potrząsnąć w czasie pieczenia, to nie pieką się równomiernie. Żeby były ok, to muszę przy tym stać, potrząsnąć nimi co chwilę, obracać. Dla mnie to się mija z celem, łatwiej mi w piekarniku, bo obracam tylko raz na drugą stronę. Jakieś muffiny i ciastka próbowałam piec i powiem tak - to się sprawdzi do przepisów dostosowanych pod air fryer. Raz próbowałam zrobić ptystie z kruszonką (ze swojego przepisu, gdzie w piekarniku mi wychodzą perfekcyjne) i nie wyrosły tak jak powinny. Innym razem chciałam zrobić mini-serniczki. Dało się zjeść, ale też nie wyszły tak jak powinny (przesuszone). W air fryerze to w sumie trochę tak, jakbyś miała w piekarniku wyłącznie tryb pieczenia z mega mocnym termoobiegiem i nic poza tym. Do części rzeczy się sprawdzi, do części zupełnie nie (wszystko co powinno być pieczonej w kąpieli wodnej, na parze, góra-dół, czy z grzaniem tylko na górę, albo tylko na dół, siłą rzeczy wyjdzie słabo - pizza np. moim zdaniem musi mieć grzanie góra-dół, a potem jeszcze pod koniec pieczenia możliwość przestawienia tylko na górę, w sense jak chcesz się zbliżyć do włoskiej pizzy, a nie odpiec sobie giuseppe na szybko). Bardziej się sprawdzi, żeby sobie wstawić kawałek mięsa - tu lepiej to wychodzi, nie mam jakiś większych powodów do narzekać pod tym kątem. Jak dla mnie jak ktoś chce sobie kupić i popróbować mając piekarnik, spoko. Ale nie rezygnowałabym w ogóle z piekarnika na rzecz tylko air fryera. Dla jednej osoby to zawsze możesz kupić sobie taki dwustrefowy, gdzie się nagrzewa tylko połowa, to będzie zużywał mniej prądu.
Wilena, jeszcze pytanie, jaki nas air fryer? Podobnie jak w przypadku piekarnika, jakość i parametry mają tutaj duże znaczenie :) np te podane w przykładzie frytki, moim zdaniem upieczone nigdy nie wyjdą tak dobre, jak z air fryer (chrupiące, ale miękkie w środku, nie przesuszone jak z piekarnika)
8 grudnia 2024, 13:51
ja uważam, że oba sprzęty są nieco inne i nie zastępują siebie 1:1. Frajerka mam od niedawna i wygrywa w czasie robienia mięsa (na co dzień) i ja w takim tego celu go kupiłam.
Słodkich rzeczy jeszcze nie robiłam - ale przy wyborze zdecydowałam się na taki z grzałkami na górze i na dole - i przy nim podobno ciasta wychodzą lepiej - no ale tak jak napisałam, jeszcze nie robiłam. Natomiast te grzałki pod i nad nie wymuszają przekręcania potraw.
Wilena - a w piekarniku frytki "na kupie" się robią?
tez sie nie robią na kupię, dla całej rodziny nigdy nie mam dobrze do pieczonych frytek i też kilka razy mieszam. O wiele lepsze były z się fayera. Czasem mięso na kupie miałam niedopieczone w piekarniku, a siedziało ponad godzinę - pałki kurczaka. Prawdę powiedziawszy każdy sprzęt trzeba wyczuć.
Edytowany przez Je14ss 8 grudnia 2024, 13:52
8 grudnia 2024, 14:18
mam frajera od kilku miesięcy i o ile obiady spoko, jak z piekarnika tak pieczenie ciast to porażka. Zrobiłam trzy ciasta. Wszystkie były gumowe i słabe. Nie da się piekarnika zastąpić frajerem. Najlepsza opcja to mieć to i to
8 grudnia 2024, 15:57
mam oba i absolutnie nie wyobrazam sobie zastapienia w 100 % piekarnika. Oba sa przydatne do czego innego. Jak dla mnie z samym airfryerem mohlabym zyc jako studentka w wynajmowanym pokoju, wtedy by mi wystarczyl.