- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 listopada 2024, 14:23
Ze wszystkimi w zespole jestem na ty. Jest jedna Pani, która nie proponuje przejscia na ty nowym pracownikom. Ja pracuje juz 13 lat w firmie i też nie zaproponowała mi przejscia na ty. Jak myślicie dlaczego taka osoba nie proponuje tego? Nie ukrywam ze utrudnia to komunikację. Zawsze zastanawialam się co jest powodem takiego zachowania. Dodam że zachowuje się jednakowo do wszystkich mlodszych koleżanek. Sama ma 55 lat, a my mamy po 40 lat.
28 listopada 2024, 14:54
Może lubi jak się jej Paniuje. Albo lubi taki lekki dystans w pracy niż spoufalanie się. Może tak była wychowana. Ciężko stwierdzić. Ja np jak pracowałam kiedyś na budowie jako inżynier (gdzie miałam pod sobą podwładnych), to na początku wszyscy pracownicy mówili mi na Pani, albo kierowniczko. W którymś momencie młodsi zaczęli mi mówić na Ty, mi to nie przeszkadzało zupełnie, ale też z perspektywy czasu uważam, że w pewnym momencie traktowali mnie już bardziej jak koleżankę niż kogoś kto nimi zarządza i zlewali co do nich mówię często albo walili jakieś głupie teksty, które moim zdaniem nie pasują żeby mówić swojemu szefowi. Ci co mówili do mnie dalej oficjalnie, traktowali mnie z większym szacunkiem - to się czuło w rozmowach i zachowaniu. To Paniowanie chyba robi taki trochę dystans. Ostatnio gadałam z moją mamą na ten temat. Pracowała 15 lat w kwiaciarni i jej szefowa była od niej młodsza. Kilka razy szefowa chciała przejść na Ty, ale moja mama nie chciała. Zawsze wolała mówić do niej "Pani ...." i szefowa też się tak do niej zwracała. Mówiła, że w pracy woli żeby tak było bo inaczej ci wejdą na głowę. Co kto lubi. Czasem to z czegoś wynika, czasem z przyzwyczajenia. W dużej ilości krajów nie ma Pan/Pani tylko od razu na Ty i to też jest ok, bo tak po prostu mają. U nas jest wybór i każdy ten wybór ma czy woli tak czy siak. Aczkolwiek jakby to było w jednym pokoju na równorzędnych stanowiskach, przy nie jakiejś gigantycznej różnicy wieku (typu 27 i 65 lat), to już też dla mnie trochę dziwna sytuacja.
Edytowany przez Karolka_83 28 listopada 2024, 14:59
28 listopada 2024, 14:56
Ze wszystkimi w zespole jestem na ty. Jest jedna Pani, która nie proponuje przejscia na ty nowym pracownikom. Ja pracuje juz 13 lat w firmie i też nie zaproponowała mi przejscia na ty. Jak myślicie dlaczego taka osoba nie proponuje tego? Nie ukrywam ze utrudnia to komunikację. Zawsze zastanawialam się co jest powodem takiego zachowania. Dodam że zachowuje się jednakowo do wszystkich mlodszych koleżanek. Sama ma 55 lat, a my mamy po 40 lat.
a ja sie zastanawiam czy ci vitalia placi za zakladanie tematow, czy moze nudzi ci sie, czy tez jestes jakas strasznie nieporadna, ze zadajesz pytania, na ktore odpowiedz znajdzies w 10 sekund w google albo jedyna sluszna odpowiedz fostaniesz pytajac ta konkretna pania. Gdybanie na vitalii ci tej odpowiedzi nie da
28 listopada 2024, 15:01
Ze wszystkimi w zespole jestem na ty. Jest jedna Pani, która nie proponuje przejscia na ty nowym pracownikom. Ja pracuje juz 13 lat w firmie i też nie zaproponowała mi przejscia na ty. Jak myślicie dlaczego taka osoba nie proponuje tego? Nie ukrywam ze utrudnia to komunikację. Zawsze zastanawialam się co jest powodem takiego zachowania. Dodam że zachowuje się jednakowo do wszystkich mlodszych koleżanek. Sama ma 55 lat, a my mamy po 40 lat.
a ja sie zastanawiam czy ci vitalia placi za zakladanie tematow, czy moze nudzi ci sie, czy tez jestes jakas strasznie nieporadna, ze zadajesz pytania, na ktore odpowiedz znajdzies w 10 sekund w google albo jedyna sluszna odpowiedz fostaniesz pytajac ta konkretna pania. Gdybanie na vitalii ci tej odpowiedzi nie da
tak, dostaje tysiąćpięcset sto dziewięcset
28 listopada 2024, 15:15
Ze wszystkimi w zespole jestem na ty. Jest jedna Pani, która nie proponuje przejscia na ty nowym pracownikom. Ja pracuje juz 13 lat w firmie i też nie zaproponowała mi przejscia na ty. Jak myślicie dlaczego taka osoba nie proponuje tego? Nie ukrywam ze utrudnia to komunikację. Zawsze zastanawialam się co jest powodem takiego zachowania. Dodam że zachowuje się jednakowo do wszystkich mlodszych koleżanek. Sama ma 55 lat, a my mamy po 40 lat.
Myślę podobnie jak Karolka. Niektórzy ludzie, szczególnie starszej daty uważają, że takie przejście na Ty skraca dystans i może zobowiązuje do czegoś więcej. Kiedyś pracowałam krótko w takiej firmie, gdzie szef był na Pan/Pani z każdym pracownikiem, nawet z tymi w podobnym wieku, bo uważał, że przejście na "Ty" zobowiązywałoby pracowników do większego zaangażowania w jego życie prywatne xD Czyt. np odbieranie prania z pralni czy też robienie zakupów xD Tylko, że to był chory na umyśle człowiek, więc jego logika była tak pokrętna, że ja tego nie ogarniałam. Z jednej strony dystans wobec pracowników i "paniowanie", a z drugiej do pracy przychodził w podartych łachmanach i wyglądał jak kloszard.
28 listopada 2024, 15:28
bo nie musi. Jesli nie jest to narzucone odgornie jak np w miedzynarodowych korporacjach gdzie sie mowi w 5 jezykach i nie w kazdym taka forma osobowa jest przyjeta, to nikt nikomu nie moze 'kazac' sobie tykac, moze ona z jakiegos powodu chce zachowac ten dystans.
Swoja droga pracujesz tam 13 lat i z plotek sie tego nie dowiedzialas?
28 listopada 2024, 16:46
Ze wszystkimi w zespole jestem na ty. Jest jedna Pani, która nie proponuje przejscia na ty nowym pracownikom. Ja pracuje juz 13 lat w firmie i też nie zaproponowała mi przejscia na ty. Jak myślicie dlaczego taka osoba nie proponuje tego? Nie ukrywam ze utrudnia to komunikację. Zawsze zastanawialam się co jest powodem takiego zachowania. Dodam że zachowuje się jednakowo do wszystkich mlodszych koleżanek. Sama ma 55 lat, a my mamy po 40 lat.
a wytlumaczysz, w jakim sensie utrudnia ci to komunikacje? Ze zamiast imienia powiesz do niej "Pani" plus imie? Masz problem z wymowa "P", czy powiedzenie dwoch sylab wiecej to dla ciebie taki wielki problem?
28 listopada 2024, 16:57
Ze wszystkimi w zespole jestem na ty. Jest jedna Pani, która nie proponuje przejscia na ty nowym pracownikom. Ja pracuje juz 13 lat w firmie i też nie zaproponowała mi przejscia na ty. Jak myślicie dlaczego taka osoba nie proponuje tego? Nie ukrywam ze utrudnia to komunikację. Zawsze zastanawialam się co jest powodem takiego zachowania. Dodam że zachowuje się jednakowo do wszystkich mlodszych koleżanek. Sama ma 55 lat, a my mamy po 40 lat.
a wytlumaczysz, w jakim sensie utrudnia ci to komunikacje? Ze zamiast imienia powiesz do niej "Pani" plus imie? Masz problem z wymowa "P", czy powiedzenie dwoch sylab wiecej to dla ciebie taki wielki problem?
tez sie zastanawiam jak to.moze komus utrudniac??? Tu w Niemczech wszyscy ze wszystkimi sa na ty i nie zawsze jest to korzystne, tak jak Karolka juz wspomniala - szef traktowany jak Kumpel nie zawsze sprawdza sie. Tu okreslenie osoby starszej o parenascie lat jako starsza pani jest tez smieszne.
28 listopada 2024, 17:21
Może nie lubić skracania dystansu. „Tykanie” utrudnia delegowanie zadań i rozliczanie z ich wykonania.