Temat: Polska w stanie wojny ?

Co myślicie o ostatnich doniesieniach? Uważacie, że niebawem będzie trzeba uciekać z kraju? 

Czuję się wywołana. Będą dwie główne strefy wpływów: amerykańska i chińska a w niej dość autonomiczna rosyjska. Pragnę przypomnieć, kto ostatecznie wepchnął Rosję w czułe objęcia Xi - otóż 46 prezydent Stanów Zjednoczonych, geniusz strategii Joe Biden. Podobny numer tylko na mniejszą skalę zrobiła kiedyś Europa, ostatecznie wpychając Białoruś w czułe objęcia Putina. Dość dygresji, tak, będziemy w rosyjskiej strafie wpływów po tym jak USA Europę zmusiło do rozbrojenia, zdemoralizowało a przede wszystkim zniszczyło gospodarczo i następnie porzuciło. Stary amerykański numer. Pytanie czy wejdziemy do ruskiej strefy jako słabe ale jednak jakoś tam działające państwo czy jako atomowa pustynia. Póki co wszyscy poza Maciakiem i może Seneszyn wybierają bramkę nr 2. Intencje naszych zachodnich europejskich przyjaciół są jasne przerobić nas na Ukrainę 2.0 a potem dogadać sie z Putinem. Po co? nie mam pojęcia, przecież wiedzą, że już pozamiatane.

Haga. napisał(a):

Czuję się wywołana. Będą dwie główne strefy wpływów: amerykańska i chińska a w niej dość autonomiczna rosyjska. Pragnę przypomnieć, kto ostatecznie wepchnął Rosję w czułe objęcia Xi - otóż 46 prezydent Stanów Zjednoczonych, geniusz strategii Joe Biden. Podobny numer tylko na mniejszą skalę zrobiła kiedyś Europa, ostatecznie wpychając Białoruś w czułe objęcia Putina. Dość dygresji, tak, będziemy w rosyjskiej strafie wpływów po tym jak USA Europę zmusiło do rozbrojenia, zdemoralizowało a przede wszystkim zniszczyło gospodarczo i następnie porzuciło. Stary amerykański numer. Pytanie czy wejdziemy do ruskiej strefy jako słabe ale jednak jakoś tam działające państwo czy jako atomowa pustynia. Póki co wszyscy poza Maciakiem i może Seneszyn wybierają bramkę nr 2. Intencje naszych zachodnich europejskich przyjaciół są jasne przerobić nas na Ukrainę 2.0 a potem dogadać sie z Putinem. Po co? nie mam pojęcia, przecież wiedzą, że już pozamiatane.

Wojna zawsze idealnie działała na wszelkie długi. O tym się nie mówi na codzień, ale krótkie rozeznanie jak obecnie zadłużony jest cały świat robi piorunujące wrażenie. Dodatkowo parcie na wprowadzenie waluty cyfrowej potęguje u mnie odczucie, że coś w tym temacie śmierdzi. 

Przed drugą światową chyba w 1932 roku USA chciało zwrotu całego długu od 15 państw. Niemcy byli w ruinie gospodarczej bo kryzys zaczął się w 1929 no i  między innymi to miało wpływ na dalsze wydarzenia, także dług publiczny jest bardzo istotny w kwestiach parcia na wojnę. 

Pasek wagi

Angel, żałuję ale nie ogarniam tematu zadłużenia poza tym, że żeby nakupować lub wyprodukować uzbrojenie trzeba się zapożyczyć lub wyprztykać z oszczędności a potem pomimo resetujących właściwości wojny i tak trzeba pożyczki spłacać, np UK spłacała amerykańską pomoc chyba jeszcze ze 60 lat po II światowej. Kto zyskał...? 


Kryzys w '29 to jedno ale po IWŚ Niemcy były w ruinie. Nie zdołałyby w 20 lat zmilitaryzować się do tego stopnia, żeby zagrozić całej Europie bez pomocy z zewnątrz. Zakładam, że nie była to pomoc z dobrego serduszka, taka pomoc to inwestycja. 

W przypadku wojny u sąsiadów mówi się, że chodzi też o przykrycie wałów jakich dopuszczały się obie strony transakcji - Ukraina i darczyńcy/pożyczkodawcy. Rosja życzy sobie Ukrainę całkowicie zdemilitaryzować i ubezwłasnowolnić, więc wojnę kontynuuje, Trumpowi nie zależy na przedłużaniu bo jak się ta jatka skończy rozliczą conajwyżej członków wrogiej ekipy demokratów. Europie niestety zależy bo elity się nie zmieniły. A Ukraińców może nie starczyć na najbliższe kilka lat...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.