Temat: Rejs wycieczkowcem

czuć. Tłum znaczy. Ja się wybrałam raz, kilka lat temu na rejs po Kanarach i po tygodniu miałam dość dosyć, mimo komfortu, widoków etc. Ja wolę mniejsze jednostki pływające.

all exclusive :D 

Też mi się podoba.  I zastanawiam się czy to literówka, czy nowa forma wypoczynku. 

Płynęłam na Bornholm. Krótki rejs. Wspomnienia okropne. Tłok i śmierdzące toalety. Ale to jednak co innego 

Nieno, Ty płynęłaś promem, nie statkiem wycieczkowym.

zamierzona literowka troche, bo jak czytam o tych rejsach to tam wszystko takie ąę exclusive to szukam informacji czy w praktyce faktycznie, czy jednak mocno naciagane.

(nie wiem czy znacie profil ChPD czyli chu...pani domu, tam jest tez okreslenie 'all excjuzmi')

na profilu Książula na YouTube jest filmik z jego wycieczki takim statkiem po morzu Śródziemnym, możesz sobie zerknąć, on startował z Bari

dzieki, obejrzalam i w sumie juz mi ochota przeszla. Dokladnie to czego sie balam - 6 tys pasazerow wykarmic, to nie moze byc dobre jedzenie. plus wszedzie tlum, nawet nie ma gdzie wieczorem uciec. No i cena - zeby miec jakas sensowna kajute, pakiet napojow zeby nie placic za kazda wode, cos zwiedzic, to 15 tys na dwie osoby moze byc malo. Moze nie ma sie co dziwic ze wiekszosc tych pasazerow to brytyjscy i niemieccy emeryci.

No i tu się nie zgodzę. Byłam na rejsie po Morzu Śródziemnym w 2017 i w zeszłym miesiącu po wyspach Greckich i jedzenie było przepyszne! Właśnie dlatego że muszą przygotowywać ileś tysięcy posiłków dziennie, to nie mogą pozwolić sobie na wpadki. Nie miałam wrażenia że jest tłoczno, ale może to być dlatego że byliśmy w połowie czerwca za pierwszym razem i początku lipca za drugim. Dla mnie dużym plusem tego typu wycieczek jest to, że w ciągu tygodnia masz możliwość zobaczenia kilku miejsc, które samochodem czy samolotem nie byłoby możliwe. 

Byłam w zeszlym roku na rejsie po fiordach z MSC. Nam się podobalo(a mialam sporo podobnych obaw), jedzenie było bardzo smaczne i spory wybór. Owszem dużo ludzi było, ale czuc to było głównie przy zejściach i wejściach na statek. 

Z tego co czytałam duże znaczenie ma jaki to jest konkretnie statek- opinie o jedzeniu są bardzo różne, starsze statki wiadomo są starsze itd Nasz miał basen i coś a'la mini aquapark- to się przełożyło na dużą ilość rodzin z dziećmi (logiczne ale nie każdemu musi odpowiadac). 

Myślę że warto spróbować i wyrobić sobie własną opinię. No i dobry research zrobić.