Temat: usunąć

usunąć. wysłałam do reklamacji

Gdybym wyprała ciuch zgodnie z metką i zbiegło by mi się o 10 cm, to bym się nie bawiła w ratowanie, tylko reklamację. Nawet jak ją teraz jakimś cudem odratujesz, to podejrzewam, że czeka cię ta sama zabawa po każdym praniu. No i co gorsza - raczej wątpliwe, żeby to udało się naciągnąć równomiernie. Moim zdaniem rozciągnie się w różnych miejscach różnie i będzie wyglądała jak sprana, rozciągnięta szmata niestety. Bo to się nie rozciągnie tylko po długości, ale naciągając, zawsze gdzieś pójdzie w poprzek trochę gdzieniegdzie. Będzie takie pofalowane. Już nawet widać dołem z przodu - wygląda jak rozciągnięty materiał przy ściagaczu w jakimś starym swetrze.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Gdybym wyprała ciuch zgodnie z metką i zbiegło by mi się o 10 cm, to bym się nie bawiła w ratowanie, tylko reklamację. Nawet jak ją teraz jakimś cudem odratujesz, to podejrzewam, że czeka cię ta sama zabawa po każdym praniu. No i co gorsza - raczej wątpliwe, żeby to udało się naciągnąć równomiernie. Moim zdaniem rozciągnie się w różnych miejscach różnie i będzie wyglądała jak sprana, rozciągnięta szmata niestety. Bo to się nie rozciągnie tylko po długości, ale naciągając, zawsze gdzieś pójdzie w poprzek trochę gdzieniegdzie. Będzie takie pofalowane. Już nawet widać dołem z przodu - wygląda jak rozciągnięty materiał przy ściagaczu w jakimś starym swetrze.

właśnie tego się obawiam. Reklamowałaś kiedyś? To sieciówka, więc jedynie pasuje mi tylko zwrot online. 

A tak z ciekawości, gdzie kupiłaś tę sukienkę? Mam sporo kiecek z sieciówek i nie przypominam sobie, abym miała taki kłopot. Może warto napisać, tak ku przestrodze.

Pasek wagi

Mnie się kiedyś tak zbiegła koszula z Carry, reklamowałam i dostałam zwrot kasy. Kupowałam akurat stacjonarnie.

Podobnie jak Karolka, reklamowałabym w sklepie. Mam wiele sukienek z wiskozy i nigdy mi się nie zdarzyło, żeby się skurczyły po praniu w niskiej temperaturze.

nielubiebiegac napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Gdybym wyprała ciuch zgodnie z metką i zbiegło by mi się o 10 cm, to bym się nie bawiła w ratowanie, tylko reklamację. Nawet jak ją teraz jakimś cudem odratujesz, to podejrzewam, że czeka cię ta sama zabawa po każdym praniu. No i co gorsza - raczej wątpliwe, żeby to udało się naciągnąć równomiernie. Moim zdaniem rozciągnie się w różnych miejscach różnie i będzie wyglądała jak sprana, rozciągnięta szmata niestety. Bo to się nie rozciągnie tylko po długości, ale naciągając, zawsze gdzieś pójdzie w poprzek trochę gdzieniegdzie. Będzie takie pofalowane. Już nawet widać dołem z przodu - wygląda jak rozciągnięty materiał przy ściagaczu w jakimś starym swetrze.

właśnie tego się obawiam. Reklamowałaś kiedyś? To sieciówka, więc jedynie pasuje mi tylko zwrot online. 

Nie reklamowałam, bo nie miałam akurat takiego przypadku. W większości sieciówek da się reklamować też online, więc musiałabyś zobaczyć. Pod zwrot nie podejdzie raczej, bo było prane i odczepione metki. Ja bym na początek wysłała maila do nich, napisała co się stało. Na pewno odpiszą co dalej zrobić.

Pasek wagi

clio napisał(a):

Mnie się kiedyś tak zbiegła koszula z Carry, reklamowałam i dostałam zwrot kasy. Kupowałam akurat stacjonarnie.

Twój post przypomniał mi, że jednak miałam taką wpadkę, ale właśnie z koszulami. 

Biała w czerwone usta z Top Secret i ponownie ten sam sklep, jakaś czerwona z rękawem 3/4. Obie zbiegły się na długość i w rękawie. Od tamtej pory (a było to serio ładne 8-9 lat temu), omijam ten sklep szerokim łukiem.

Nie reklamowałam, bo kupiłam je za śmieszne pieniądze, choć może to był błąd, gdyż naiwnie wierzę, że każde takie zgłoszenie, w dłuższej perspektywie, być może przyczynia się do poprawy jakości towaru...?

Pasek wagi

sklep reserved. cena 200zł, a żeby było śmieszniej to jest to sukienka ciążowa. Ja mam płaski brzuch i nawet nie jestem w ciąży. Nie chce myśleć jakby tam miał się zmieścić jeszcze brzuch. Wtedy to już krocze na wierzchu. 

Na dniach poszukam kontaktu i napisze o reklamację. Szkoda, bo ta kiecka jest tak cudowna i w końcu wiskoza a nie poliester. 

Ja kupiłam 3 koszule w Reserved. Po każdym praniu kurczyły się coraz bardziej (pranie jak na etykiecie). Z długiego rękawa, teraz mam do łokcia i zostawiłam te koszule jako domowe. Już nigdy nie kupię tam koszul, bo to jakaś porażka. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.