Temat: Jaką kwotę mogę przelać mamie, by nie płacić podatku żadnego?

Chciałabym mamie przelać 70 tysi, bo mama ma konto oszczędnościowe z dobrym oprocentowaniem i chciałabym u niej trzymać na tym koncie swoją kasę. Czy mogę tak po prostu ze swojego konta mamie przelać tyle kasy? Nikt mi nie bedzie kazał płacić podatku żądnego? Jak to zrobić, by nikt sie nie przyczepił?

zgodnie z przepisami banki mają obowiązek informowania o przelewach, których wartość przekracza 15 000 euro. Wynika to bezpośrednio z art. 35 ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu


pierwsze zdanie z googla

Pasek wagi

czeresniowysad napisał(a):

Chciałabym mamie przelać 70 tysi, bo mama ma konto oszczędnościowe z dobrym oprocentowaniem i chciałabym u niej trzymać na tym koncie swoją kasę. Czy mogę tak po prostu ze swojego konta mamie przelać tyle kasy? Nikt mi nie bedzie kazał płacić podatku żądnego? Jak to zrobić, by nikt sie nie przyczepił?

przelej a mama musi to zgłosić jako darowiznę, bez podatku, potem odda tak samo Tobie też bez podatku, bez zgłaszania to do ręki trzeba dać.

Darjaaa87 napisał(a):

czeresniowysad napisał(a):

Chciałabym mamie przelać 70 tysi, bo mama ma konto oszczędnościowe z dobrym oprocentowaniem i chciałabym u niej trzymać na tym koncie swoją kasę. Czy mogę tak po prostu ze swojego konta mamie przelać tyle kasy? Nikt mi nie bedzie kazał płacić podatku żądnego? Jak to zrobić, by nikt sie nie przyczepił?

przelej a mama musi to zgłosić jako darowiznę, bez podatku, potem odda tak samo Tobie też bez podatku, bez zgłaszania to do ręki trzeba dać.

Też nie do końca, bo mama bedzie musiała wpłacić te 70 koła na konto i się może zrobić problem, skąd nagle miała? Wtedy nie da się udowodnić darowizny ani nic.

Wydaje mi się że najbezpieczniej zrobić legalną darowiznę. Musisz zrobić mamie przelew, w którym w tytule napiszesz, ze to darowizna (sprawdź co dokładnie trzeba wpisac bo nie pamiętam już jak robiliśmy kilka lat temu). To jest najwazniejsze. Potem (o ile nic się nie zmieniło) jeśli kwota przekracza kwotę wolną od podatku czyli 36 koła z groszami mama musi iść do urzędu skarbowego i wypełnić druczek o darowiznie i dołaczyć potwierdzenie przelewu. Ma na to 6 miesięcy. Jesteście pierwszą linią, grupą 0, więc bez względu na kwotę, podatku się nie płaci, ale jest obowiązek zgłoszenia po przekroczeniu tej kwoty 36 000 (nie jednorazowo, tylko ogólnie, więc odpada robienie np 3 mniejszych darowizn, bo to dotyczy 5 ostatnich lat i darowizny są sumowane). Potem możecie zrobić w drugą stronę, że ona zrobi darowiznę Tobie i Ty zgłaszasz w US jako ta co otrzymała. Jedyny haczyk - US zawsze może skontrolować osobę, która przekazuje darowiznę skąd ma kasę, czyli w tym wypadku Ciebie (mamę jak potem ci odda i ją skontrolują to powie, że miała wcześniej darowiznę od Ciebie i luz - prawdopodobnie jej nie będą kontrolowac bo będą to mieli w bazie danych, że taką kasę dostała wcześniej więc stąd ma) Jeśli sprawdzając Twoje rozliczenia PIT z ostatnich lat, stwierdzą, że nichuchu nie byłabyś w stanie z tej kasy tyle odłożyć, to pozamiatane. Jeśli natomiast masz wszystko udokumentowane (czyli nie było lewej kasy pod stołem, dziwnych przelewów których nie mozesz wytłumaczyć a które mogą podejrzewać o wypłatę na czarno lub nieopodatkowane jakieś dochody itp, tylko wszystko elegancko zarobione, potwierdzone przelewami itp.) to nie masz się czego bać. Jeśli natomiast jest to jakaś lewa kasa, to nie baw się w darowizny żeby nie zwracać na siebie uwagi US, bo jak wlezą to wszystko wynajdą. Nieudokumentowane dochody, nie pokrywające się z PIT podlegają konfiskacie  - zabierają dodajże 75% tego czego nie udowodnisz, że legalnie zarobiłaś i odprowadziłaś od tego podatek.

Dla oprocentowania na koncie oszczednościowym chyba nie chciałoby mi się bawić w to :) Raczej nie ma większych różnic między rożnymi bankami i kontami niż 1 czy 2% - a nie są to różnice, które sprawiły by że chciało by mi się w to bawić i mieszać do tego US :) Szukałabym chyba raczej czegoś w innym banku i założyła nowe konto na siebie, z lepszymi warunkami po prostu.

Pasek wagi

darowizna lub pożyczka. Żeby nie płacić podatku obie opcje się zgłasza- darowiznę w ciągu pół roku, pożyczkę w ciągu 14 dni.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Darjaaa87 napisał(a):

czeresniowysad napisał(a):

Chciałabym mamie przelać 70 tysi, bo mama ma konto oszczędnościowe z dobrym oprocentowaniem i chciałabym u niej trzymać na tym koncie swoją kasę. Czy mogę tak po prostu ze swojego konta mamie przelać tyle kasy? Nikt mi nie bedzie kazał płacić podatku żądnego? Jak to zrobić, by nikt sie nie przyczepił?

przelej a mama musi to zgłosić jako darowiznę, bez podatku, potem odda tak samo Tobie też bez podatku, bez zgłaszania to do ręki trzeba dać.

Też nie do końca, bo mama bedzie musiała wpłacić te 70 koła na konto i się może zrobić problem, skąd nagle miała? Wtedy nie da się udowodnić darowizny ani nic.

Wydaje mi się że najbezpieczniej zrobić legalną darowiznę. Musisz zrobić mamie przelew, w którym w tytule napiszesz, ze to darowizna (sprawdź co dokładnie trzeba wpisac bo nie pamiętam już jak robiliśmy kilka lat temu). To jest najwazniejsze. Potem (o ile nic się nie zmieniło) jeśli kwota przekracza kwotę wolną od podatku czyli 36 koła z groszami mama musi iść do urzędu skarbowego i wypełnić druczek o darowiznie i dołaczyć potwierdzenie przelewu. Ma na to 6 miesięcy. Jesteście pierwszą linią, grupą 0, więc bez względu na kwotę, podatku się nie płaci, ale jest obowiązek zgłoszenia po przekroczeniu tej kwoty 36 000 (nie jednorazowo, tylko ogólnie, więc odpada robienie np 3 mniejszych darowizn, bo to dotyczy 5 ostatnich lat i darowizny są sumowane). Potem możecie zrobić w drugą stronę, że ona zrobi darowiznę Tobie i Ty zgłaszasz w US jako ta co otrzymała. Jedyny haczyk - US zawsze może skontrolować osobę, która przekazuje darowiznę skąd ma kasę, czyli w tym wypadku Ciebie (mamę jak potem ci odda i ją skontrolują to powie, że miała wcześniej darowiznę od Ciebie i luz - prawdopodobnie jej nie będą kontrolowac bo będą to mieli w bazie danych, że taką kasę dostała wcześniej więc stąd ma) Jeśli sprawdzając Twoje rozliczenia PIT z ostatnich lat, stwierdzą, że nichuchu nie byłabyś w stanie z tej kasy tyle odłożyć, to pozamiatane. Jeśli natomiast masz wszystko udokumentowane (czyli nie było lewej kasy pod stołem, dziwnych przelewów których nie mozesz wytłumaczyć a które mogą podejrzewać o wypłatę na czarno lub nieopodatkowane jakieś dochody itp, tylko wszystko elegancko zarobione, potwierdzone przelewami itp.) to nie masz się czego bać. Jeśli natomiast jest to jakaś lewa kasa, to nie baw się w darowizny żeby nie zwracać na siebie uwagi US, bo jak wlezą to wszystko wynajdą. Nieudokumentowane dochody, nie pokrywające się z PIT podlegają konfiskacie  - zabierają dodajże 75% tego czego nie udowodnisz, że legalnie zarobiłaś i odprowadziłaś od tego podatek.

Dla oprocentowania na koncie oszczednościowym chyba nie chciałoby mi się bawić w to :) Raczej nie ma większych różnic między rożnymi bankami i kontami niż 1 czy 2% - a nie są to różnice, które sprawiły by że chciało by mi się w to bawić i mieszać do tego US :) Szukałabym chyba raczej czegoś w innym banku i założyła nowe konto na siebie, z lepszymi warunkami po prostu.

ja dodam tylko od siebie bo akurat zgłaszałam ostatnimi razy darowizny- obecnie można bardzo szybko zgłosić darowiznę online, przez e-urzad skarbowy więc nawet nie trzeba iść do urzędu. W tytule przelewu np. "darowizna dla mamy- Anny Kowalskiej" i mama musi ją wtedy zgodzić.

sacria napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Darjaaa87 napisał(a):

czeresniowysad napisał(a):

Chciałabym mamie przelać 70 tysi, bo mama ma konto oszczędnościowe z dobrym oprocentowaniem i chciałabym u niej trzymać na tym koncie swoją kasę. Czy mogę tak po prostu ze swojego konta mamie przelać tyle kasy? Nikt mi nie bedzie kazał płacić podatku żądnego? Jak to zrobić, by nikt sie nie przyczepił?

przelej a mama musi to zgłosić jako darowiznę, bez podatku, potem odda tak samo Tobie też bez podatku, bez zgłaszania to do ręki trzeba dać.

Też nie do końca, bo mama bedzie musiała wpłacić te 70 koła na konto i się może zrobić problem, skąd nagle miała? Wtedy nie da się udowodnić darowizny ani nic.

Wydaje mi się że najbezpieczniej zrobić legalną darowiznę. Musisz zrobić mamie przelew, w którym w tytule napiszesz, ze to darowizna (sprawdź co dokładnie trzeba wpisac bo nie pamiętam już jak robiliśmy kilka lat temu). To jest najwazniejsze. Potem (o ile nic się nie zmieniło) jeśli kwota przekracza kwotę wolną od podatku czyli 36 koła z groszami mama musi iść do urzędu skarbowego i wypełnić druczek o darowiznie i dołaczyć potwierdzenie przelewu. Ma na to 6 miesięcy. Jesteście pierwszą linią, grupą 0, więc bez względu na kwotę, podatku się nie płaci, ale jest obowiązek zgłoszenia po przekroczeniu tej kwoty 36 000 (nie jednorazowo, tylko ogólnie, więc odpada robienie np 3 mniejszych darowizn, bo to dotyczy 5 ostatnich lat i darowizny są sumowane). Potem możecie zrobić w drugą stronę, że ona zrobi darowiznę Tobie i Ty zgłaszasz w US jako ta co otrzymała. Jedyny haczyk - US zawsze może skontrolować osobę, która przekazuje darowiznę skąd ma kasę, czyli w tym wypadku Ciebie (mamę jak potem ci odda i ją skontrolują to powie, że miała wcześniej darowiznę od Ciebie i luz - prawdopodobnie jej nie będą kontrolowac bo będą to mieli w bazie danych, że taką kasę dostała wcześniej więc stąd ma) Jeśli sprawdzając Twoje rozliczenia PIT z ostatnich lat, stwierdzą, że nichuchu nie byłabyś w stanie z tej kasy tyle odłożyć, to pozamiatane. Jeśli natomiast masz wszystko udokumentowane (czyli nie było lewej kasy pod stołem, dziwnych przelewów których nie mozesz wytłumaczyć a które mogą podejrzewać o wypłatę na czarno lub nieopodatkowane jakieś dochody itp, tylko wszystko elegancko zarobione, potwierdzone przelewami itp.) to nie masz się czego bać. Jeśli natomiast jest to jakaś lewa kasa, to nie baw się w darowizny żeby nie zwracać na siebie uwagi US, bo jak wlezą to wszystko wynajdą. Nieudokumentowane dochody, nie pokrywające się z PIT podlegają konfiskacie  - zabierają dodajże 75% tego czego nie udowodnisz, że legalnie zarobiłaś i odprowadziłaś od tego podatek.

Dla oprocentowania na koncie oszczednościowym chyba nie chciałoby mi się bawić w to :) Raczej nie ma większych różnic między rożnymi bankami i kontami niż 1 czy 2% - a nie są to różnice, które sprawiły by że chciało by mi się w to bawić i mieszać do tego US :) Szukałabym chyba raczej czegoś w innym banku i założyła nowe konto na siebie, z lepszymi warunkami po prostu.

ja dodam tylko od siebie bo akurat zgłaszałam ostatnimi razy darowizny- obecnie można bardzo szybko zgłosić darowiznę online, przez e-urzad skarbowy więc nawet nie trzeba iść do urzędu. W tytule przelewu np. "darowizna dla mamy- Anny Kowalskiej" i mama musi ją wtedy zgodzić.

Broń bogowie zgłaszać jako darowiznę, bo to nie jest prawda i może bardzo utrudnić życie. Wyobraź sobie sytuację, gdzie za 2 tygodnie po takiej operacji osoba "obdarowana" umiera.

Wtedy te Twoje pieniądze stają się automatycznie częścią masy spadkowej, do podziału pomiędzy spadkobierców. I oczywiście nie wiem, jakie masz relacje rodzinne, może wszyscy pokiwają głowami i spokojnie pozwolą Ci te pieniądze wycofać, ale prawnie stracisz do nich prawo, bo przecież to darowizna. Ja w ogóle nie rozumiem, po co i dlaczego ryzykować własnymi pieniędzmi dla niewielkiego zysku. 

Lepsza pożyczka niż darowizna, od pożyczki trzeba zapłacić ale jest niskie PCC. Za to jest o tyle korzystniejsza niż darowizna, bo w przypadku spadkobrania po mamie to darowizna tych pieniędzy od mamy na twoją rzecz (nie będzie miało znaczenia że to był zwrot twoich pieniędzy od ciebie) zostanie rozliczona w ramach masy spadkowej i poźniejszy twój udział spadkowy lub należny tobie zachowek.

moja matka po prostu powiedziała siostrze że ma moje pieniądze, ale kto wie by było w krytycznej sytuacji.

A nie masz możliwości założyć sobie konto w tym banku, który ma dobrą ofertę? Swoje pieniądze możesz swobodnie przelewać między swoimi rachunkami.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.