- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2596
23 maja 2011, 21:59
Zastanawiają mnie ostatnio.
Poszłam do nowej pracy i niestety nie jestem zbyt pewna siebie, ani zabawna :-(
Strasznie mnie to męczy, idę do pracy z bólem brzucha wręcz.
Niby wszyscy są mili, ale czuję się olewana.
siedzę sama na recepcji a za ścianą reszta pracowników - dziwnie się czuję w takiej konfiguracji.
Ostatnie 2 dni prawie do nikogo poza szefem nie odezwałam się bo nie było okazji...
Kolejna sprawa - ja mam 20 lat , oni po 30. Mają rodziny dzieci - nawet nie wiem jak do nich zagadać, żeby mnie nie wyśmiali.
Wolę więc milczeć. Wiem , że to niedobre, ale cóż...
Czuję się jak 5 koło u wozu.
Ma ktoś na to jakąś poradę?
Żebym przynajmniej spokojna chodziła do tej pracy...
23 maja 2011, 22:08
musisz przełamac lody, bo bedzie coraz trudniej
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
23 maja 2011, 22:09
przed wyjściem pij melisę. to stała praca, czy na chwilę? Sama zacznij się odzywac do ludzi, zacznij od banalnych tematów.
ja wiem, że może być trudno, ale to dopiero początki, oni też Cię jeszcze nie znają.
23 maja 2011, 22:27
Powiem tak. Ja też pracuję na takim stanowisku, że jestem sama, inni są w grupie. Ale akurat ja to lubię - bo nie jestem zbyt uspołeczniona, czyli podobnie jak Ty, ani zabawna ani pewna siebie. No i ... na początku było strasznie. Głupio się czułam, bo też duzo osób starszych, u mnie rozrzut od 21 do 55 lat. Ale najwięcej osób jest takich między 30 a 40 rokiem życia. :) A ja 24 jak poszłam. Było mało osób w moim wieku. I czułam się mega nieprzystosowana. Znalazłam jedną dziewczynę, z którą ewentualnie mogłam pogadać, a i to niechętnie. Ale powiem Ci tak...... im dłużej tam pracowałam tym było lepiej. Po prostu naturalnie się przystosowałam i było lepiej. :):):) Więc moim zdaniem trzeba poczekać. :)
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2596
23 maja 2011, 22:28
no nic musze zwalczyc swoje obawy i lęki
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 523
23 maja 2011, 22:31
Mów do nich !
" Cześć:) co u was słychać?"
"Po staremu"
"U mnie też. A wiecie że wczoraj.... :) "
W końcu zaczną z toba gadać :)
Uśmiech

--- Bardzo ważna sprawa :)
Odwagi !
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2596
23 maja 2011, 22:34
mowie im cześć i sie zacinam. nie potrafię tak.
w sumie nie jestem jakaś strasznie towarzysko usposobiona moze to dlatego
23 maja 2011, 22:43
ZADAWAJ PYTANIA! O prace o to jak coś zrobić ;) Ludzie uwielbiaja być wzorami, wiec jak beda mogli ci pomóc to beda sie cieszyc i cie polubia ;p. Ja wiem z doświadczenia ze mozna dogadac sie z ludzmi starszymi. Masz dobrze bo przynajmniej mówicie tym samym jezykiem :P. Na poczatek zagadaj o to jak jest w pracy jakie sa rutyny itd po weekendzie zapytaj o weekend ;p. Bedize git