Temat: prawko

jutro zdaję egzamin parktyczny na praow jazdy, jakieś rady?

Nie stresuj się jak ci noga na sprzęgle będzie skakać :D 

Za kilka lat to będzie tylko świetna historia do opowiadania. I trzymam kciuki za zdany egzamin! ;)

Użytkownik4766086 napisał(a):

jutro zdaję egzamin parktyczny na praow jazdy, jakieś rady?

uwazasz na pieszych szczególnie na przejściach, powodzenia 

Wyluzować. Wiem że łatwo się mówi, ale z perspektywy czasu, egzamin był w sumie dosyć prosty. Nasłuchałam się wcześniej jak to łapią specjalnie na jakichś pierdołach albo każą wjeżdżać pod zakaz żeby zobaczyć czy się pokapujesz, ale sama nie mam takich doświadczeń. Zdałam plac, potem wyjechaliśmy na miasto. Jechałam normalnie, słuchałam egzaminatora gdzie kazał jechać i tyle. Jedyna rada jaką mam i sama dostałam od instruktora, to to, żeby po wejściu do auta popoprawiać siedzenie i lusterka nawet jeśli będą mi idealnie pasowały. Chodzi o pokazanie egzaminatorowi, że wiesz, że to trzeba zrobić. I tyle. Jedziesz, masz oczy dookoła głowy. Na pewno niemile widziane jest (i to powiedział egzaminator całej grupie przed wyjazdem w miasto), żeby wlec się 30km/h. Oczywiście gdzie trzeba tam trzeba, ale chodzi o to żeby jechać normalnie, dynamicznie a nie jak emeryt.

Pasek wagi

Przede wszystkim nie wkręcaj sobie, że nie zdasz, że Ci nie wyjdzie, że źle Ci idzie. Postaraj się skupić na zadaniach. Wykonaj wszystkie czynności przygotowujące do jazdy. Na znakach stop zatrzymuj się i rozglądaj w obie strony, nawet jak z góry widzisz, że nic nie jedzie. Obserwuj bacznie, czy nikt nie wchodzi na przejścia dla pieszych ( ludzie lubią znienacka wtargnąć). Obserwuj znaki. Zwłaszcza zakazy wjazdu lub nakazy skrętu w lewo/prawo. Parkuj powoli, a dokładnie, to nie na czas. Staraj się jechać dynamicznie.  Nie za wolno i nie przekraczając prędkości. Życzę Ci byś zdała. Będzie dobrze.

Darjaaa87 napisał(a):

Użytkownik4766086 napisał(a):

jutro zdaję egzamin parktyczny na praow jazdy, jakieś rady?

uwazasz na pieszych szczególnie na przejściach, powodzenia 

na pieszych w ogole bo po miescie czesto laza jak swiete krowy. i Grazyny na rowerach (to takie panie 50+ co jada na bazarek po kapuste i truskawki i nie maja pojecia ze istnieja jakiekolwiek przepisy).

i powodzenia!

Pasek wagi

Wyluzować, tak szczerze :) strach jest najgorszym doradcą. Ze swojej strony polecam po wjechaniu na plac i zdaniu znajomości samochodu (nie pamiętam jak to się nazywało, chodzi mi o nazwanie świateł, sprawdzenie oleju itp warto zerknąć na stronie wordu z którego zdajesz jaki to konkretnie model a później wyszukać w wyszukiwarce szybkiej powtórki) jak już będziesz w aucie bez gazu sprawdź jak działa skrzynia biegów by w trakcie egzaminu nie okazało się, że wchodzą bardzo trudno i przez to nie zdasz :D pamiętaj też by włączyć światła, ustawić fotel, zagłówek i włączyć światła zanim ruszysz :) ja oblałam dwa razy, raz przez niesprawdzenie zagłówka i raz przez to że 4 bieg był inaczej ustawiony niż w aucie na którym się uczyłam :D Powodzenia 

Nie zdałam. Jutro mam drugi termin. 

Użytkownik4766086 napisał(a):

Nie zdałam. Jutro mam drugi termin. 

Nie stresuj się. Będzie dobrze . Trzymam kciuki.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.