Temat: Miałyście kiedyś sytuację, że

Kupiłam 

W sumie ziemia ma trochę taki zapach, ja osobiście nie lubię zapachu ziemi. Nie wiem, czy ziemia może być "zepsuta"...?

Tak to ziemia zepsuta. Sfermentowała w środku. Mogły się wdać procesy gnilne.  Szkoda kwiatuszków.


A tak to opisują na forum ogrodniczym :

Zaburzone zostały zachodzące w podłożu procesy biologiczne. Sądzę, że mogło to nastąpić pod wpływem wysokiej temperatury, np. szczelne (lub dość szczelne) worki z ziemią składowano w miejscu ciepłym lub po prostu na słońcu.

Laura2014 napisał(a):

Tak to ziemia zepsuta. Sfermentowała w środku. Mogły się wdać procesy gnilne.  Szkoda kwiatuszków.

A tak to opisują na forum ogrodniczym :

Zaburzone zostały zachodzące w podłożu procesy biologiczne. Sądzę, że mogło to nastąpić pod wpływem wysokiej temperatury, np. szczelne (lub dość szczelne) worki z ziemią składowano w miejscu ciepłym lub po prostu na słońcu.

Bardzo dziękuję. Zstanawiam się co teraz zrobić bo jednak posadziłam do dwóch skrzynek pelargonie i przez noc w tj ziemi byly. Teraz zastanawiam sie czy wystarczy wyrzucić ziemię czy lepiej tez przemyc wrzątkiem całe skrzynki i sadzonki jakos tez obmuc w wodzie

czeresniowysad napisał(a):

Laura2014 napisał(a):

Tak to ziemia zepsuta. Sfermentowała w środku. Mogły się wdać procesy gnilne.  Szkoda kwiatuszków.

A tak to opisują na forum ogrodniczym :

Zaburzone zostały zachodzące w podłożu procesy biologiczne. Sądzę, że mogło to nastąpić pod wpływem wysokiej temperatury, np. szczelne (lub dość szczelne) worki z ziemią składowano w miejscu ciepłym lub po prostu na słońcu.

Bardzo dziękuję. Zstanawiam się co teraz zrobić bo jednak posadziłam do dwóch skrzynek pelargonie i przez noc w tj ziemi byly. Teraz zastanawiam sie czy wystarczy wyrzucić ziemię czy lepiej tez przemyc wrzątkiem całe skrzynki i sadzonki jakos tez obmuc w wodzie

Przemyj skrzynki. Nasyp nowej ziemi. Ale kwiatuszkom nie myj korzeni. Można też kupić nawóz pod odpowiednie kwiaty. Takie patyczki do wbijania do ziemi. 

Laura2014 napisał(a):

czeresniowysad napisał(a):

Laura2014 napisał(a):

Tak to ziemia zepsuta. Sfermentowała w środku. Mogły się wdać procesy gnilne.  Szkoda kwiatuszków.

A tak to opisują na forum ogrodniczym :

Zaburzone zostały zachodzące w podłożu procesy biologiczne. Sądzę, że mogło to nastąpić pod wpływem wysokiej temperatury, np. szczelne (lub dość szczelne) worki z ziemią składowano w miejscu ciepłym lub po prostu na słońcu.

Bardzo dziękuję. Zstanawiam się co teraz zrobić bo jednak posadziłam do dwóch skrzynek pelargonie i przez noc w tj ziemi byly. Teraz zastanawiam sie czy wystarczy wyrzucić ziemię czy lepiej tez przemyc wrzątkiem całe skrzynki i sadzonki jakos tez obmuc w wodzie

Przemyj skrzynki. Nasyp nowej ziemi. Ale kwiatuszkom nie myj korzeni. Można też kupić nawóz pod odpowiednie kwiaty. Takie patyczki do wbijania do ziemi. 

Dzięki Laura!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.