Temat: Czy to normalne?

Hejka. Nie wiem czy to normalne i czy też tak macie, ale odkąd mam chłopaka to nie mam ochoty spotykać się z koleżankami chłopak mi wystarcza, bo również się przyjaźnimy i nie mam siły nawet jeszcze poświęcać czas koleżance. Niby chce, mówię, że się spotkam, ale w dniu spotkania nie mam kompletnie ochoty i odwołuje wolę spędzić czas sama. Pouczyć się na studia, poćwiczyć, zrobić sobie pielęgnację. Też zarazem pracuje wśród ludzi w gastro i ten jeden dzień wolnego kiedy dodatkowo nie widzę się z chłopakiem wolę przeznaczyć dla siebie, na ogarnięcie studiów, treningu ( po pracy nie mam siły robić trening bo w gastro ciągle chodzę i stoję więc jedynie wtedy mam jakieś siły). Czy to jakieś egoistyczne i dziwne? A może też tak macie?

ps. Na majówkę mamy wyjazd z chłopakiem I znajomymi również parka i takie coś mi pasuje, ale nie chce mi się spotykać z dawnymi koleżankami z podstawówki, gimnazjum.

tak normalne, relaks, reset, itp. To zdrowe podejscie

Tak, normalne na początku związku. 

Tak. Przez długi czas chciałam każdą wolną chwilę spędzać razem, szczególnie, że ze względu na studia i różne miejscowości zamieszkania nie mieliśmy tego kontaktu codziennie, więc szkoda mi było marnować te potencjalne chwile na coś innego. To normalne. Natomiast po 17 latach związku i 14 mieszkania razem, lubię sobie wyjść z domu i się spotkać ze swoimi znajomymi. Nie ma tego często, bo każdy ma swoje życie i obowiązki i ciężko się zsynchronizować (wręcz bym powiedziała, że teraz się spotkać to luksus:P), natomiast też przez to że z mężem widujemy się codziennie, to nie mam już potrzeby spędzania każdej chwili tylko i wyłącznie razem. Myślę, że oprócz stażu, chodzi gównie o tą dostępność - jak było jej mniej a związek był świeży, patrzyło się przez różowe okulary srając tęczą, to każdej chwili było szkoda. Teraz już tak nie jest bo jesteśmy ze sobą na co dzień. Wręcz zdarza się całkiem czesto że każde siedzi w innym pokoju i zajmuje się sobą i swoimi sprawami, choć oczywiście masę rzeczy robimy też razem.

Pasek wagi

Normalne, a przynajmniej u mnie też tak było. Z czasem przechodzi :)

To jest ok, ale też pamiętaj,że działa w dwie strony. Dzisiaj ty nie chcesz, ale jeśli by ci się odwidziało, to też nie da się już wielu przyjaźni odbudować jeśli się je zaniedba na amen. Trochę to też niebezpieczne, ucinać sobie kontakty, bo z facetem też się można rozstać, a wtedy nie masz nawet komu się wypłakać. W relacjach trzeba dawać coś od siebie żeby brać. Możesz wybrać,że z pewnych relacji zrezygnujesz, ale czasami się warto zastanowić dwa razy.

Użytkownik4304346 napisał(a):

To jest ok, ale też pamiętaj,że działa w dwie strony. Dzisiaj ty nie chcesz, ale jeśli by ci się odwidziało, to też nie da się już wielu przyjaźni odbudować jeśli się je zaniedba na amen. Trochę to też niebezpieczne, ucinać sobie kontakty, bo z facetem też się można rozstać, a wtedy nie masz nawet komu się wypłakać. W relacjach trzeba dawać coś od siebie żeby brać. Możesz wybrać,że z pewnych relacji zrezygnujesz, ale czasami się warto zastanowić dwa razy.

No ja właśnie wiem, że tak jest. Tylko nie mam kompletnie ochoty na te spotkania i dlatego czuje się źle z tym sama ze sobą.

Ale też nic w tym złego. Kontakt można tak czy tak trzymać. Tak serio to w dorosłym życiu jak wszyscy mają rodzinę to i tak w dużej mierze kontakty ze znajomymi utrzymuje się telefoniczne z jakimiś spotkaniami od czasu do czasu, szczególnie jak sie wszyscy rozjeżdżają i nie mieszka się bramę w brame. Nikt nie mówi że trzeba od razu palić mosty. Zresztą przyjaźń która się tak łatwo rozpadnie to żadna przyjaźń. Ja mam przyjaciółkę z podstawówki gdzie byłyśmy nierozłączne przez 8 lat. Teraz widujemy się mega rzadko, nawet rzadko gadamy przez telefon a jak się spotkamy to się nie możemy na gadać i mamy wrażenie że się widziałyśmy wczoraj. Inne niby przyjaźnie rozpadły się mimo spotkań także tu różnie bywa. 

Pasek wagi

Normalne.  Koleżanki często są fałszywe. Jak masz faceta i przyjaciela w jednym i nikogo nie potrzebujesz to znaczy że to dla ciebie naturalne na ten moment nie ma w tym nic nienormalnego.

To jest normalne ale tez nie zdziw sie jak wszytskie te znajomosci umrą smiercią naturalna * a na pewno tak bedzie * a za rok dwa trzy ockniesz się, że chciałabyś się spotkać z jakąś kolezanka a najzwyczajniej ich nie masz. Coś za coś 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.