- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 marca 2024, 14:47
Zaczynam ja:
Nie mam zadnego sprzętu w domu nowoczesnego, który uważałabym za MUST HAVE.
Wszystkie sprzęty jakie mam , spikojnie uważam, że nie są super potrzebne i mozna się bez nich obejść.
26 marca 2024, 08:20
Pralka, lodówka, kuchenka? Bez tego byś się obeszła?
przypuszam ze chodzi o jakies szczegolne cechy sprzetu.
na plus:
- piekarnik z funkcja parowaru, grilla i samooczyszczania pyrolitycznego
- lodowka o 10cm szersza od standardowej
- porzadne zelazko i deska do prasowania
- prasa do oleju (robimy sami olej z rzepaku, lnu, slonecznika, dyni, kokosa)
- myjka do okien Karcher (o ile masz dom i milion okien) - bardzo ulatwia prace
zdecydowanie bez sensu:
- odkurzacz Rainbow
- samojezdna kosiarka (nie mam ale w pelni swiadomy wybor to byl i miec nie bede)
- czajnik elektryczny
- frytkownica
jak mi sie cos jeszcze przypomni to dopisze
czajnik elektryczny na nie xD?
no nie. co w tym smiesznego.
Jesli ma sie plyte indukcyjna, to zagotowanie wody na niej czasowo wychodzi podobnie a jest duzo mniejsze zuzycie pradu. ZObacz ile pradu ciagna te czajniki.
26 marca 2024, 08:25
Pralka, lodówka, kuchenka? Bez tego byś się obeszła?
przypuszam ze chodzi o jakies szczegolne cechy sprzetu.
na plus:
- piekarnik z funkcja parowaru, grilla i samooczyszczania pyrolitycznego
- lodowka o 10cm szersza od standardowej
- porzadne zelazko i deska do prasowania
- prasa do oleju (robimy sami olej z rzepaku, lnu, slonecznika, dyni, kokosa)
- myjka do okien Karcher (o ile masz dom i milion okien) - bardzo ulatwia prace
zdecydowanie bez sensu:
- odkurzacz Rainbow
- samojezdna kosiarka (nie mam ale w pelni swiadomy wybor to byl i miec nie bede)
- czajnik elektryczny
- frytkownica
jak mi sie cos jeszcze przypomni to dopisze
czajnik elektryczny na nie xD?
no nie. co w tym smiesznego.
Jesli ma sie plyte indukcyjna, to zagotowanie wody na niej czasowo wychodzi podobnie a jest duzo mniejsze zuzycie pradu. ZObacz ile pradu ciagna te czajniki.
mam indukcję.
to może zabrakło info, że czajnik zbędny jak jest indukcja. Wrzucenie go do "bez sensu" to chyba jednak trochę nad wyraz.
26 marca 2024, 09:22
Pralka, lodówka, kuchenka? Bez tego byś się obeszła?
przypuszam ze chodzi o jakies szczegolne cechy sprzetu.
na plus:
- piekarnik z funkcja parowaru, grilla i samooczyszczania pyrolitycznego
- lodowka o 10cm szersza od standardowej
- porzadne zelazko i deska do prasowania
- prasa do oleju (robimy sami olej z rzepaku, lnu, slonecznika, dyni, kokosa)
- myjka do okien Karcher (o ile masz dom i milion okien) - bardzo ulatwia prace
zdecydowanie bez sensu:
- odkurzacz Rainbow
- samojezdna kosiarka (nie mam ale w pelni swiadomy wybor to byl i miec nie bede)
- czajnik elektryczny
- frytkownica
jak mi sie cos jeszcze przypomni to dopisze
czajnik elektryczny na nie xD?
no nie. co w tym smiesznego.
Jesli ma sie plyte indukcyjna, to zagotowanie wody na niej czasowo wychodzi podobnie a jest duzo mniejsze zuzycie pradu. ZObacz ile pradu ciagna te czajniki.
mam indukcję.
to może zabrakło info, że czajnik zbędny jak jest indukcja. Wrzucenie go do "bez sensu" to chyba jednak trochę nad wyraz.
Ja nie mam indukcji ale mam ryczałt za gaz w czynszu. Nie widzę potrzeby posiadania czajnika elektrycznego i płacenia dodatkowo za prąd skoro można zagotować wodę w normalnym czajniku na kuchence gazowej.
26 marca 2024, 09:29
Pralka, lodówka, kuchenka? Bez tego byś się obeszła?
przypuszam ze chodzi o jakies szczegolne cechy sprzetu.
na plus:
- piekarnik z funkcja parowaru, grilla i samooczyszczania pyrolitycznego
- lodowka o 10cm szersza od standardowej
- porzadne zelazko i deska do prasowania
- prasa do oleju (robimy sami olej z rzepaku, lnu, slonecznika, dyni, kokosa)
- myjka do okien Karcher (o ile masz dom i milion okien) - bardzo ulatwia prace
zdecydowanie bez sensu:
- odkurzacz Rainbow
- samojezdna kosiarka (nie mam ale w pelni swiadomy wybor to byl i miec nie bede)
- czajnik elektryczny
- frytkownica
jak mi sie cos jeszcze przypomni to dopisze
czajnik elektryczny na nie xD?
no nie. co w tym smiesznego.
Jesli ma sie plyte indukcyjna, to zagotowanie wody na niej czasowo wychodzi podobnie a jest duzo mniejsze zuzycie pradu. ZObacz ile pradu ciagna te czajniki.
mam indukcję.
to może zabrakło info, że czajnik zbędny jak jest indukcja. Wrzucenie go do "bez sensu" to chyba jednak trochę nad wyraz.
Ja nie mam indukcji ale mam ryczałt za gaz w czynszu. Nie widzę potrzeby posiadania czajnika elektrycznego i płacenia dodatkowo za prąd skoro można zagotować wodę w normalnym czajniku na kuchence gazowej.
no można ale akurat w porównaniu do gazu jest dużo szybciej.
O wielu rzeczach można powiedzieć "po co skoro można taniej" - po co odkurzacz bezprzewodowy? Przecież można zwykłym, tańszy jest. A po co w ogóle odkurzacz? przecież można zamieść. Po co zmywarka? Przecież można umyć ręcznie. Po co suszarka? Przecież wyschnie samo itd.
26 marca 2024, 09:31
Pralka, lodówka, kuchenka? Bez tego byś się obeszła?
przypuszam ze chodzi o jakies szczegolne cechy sprzetu.
na plus:
- piekarnik z funkcja parowaru, grilla i samooczyszczania pyrolitycznego
- lodowka o 10cm szersza od standardowej
- porzadne zelazko i deska do prasowania
- prasa do oleju (robimy sami olej z rzepaku, lnu, slonecznika, dyni, kokosa)
- myjka do okien Karcher (o ile masz dom i milion okien) - bardzo ulatwia prace
zdecydowanie bez sensu:
- odkurzacz Rainbow
- samojezdna kosiarka (nie mam ale w pelni swiadomy wybor to byl i miec nie bede)
- czajnik elektryczny
- frytkownica
jak mi sie cos jeszcze przypomni to dopisze
czajnik elektryczny na nie xD?
no nie. co w tym smiesznego.
Jesli ma sie plyte indukcyjna, to zagotowanie wody na niej czasowo wychodzi podobnie a jest duzo mniejsze zuzycie pradu. ZObacz ile pradu ciagna te czajniki.
mam indukcję.
to może zabrakło info, że czajnik zbędny jak jest indukcja. Wrzucenie go do "bez sensu" to chyba jednak trochę nad wyraz.
temat brzmi 'Podajcie sprzęty AGD i inne sprzęty pomocne w domu, które kupiłyście i które uważacie za MUST HAVE, i takie które kupiłyście i uważacie za stratę pieniędzy, coś bez czego można się spokojnie obejść.'
Czyli - kazdy pisze co jego zdaniem jest ok lub bez sensu, nie nalezy kazdej opinii traktowac jako dogmat. Ja kocham domowej roboty olej, 90% spoleczenstwa popuka sie w glowe. No i spoko.
26 marca 2024, 10:06
Pralka, lodówka, kuchenka? Bez tego byś się obeszła?
przypuszam ze chodzi o jakies szczegolne cechy sprzetu.
na plus:
- piekarnik z funkcja parowaru, grilla i samooczyszczania pyrolitycznego
- lodowka o 10cm szersza od standardowej
- porzadne zelazko i deska do prasowania
- prasa do oleju (robimy sami olej z rzepaku, lnu, slonecznika, dyni, kokosa)
- myjka do okien Karcher (o ile masz dom i milion okien) - bardzo ulatwia prace
zdecydowanie bez sensu:
- odkurzacz Rainbow
- samojezdna kosiarka (nie mam ale w pelni swiadomy wybor to byl i miec nie bede)
- czajnik elektryczny
- frytkownica
jak mi sie cos jeszcze przypomni to dopisze
czajnik elektryczny na nie xD?
no nie. co w tym smiesznego.
Jesli ma sie plyte indukcyjna, to zagotowanie wody na niej czasowo wychodzi podobnie a jest duzo mniejsze zuzycie pradu. ZObacz ile pradu ciagna te czajniki.
mam indukcję.
to może zabrakło info, że czajnik zbędny jak jest indukcja. Wrzucenie go do "bez sensu" to chyba jednak trochę nad wyraz.
Ja nie mam indukcji ale mam ryczałt za gaz w czynszu. Nie widzę potrzeby posiadania czajnika elektrycznego i płacenia dodatkowo za prąd skoro można zagotować wodę w normalnym czajniku na kuchence gazowej.
no można ale akurat w porównaniu do gazu jest dużo szybciej.
O wielu rzeczach można powiedzieć "po co skoro można taniej" - po co odkurzacz bezprzewodowy? Przecież można zwykłym, tańszy jest. A po co w ogóle odkurzacz? przecież można zamieść. Po co zmywarka? Przecież można umyć ręcznie. Po co suszarka? Przecież wyschnie samo itd.
Serio? 2-3 minuty dłużej gotowania wody to ma aż takie znaczenie? Jak chcę herbatę wstawiam i czekam, robiąc zazwyczaj coś innego w tym czasie. To nie jest coś co mi zabiera dodatkowy czas (jak np. mycie naczyń ręcznie). No ale rozumiem że każdy ma inne priorytety.
26 marca 2024, 11:00
Pralka, lodówka, kuchenka? Bez tego byś się obeszła?
przypuszam ze chodzi o jakies szczegolne cechy sprzetu.
na plus:
- piekarnik z funkcja parowaru, grilla i samooczyszczania pyrolitycznego
- lodowka o 10cm szersza od standardowej
- porzadne zelazko i deska do prasowania
- prasa do oleju (robimy sami olej z rzepaku, lnu, slonecznika, dyni, kokosa)
- myjka do okien Karcher (o ile masz dom i milion okien) - bardzo ulatwia prace
zdecydowanie bez sensu:
- odkurzacz Rainbow
- samojezdna kosiarka (nie mam ale w pelni swiadomy wybor to byl i miec nie bede)
- czajnik elektryczny
- frytkownica
jak mi sie cos jeszcze przypomni to dopisze
czajnik elektryczny na nie xD?
no nie. co w tym smiesznego.
Jesli ma sie plyte indukcyjna, to zagotowanie wody na niej czasowo wychodzi podobnie a jest duzo mniejsze zuzycie pradu. ZObacz ile pradu ciagna te czajniki.
mam indukcję.
to może zabrakło info, że czajnik zbędny jak jest indukcja. Wrzucenie go do "bez sensu" to chyba jednak trochę nad wyraz.
Ja nie mam indukcji ale mam ryczałt za gaz w czynszu. Nie widzę potrzeby posiadania czajnika elektrycznego i płacenia dodatkowo za prąd skoro można zagotować wodę w normalnym czajniku na kuchence gazowej.
no można ale akurat w porównaniu do gazu jest dużo szybciej.
O wielu rzeczach można powiedzieć "po co skoro można taniej" - po co odkurzacz bezprzewodowy? Przecież można zwykłym, tańszy jest. A po co w ogóle odkurzacz? przecież można zamieść. Po co zmywarka? Przecież można umyć ręcznie. Po co suszarka? Przecież wyschnie samo itd.
Serio? 2-3 minuty dłużej gotowania wody to ma aż takie znaczenie? Jak chcę herbatę wstawiam i czekam, robiąc zazwyczaj coś innego w tym czasie. To nie jest coś co mi zabiera dodatkowy czas (jak np. mycie naczyń ręcznie). No ale rozumiem że każdy ma inne priorytety.
ja generalnie herbatę robię w zasadzie tylko gościom i tak, jak sobie przypomnę czekanie na wodę na gazie to było to znacznie dłużej niż z elektryka :)
29 marca 2024, 08:17
termomix leży się kurzy. Grill elektryczny też leżał, sprzedałam, terminu nikt nie chce mi kupić i nie dziwię się. Z początku podjarka, z czasem wolę szybko coś zrobić sama. To samo z maszyną do mieszania. Innych nie pamiętam
12 kwietnia 2024, 22:32
Nie lubię takich sprzętów, które używa się tylko raz na ruski rok, które mają nas wyręczać w zrobieniu czegoś, co wcale nie jest konieczne. Szczególnie nie lubię sprzętów kuchennych przeznaczonych tylko do konkretnego celu. Mam na myśli takie cuda jak maszynki do robienia lodow, maszynki do hot-dogow i wielu innych jednozadaniowych gadżetów, które przez większość czasu leżą schowane w czeluściach szafek w kuchni i tylko zajmują miejsce.
Od mamy dostałam ręczna maszynkę do robienia przecieru i użyłam jej tylko raz. To wystarczyło by się przekonać, że jednak wolę robić przecier tradycyjnie przeciskając pomidory przez czystą tetrowa ściereczkę. Maszynka i tak było dużo roboty, dużo bałaganu, a potem ciężko ją umyć, leży i zajmuje miejsce.
Z drugiej strony nie jestem jakąś wielką fanką wszystkiego co multi. Nie mam i nie tęsknię za termomixem. Nie mam i nie tęsknię za expresem ci robi 50 różnych kaw. Sprzęt musi pasować do potrzeb mojej rodziny, a każda rodzina ma te potrzeby inne więc co innego będzie zachwalać.