Temat: grafiki w pracy, a otyli ludzie

Miałam ostatnio zaprojektować grafikę dla osób użytkującychcośtam. Dla osób szczupłych było to do iluś kg, dla grubych od iluś. Przedstawiłam to ikoną "normalnego człowieka" (taka którą się wszędzie używa, taki standardowy ludek) i "większego" w sensie ta sama ikona tylko trochę rozprężona, na zasadzie no "gruby-chudy". Kierowniczka mnie zjechała i szef nie dopuścił tego do puszczenia. Czyli co? Jak ktoś jest biały i czarny to nie można pokazać koloru i jak ktoś jest chudy i gruby to nie można pokazać ikoną? No kurde bez przesady. Może niedługo nei będzie można pokazać, że kobieta/mężczyzna czy dziecko/dorosły?

Tojotka napisał(a):

MajowyJaj napisał(a):

Ale na ludku była waga. Wiadome, że grafika przyciągnie bardziej niż napis, dlatego się stosuje grafiki. Zastąpienie ludka odważnikiem mniejszym i większym też by było chamskie a to samo pokazuje. 

Nie, nie to samo. Dziewczyny już Ci wcześniej wytłumaczyły. Skoro nie rozumiesz, to już nie zrozumiesz.

A co do Twojego poczucia wyższości... Tak jak napisałam, to wyuczona poza maskująca kompleksy. Też nie zrozumiałaś. 

Nie czytałam. 

W życiu na żywo nikt mi czegoś takiego nie zarzucił, wręcz przeciwnie, że umniejszam sobie. A to że wy mnie tak odbieracie to nie mój problem 🤷

Odbieramy cię tak jak się tu przedstawiasz. Być może na żywo jesteś bardziej subtelna a tu sobie odbijasz. Lub ludzie nie mówią ci takich rzeczy w twarz.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Odbieramy cię tak jak się tu przedstawiasz. Być może na żywo jesteś bardziej subtelna a tu sobie odbijasz. Lub ludzie nie mówią ci takich rzeczy w twarz.

Tu jest moje alter ego ;] 

MajowyJaj napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Odbieramy cię tak jak się tu przedstawiasz. Być może na żywo jesteś bardziej subtelna a tu sobie odbijasz. Lub ludzie nie mówią ci takich rzeczy w twarz.

Tu jest moje alter ego ;] 

🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🙈

Berchen napisał(a):

MajowyJaj napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Odbieramy cię tak jak się tu przedstawiasz. Być może na żywo jesteś bardziej subtelna a tu sobie odbijasz. Lub ludzie nie mówią ci takich rzeczy w twarz.

Tu jest moje alter ego ;] 

????????

Jakby mnie interesowało co myślisz :) 

Laura2014 napisał(a):

Podejrzewam,  że zadanie brzmiało przygotuj projekt dla osób do iluś kg i dla osób od iluś kg , a nie dla ludzi ,,chudych i grubych". Piktogram zawierający takiego ludka zawsze będzie źle odbierany społecznie. Tak samo jak słowo chudy zawsze będzie lepiej brzmiało niż  gruby. Osoba zlecająca projekt, taką grafiką dopuszczoną do grona ludzi pogrążyła by się.  Ludzie ważący wiecej mogliby się o to obrazić, przestać korzystać z usługi a to ogromna strata dla zleceniodawcy. Taką ikonkę można zastąpić przedstawieniem liczbowym , bo o to głównie chodziło, odważnikiem,  znakiem, strzałkami , czym kolwiek byle nie człowiekiem. Niestety grafik musi być też wysoce empatyczny i wrażliwy na potrzeby wszystkich ludzi i postawić dobre samopoczucie klientów i ogółu ludzi odbierających grafikę ponad własne przekonania.  Ty masz takie , a nie inne przekonanie odnośnie wagi ludzi, kolorów itp ale w grafice dla zleceniodawcy z zewnatrz chodzi o to by przyciągnęła jak najwięcej ludzi i nie ma tu marginesu na domysły czy kogoś obraża,  czy nie. Musi być przyjazna każdemu człowiekowi.

Całkowicie się zgadzam. Ludzie są wrażliwi na punkcie swojej wagi.

Pasek wagi

MajowyJaj napisał(a):

Dla mnie to chore.Zastąpiłam piktogram liczbami. Nie wiem, co to dało. Grubsi soię czują chudsi, bo są cyframi, nie liniami? Czy ktoś niski nby się obraziła jakby była ikonka człowieka małego i większego i strzałki? No nie.

ludzie też są wrażliwi na punkcie swojego wzrostu. I tak mogą się z tego powodu obrazić. 

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Czy się z tym zgadzamy czy nie, to prawda taka, że firmy wypuszczające coś na rynek, muszą być bardzo poprawne politycznie i starać się nikogo nie urazić. Z pierdół czasem powstają niezłe gównoburze a zły PR może spowodować ogromne straty finansowe, pogorszenie wizerunku firmy a w efekcie przy odrobinie pecha nawet upadek. Więc no tak to wygląda, że wszystko co może być potencjalnie powodem do urazy kogokolwiek, jest na wszelki wypadek z automatu odrzucane.

Z drugiej strony jeśli technicznie kwestia wagi jest istotna, to liczba będzie bardziej konkretna niż ludzik, bo ludzik nie wyznacza granicy. Stanie osoba 100 kg i powie - eee ja się nie łapię jeszcze na tego grubego ludzika tylko na chudego a może się już znacząco łapie bo graniczne było np 70 kg? W windzie też istotniejszy jest zapis, że max 500 kg niż ikony 5 grubych ludzików czy 8 "normalnych", bo to kompletnie nic nie mówi. Kiedyś na windach pisało się ze max np 10 osób. I co to mówi? Wejdzie 10 szczupłych osób i będą razem ważyć 500 kg a wejdzie 10 grubasów i będą ważyli razem 1,5 tony. No różnica jest ewidentna a niby wszyscy spełnili warunek max 10 osób. 

Zgadzam się z Tobą. 

Pasek wagi

cancri napisał(a):

Nikt nie zwrocil uwagi na to, ze wiele szczuplych lasek ma zaburzenia odbierania siebie i widza sie jako "grubasy". 

Poza tym, takie grafiki zwykle odnosza sie do obciazenia - ktos wazacy 100 kg moze czuc sie szczuplym, a ktos wazacy 60 kg grubasem. Osoba wazaca 60 kg, z zaburzeniami, bedzie widziec sie jako te gruba na piktogramie. Jak to sie odnosi do braku informacji odnosnie dopuszczalnej wagi korzystania z danej atrakcji? Nijak. Nikt nie daje takich piktogramow, by pokazac, ze grubi i chudzi moga z czegos korzystac, tylko, by okreslic widelki wagowe, ktore sa dozwolone do odpowiedniego i bezpiecznego funkcjonowania - np. trampoliny, karuzeli, windy, samochodzikow w lunaparku, etc. etc. whatever. Chyba powinnas o tym wiedziec...

Dobrze, że to napisałaś.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.