- Dołączył: 2008-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2064
22 maja 2011, 18:05
Jutro ide na dzien probny do pracy w kafejce ze slodyczami, lodami itp . Bardzo sie boje. Jestem niesmiala do obcych ludzi, boje sie ze zobacze kogos znajomego i spale buraka. Poza tym ide tam na 10 h, nie wiem czy wytrzymam. podbno trzeba tam byc ciagle w ruchu, cos robic. ja sie nie znam na tym w ogole.nigdy nie pracowalam na takim stanowisku, ani w obsludze klienta.. Macie dla mnie jakies rady jak dobrze wypasc? moze ktores z was sa kelnerkami i wiedza co nieco o tej pracy?
- Dołączył: 2008-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2064
22 maja 2011, 18:06
na dodatek jestem gruba tam jest goraco i bede musiala zalozyc krotkie ciuchy, jak ja z tym moim bębnem sie pokaze ;( tam tyle ludzi
22 maja 2011, 18:11
napewno sie usmiechaj, jesli czegos nie wiesz zapytaj,
i nie masz sie czego wstydzic, dzieki pracy nabierzesz doswiadczenia i smialosci do ludzi no i bedac w ruchu schudniesz:) wiesz ile kalori spala kelnerka ok 200 kcal/1 h
22 maja 2011, 18:35
trzymaj się dzielnie sniezka,gdyby było Ci bardzo gorąco z upału lub nerwów pomyśl o czymś lodowatym..np.kąpieli w wannie z zimną wodą i lodem...na mnie działa i przede wszystkim mysl o sobie pozytywnie,że dobrze wygladasz,głowa do góry,pierś do przodu a jak komuś nie pasuje to niech nie patrzy
![]()
3mam kciuki żeby było oki
22 maja 2011, 19:04
a czy spalisz buraka na widok znajomego - mamy takie czasy, że żadna praca nie jest wstydem. Powinien się wstydzić ten, kto nie pracuje.
- Dołączył: 2009-05-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1463
22 maja 2011, 19:20
Ja też jestem nieśmiała, ale bez problemu zagadam do kogoś obcego. Wychodzę z założenia, że skoro i tak mnie nie zna, to co mi zależy :) Tak samo podejdź do tego. A co do tego, że jesteś grubsza to też nie ma nic do rzeczy, bo wiele takich osób pracuje w jakichś kawiarniach czy kafejkach. Podejdź do tego na luzie, a nie tam się będziesz stresować niepotrzebnie :)