Temat: Pranie w niedziele czyli kłótnia z sąsiadką

prać w niedzielę???

Właśnie, już mówię o co chodzi.

Dziś wylałam na siebie sok, na bluzke i spodnie, wiadomym jest że trzeba zaprać szybciutko, wiąc także zrobiłam

Moim błędem było wystawienie moich ubrań na balkon. Dobra, powiesiłam i poszłam se na fotel, zrelaksować się :)

iii co słyszę ? - wkur...jący mnie babski głos i tekst - no pranie wywiesiła, prała dziś w niedzielę głos ten miał ton obrażony i zły. Potem znów słyszę jak do męża mówiła (bo ona całe dnie siedzi na tym balkonie - przynajmniej wieczorami ja widzę jak siedzi pod parasolem.) Starsza ,baaardzo religijna baba, do kościoła chodzi co niedziela no i mam wroga od dziś 

 

Pytanie do Was

 jak to jest z tym praniem w niedzielę? tzn to pracować w niedziele jest ok ,ale przepierkę zrobic to już grzech?

Kochana niektóre baby nie mają co robić ze swoim życiem, nie przejmuj się , masz potrzebę to pierzesz, sprzątasz, trzepiesz dywany , twoje życie !
Pozdrawiam :)
Pasek wagi

 

państwo katolickie, niestety. nie szanuje się przekonań drugiego człowieka do religii czy jej braku, a respektuje się najmniej istotne prawa wydane przez kościół.

ja dziś cięłam drzewo, hałasowałam piłą motorową, kopałam dołki i zmywałam naczynia. i niech mi ktoś zwróci uwagę nie z prośbą o ciszę podczas weekendowego wypoczynku, to mu powiem, żeby lepiej uciekał, bo jestem złym ateistą o podpalę mu chałupę. żałosne nieucywilizowane mohery wystawiają nieprawdziwą wizytówkę normalnym i kulturalnym katolikom, którzy innym nie wchodzą w prywatne życie z butami i nie oceniają na podstawie głupich regułek narzuconych przez jakiegoś gościa kilkaset lat temu.

To że nie powinna się wtrącać to jedno a drugie że ta twoja sąsiadka się po prostu nie zna - przecież nie złamałaś nawet przykazania bo w nim chodzi o to żeby nie robić tego co nie trzeba a jak coś rozleje, stłucze, zabrudzi to po prostu się sprząta. Nawet w Biblii jest o tym !
Ja dzisiaj 3 prania zrobiłam :)
U mnie na osiedlu za to moherki mają problem, kto do jakiego kontenera śmieci wyrzuca ;) - ostatnio założyli sobie zamek, ha ha ha...
A tak swoją drogą - zazdroszczę im braku większych problemów ;)
Pasek wagi
tak sie tylko zastanawiam czy wypowiadając się na temat sytuacji z tą kobietą możecie choć troche ograniczyć plucie jadem? tyle tu agresji, że gdybyście miały tą babcię w zasięgu ręki, to pewnie rozdarłybyście ją na strzępy! moim zdaniem też obrażanie przy okazji całej masy katoliów bardzo źle o was świadczy... było tu może góra 5 wypowiedzi z klasą i na poziomie, reszta to jakaś patologiczna agresja tłumu
Z punktu widzenia wiary katolickiej niedziela jest dniem świętym i nie powinno się wykonywać rzeczy, które nie są koniecznością. Ale z drugiej strony to Twoja sprawa, co robisz w niedzielę.
Pasek wagi
a może jesteś ateistką i niedziela dla Ciebie to jest tak jak każdy inny dzień, co z tego, że ona zagorzała katoliczka? no wkurzają takie babki, ja bym pewnie coś odpyskowała ;p
jako ateistka ja bym jej tak nagadała,że później bałaby się dzień dobry powiedzieć
katoliczką jestem, ale niepraktykujacą a to pranie musiałam zrobić, bo inaczej ciuchy byłby do wywalenia ,albo na ścierkę.
Olać babę
I z uśmiechem na twarzy powiedzieć jej "Wolność Tomku w swoim domku"

Jestem katoliczką,ale nie obchodzi mnie co ludzie robią w niedziele.
Jak miałam niemowlaka to prałam i w niedzielę jak była taka potrzeba.Teraz nie piorę bo nie mam po prostu czasu bo zazwyczaj człowiek jest poza domem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.