Temat: Dom przy transformatorze - czy to utopiona kasa?

Osobiście nie kupiłabym takiego domu czy działki. 

Pamiętam, jak przed kupnem mieszkania, szukaliśmy gruntu pod budowę i znaleźliśmy działkę w fajnej cenie i lokalizacji... No ale co z tego, jak niemalże na samym środku stał słup elektryczny (a bliżej rogów kolejne dwa). Wolałabym dołożyć nawet i tysiące, byle tylko nie mieć czegoś takiego w pobliżu posiadłości lub na jej terenie.

W mojej ocenie obniża to wartość nieruchomości, nie kupiłabym

transformator jest na terenie Twoje działki czy przy granicy? Jak to dokładnie wygląda administracyjnie?

transformator jest na terenie Twoje działki czy przy granicy? Jak to dokładnie wygląda administracyjnie?

Nie kazdemu będzie to przeszkadzało ale zapewne zmniejszy się ilość potencjalnych kupców. Ja np bym nie chciała. Co do kurnika to ludzie kupują szeregówki które są o wiele gorsza opcja bo mają wady domu i mieszkania jednocześnie, więc na pewno chętnych nie będzie brakowało bo to jednak samodzielny dom z większą działka niż 150 M2 na krzyż. 

no wlasnie tez mnie to zastanawia. Takich slupow nie stawia sie nikomu na srodku ogrodka, raczej w granicy lub w ogole w drodze. 

Generalnie poza wzgledami estetycznymi to w niczym w zyciu nie przeszkadza taki slup. To nie jest linia wysokiego napiecia. 

duzo bardziej moze przeszkadzać linia kablowa niż napowietrzna szczerze mówiąc. 

do glowy by mi nie przyszlo, ze to mize obnizyc atrakcyjność dzialki. Dla mnie jako dla elektryka trafo blizej to same plusy. Mniejsze spadki napięć  chociażby. Ale pamiętam, że mieliśmy kiedyś panią inwestor, której wizulanie przeszkadzał trafo na słupie przy hali magazynowej. 

Na moje to jest na granicy dzialki. Moze da sie zrobic tak ogrodzenie aby ominac ten slup? Albo to jest przy drodze i wjezdzie na dzialke?

Akurat na duzej dzialce mojego taty jest slup z linia wysokiego napiecia, przy drodze wjazdowej do garazu. Byl i jest slup, ale nikomu to nie przeszkadzalo od 40lat. Z czasem juz sie tego nie zauwaza. 

Mnie by to nie przeszkadzalo i wole dom z dzialka, bo tak naprawde ziemia jest w cenie. 

Faktem jest, ze dom dla SIEBIE buduje sie z dbaloscia o jakosc. 15letni dom nie jest stary. Moj ojciec wybudowal dom, ktory obenie ma 22lata. 

Jakies male remonty po drodze, ale dom  jest w swietnym stanie.  

Duza dzialka jest zawsze w cenie, chocby mial byc tam sam  trawnik, a ile osob lubi zakladac jakies ogrodki w ramach hobby.

Dom obok domu - widac i slychac sasiadow. Stan deweloperski - to jeszcze kupe kasy trzeba wlozyc. Jezeli nie jest to dom dla rodziny z mysla na stale, to bym sie w to nie pakowala.