Temat: Życie w bloku, nowe budownictwo. Jakie macie rachunki miesięcznie?

Nie odpowiem na pytanie ale te całe czynsze to jest totalny kosmos. Moi rodzice za klitkę nie całe 50 metrów płacą 600 zł. A jak coś się dzieje to i tak jest dodatkowa zbiórka, bo spółdzielni nie stać na remont po 20 latach. Nie wiem na co idą te pieniądze. Klatki schodowe są sprzątane raz w miesiącu i to na odwal się, o zieleń wokół dbają mieszkańcy. 

Zalezy jaka forma prawna i jakiej wielkosci jest blok- wspólnoty będą dażyć do redukcji kosztów, spółdzielnie to bizancjum rozrzutnosci. Mam 2 mieszkania (w obu jest wspólnota)- jedno małe, drugie trzy razy takie- w tym mniejszym płace 400 zł (mała wspólnota), w drugim 700 (za 110m) . W drugim jest całodobowa ochrona i ogrom zieleni do utrzymania- osiedle ma mini park. Rodzice maja spółdzielnie i płaca jakieś ogromne pieniądze- prawie tyle samo co ja za te duże mieszkanie. 

Prawda.  Mam mieszkania dosłownie po dwóch stronach tej samej ulicy - jedno jest zarządzane przez wspólnotę, 35 m2, płacę 620 zł czynszu plus coś tam za garaż podziemny, bez prądu, za ogrzewanie płaci się tylko w sezonie, plus woda według zużycia i drugie, 43m2 gdzie jest spółdzielnia i tam czynsz wynosi 820 zł.