Temat: Sztuczne rzęsy

Macie do polecenia sztuczne rzęsy, które nie wyglądają jak rzęsy sztucznej lalki i mają na tyle elastyczny pasek, że prawie nie czuć ich na powiece? Nie doklejałam już parę lat i tak jakoś mi się znów zachciało  a nie chcę robić rzęs typu 1:1, 2:1  itd.

Ardell Lift Effect lub Demi Wispies. Ja używam Baby Wispies, alwe mam małą buzię.

Zdecydowanie ardell.

Eyelure 3/4 length

ale chodzi o jakieś samodzielne przedłużanie czy o metodę przedłużania?

Jeśli o przedłużanie u stylistki to z mojego doświadczenia 2:1 albo 3:1 potrafi naprawdę ślicznie wyglądać, jeśli trafi się na dobrą stylistkę i prosi o naprawdę naturalny efekt. 1:1 to słaba metoda/dużo gorszy efekt/mniej naturalny niż 2:1. Tych wszystkich 5D i innych "D" nigdy nie robiłam, bo generalnie nie jestem fanką przedłużania rzęs i się w tym nie czuję, ale ileś przerobiłam bo lubię mieć rzęsy zrobione na wakacje gdzie jest ciągła woda, upał i nie chce mi się malować i wiem że potrafią wyglądać bardzo ładnie i naturalnie robione przez kogoś kto jest doświadczony:)

Nie mam w ogóle doświadczenia ze sztucznymi rzęsami, ale kiedyś mi się zachciało i kupiłam polecany przez wizażystki, model Demi Whispies od Ardell. Ponoć dają właśnie fajny, naturalny efekt. Drugim zakupem były jakieś rzęsy magnetyczne z Tik-Toka - niestety nie pamiętam firmy i modelu, ale imho wyglądały trochę lepiej niż Ardellki.

I teraz tak: wszyscy wokół się zachwycali, ale ja czułam się źle, bo wiedziałam, że mam coś przyklejone do powieki. Generalnie zazdroszczę, że umiesz się w tym odnaleźć, bo takie rzęsy naprawdę potrafią ładnie otworzyć oko, ale... ja się w nich sobie nie podobam 😆 Obie pary oddałam w dobre ręce.

Pasek wagi

Eyelure Naturals są świetne, zwłaszcza No. 003. 

Ves91 napisał(a):

Nie mam w ogóle doświadczenia ze sztucznymi rzęsami, ale kiedyś mi się zachciało i kupiłam polecany przez wizażystki, model Demi Whispies od Ardell. Ponoć dają właśnie fajny, naturalny efekt. Drugim zakupem były jakieś rzęsy magnetyczne z Tik-Toka - niestety nie pamiętam firmy i modelu, ale imho wyglądały trochę lepiej niż Ardellki.

I teraz tak: wszyscy wokół się zachwycali, ale ja czułam się źle, bo wiedziałam, że mam coś przyklejone do powieki. Generalnie zazdroszczę, że umiesz się w tym odnaleźć, bo takie rzęsy naprawdę potrafią ładnie otworzyć oko, ale... ja się w nich sobie nie podobam ? Obie pary oddałam w dobre ręce.

Ja chce używać  sporadycznie typu święta, sylwester, jakieś wyjście. Na codzien chyba by mi się nie chciało. Kępki są wygodne jeśli paski CI przeszkadzały 🙂

..Asha.. napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Nie mam w ogóle doświadczenia ze sztucznymi rzęsami, ale kiedyś mi się zachciało i kupiłam polecany przez wizażystki, model Demi Whispies od Ardell. Ponoć dają właśnie fajny, naturalny efekt. Drugim zakupem były jakieś rzęsy magnetyczne z Tik-Toka - niestety nie pamiętam firmy i modelu, ale imho wyglądały trochę lepiej niż Ardellki.

I teraz tak: wszyscy wokół się zachwycali, ale ja czułam się źle, bo wiedziałam, że mam coś przyklejone do powieki. Generalnie zazdroszczę, że umiesz się w tym odnaleźć, bo takie rzęsy naprawdę potrafią ładnie otworzyć oko, ale... ja się w nich sobie nie podobam ? Obie pary oddałam w dobre ręce.

Ja chce używać  sporadycznie typu święta, sylwester, jakieś wyjście. Na codzien chyba by mi się nie chciało. Kępki są wygodne jeśli paski CI przeszkadzały ?

Dzięki, też polecano mi kępki, ale znając życie, zaraz by mi odleciały... i to w najmniej oczekiwanym momencie 🤣

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.