- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 listopada 2023, 14:09
Wyrywam sobie te włosy pęseta. Pojawiają się od czasu do czasu ale coraz częściej. Czy to nie za szybko? Mam bardzo ciemne włosy naturalne i szkoda mi się farbować…
15 listopada 2023, 23:56
u mnie też niestety zaczęły się pojawiać w większej ilości gdy miałam 27-28 lat, póki co nie farbuje ale pewnie za jakiś czas to już będzie konieczne
16 listopada 2023, 08:58
Ja mam 29 lat i póki co ani jednego siwego - od kilku lat nie farbuje i mam naturalne. Mój facet ma 33 lata i też póki co zero siwych włosów. Jestem zdziwiona odpowiedziami, bo pomimo, iż wiem, że zależy to od genów w dużej mierze, to jednak myślałam, że w zależności od genów problem zaczyna pojawiać się po 30 - po prostu innym szybciej i więcej, a innym mniej.
Tak czy siak, kup dobrą farbę, a nie wyrywaj włosy - to nic nie da, a tylko sama sobie je przerzedzisz.
16 listopada 2023, 09:09
Mój mąż miał już pojedyncze siwe, jak go poznałam, w wieku 25 lat. Po 8 latach nadal są pojedyncze.
16 listopada 2023, 09:34
Normalne i nie wyrywaj, w późniejszym wieku włosy zaczną bardziej wypadać i będziesz żałować każdego wyrwanego bez potrzeby.
Ja miałam pierwsze siwe w wieku 17 lat, moja mama też mi kilka wyrwała, aż jej zabroniłam, podobały mi się. Farbowałam włosy przez jakieś 20 lat, mam teraz dużo siwych i postanowiłam je zostawić, mam już dość farbowania.
16 listopada 2023, 11:57
Normalne i nie wyrywaj, w późniejszym wieku włosy zaczną bardziej wypadać i będziesz żałować każdego wyrwanego bez potrzeby.
Ja miałam pierwsze siwe w wieku 17 lat, moja mama też mi kilka wyrwała, aż jej zabroniłam, podobały mi się. Farbowałam włosy przez jakieś 20 lat, mam teraz dużo siwych i postanowiłam je zostawić, mam już dość farbowania.
A nie wkurzają Cię te siwe włosy? W sensie nie wyglądowo, tylko pod kątem układania. Moje siwki są w ciul sztywne, nie chcą się układać i wyglądają jakby były ciągle tłuste. Jak pofarbuję to się robią normalne, takie miękkie i podatne na układanie i uniesione u nasady, bo jak mam odrost, to klapią przy łbie, że mnie szlag trafia. W sumie jakby nie to, to też bym przestała farbować.
16 listopada 2023, 12:16
Geny. Mąż zaczął siwieć ok. 20 r.ż. Ja mam 40 lat i nie mam (lub słabo szukam) siwych włosów.
16 listopada 2023, 14:28
Geny i styl zycia, ale tak, jest to mozliwe. U mnie w rodzinie sa osoby, ktore juz w okolicach 30 mialy mnostwo siwych wlosow. Inne znow do 40 i pozniej calkiem sie trzymaly (jakies tam pojedyncze). Jak wspomniano: nie wyrywaj. Ja tez jak zobaczylam pierwsze siwe to wyrwalam, ale to jest bez sensu. Nie jest powiedziane, ze musisz miec coraz wiecej z kazdym rokiem. Mi sie te pojedyncze utrzymywaly mnostwo lat, az do po 40.
16 listopada 2023, 15:11
Jak jak wspominałam zaczęłam siwieć w wieku 23 lat. U mnie to na pewno genetycznie poszło bo moja mama w moim wieku teraźniejszym czyli 40 lat była cała biała. Nie siwa-szara, tylko biała.
16 listopada 2023, 16:06
Ja zaczęłam siwieć w wieku 17 lat. Teraz w wieku 36 jestem siwa jak gołąbek i muszę się farbować. Jak jest widać tu na odroście.
16 listopada 2023, 16:16
Normalne i nie wyrywaj, w późniejszym wieku włosy zaczną bardziej wypadać i będziesz żałować każdego wyrwanego bez potrzeby.
Ja miałam pierwsze siwe w wieku 17 lat, moja mama też mi kilka wyrwała, aż jej zabroniłam, podobały mi się. Farbowałam włosy przez jakieś 20 lat, mam teraz dużo siwych i postanowiłam je zostawić, mam już dość farbowania.
A nie wkurzają Cię te siwe włosy? W sensie nie wyglądowo, tylko pod kątem układania. Moje siwki są w ciul sztywne, nie chcą się układać i wyglądają jakby były ciągle tłuste. Jak pofarbuję to się robią normalne, takie miękkie i podatne na układanie i uniesione u nasady, bo jak mam odrost, to klapią przy łbie, że mnie szlag trafia. W sumie jakby nie to, to też bym przestała farbować.
Aż tak mnie nie drażnią, ale ja mam mocno przetłuszczające się włosy, więc myję często i nie wyglądają źle. Masz jednak rację, są sztywniejsze, trochę takie druciki. Czasem kusi mnie je umalować, ale kiedy sobie przypomnę jak wyglądam z siwym odrostem, to myślę sobie, że jedank wolę moje srebrne druciki.