- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 listopada 2023, 09:12
Kilka lat temu, był tu temat o polskiej modelce z zaburzeniami odżywiania. Brała udział m.in. w sesji do okładki jednego z zespołów.
Dziewczyna zmarła w marcu b.r..
Zastanawiam się, gdzie są granice body positive. Czy osoby ze skrajnie niską/wysoką wagą, powinny mieć ograniczony dostęp do promowania siebie w internecie, aby nie wpaść w większe zaburzenia? Myślicie, że ta modelka (i inne bo zakładam, że takich historii jest więcej), wyszłaby z anoreksji, gdyby nikt nie chciał jej robić zdjęć?
Edytowany przez Kudlata_malpa 5 listopada 2023, 13:18
5 listopada 2023, 20:10
generalnie uważam, że w przyszłości w końcu ktoś wpadnie na pomysł, żeby regulować treść pojawiającą się w internecie- wszystko bedzie rejestrowane i odpłatne. A co do ubrań cały ten modeling jest nakręcany przez gejowskich projektantów mody, którzy nie uznają kobiecych ciał (promowane sylwetki to sylwetki młodych chłopców- bez bioder, piersi itp.) i każą kobietom chodzić w szpilkach, które deformują stopę i szkodzą zdrowiu.Może ktoś się w końcu w łeb puknie i ubrania będą reklamować kobiety o przeciętnych rozmiarach.
Czyli promowane mogą być tylko cycate i grube? Są różne typy sylwetek, w tym szczupłe.
Nie wkładaj jej w usta opinii, których nie wydała. Te promowane sylwetki bez biustu i bioder biorą się ekstremalnych diet, więc wcale nie są tak naturalne. Co innego być szczupłym, a co innego głodzić się, żeby grać rolę wieszaka dla jakiegoś przereklamowanego ciucha.
Modelki już od bardzo dawna się nie głodzą 😂 Minimalne BMI w modelingu wynosi 18,00. Gdzie wy widzicie te ''wieszaki''?I jak można tak kogoś nazwać?... Czyli grube kobiety to ''prosiaki''.
5 listopada 2023, 20:38
generalnie uważam, że w przyszłości w końcu ktoś wpadnie na pomysł, żeby regulować treść pojawiającą się w internecie- wszystko bedzie rejestrowane i odpłatne. A co do ubrań cały ten modeling jest nakręcany przez gejowskich projektantów mody, którzy nie uznają kobiecych ciał (promowane sylwetki to sylwetki młodych chłopców- bez bioder, piersi itp.) i każą kobietom chodzić w szpilkach, które deformują stopę i szkodzą zdrowiu.Może ktoś się w końcu w łeb puknie i ubrania będą reklamować kobiety o przeciętnych rozmiarach.
Czyli promowane mogą być tylko cycate i grube? Są różne typy sylwetek, w tym szczupłe.
Nie wkładaj jej w usta opinii, których nie wydała. Te promowane sylwetki bez biustu i bioder biorą się ekstremalnych diet, więc wcale nie są tak naturalne. Co innego być szczupłym, a co innego głodzić się, żeby grać rolę wieszaka dla jakiegoś przereklamowanego ciucha.
Modelki już od bardzo dawna się nie głodzą ? Minimalne BMI w modelingu wynosi 18,00. Gdzie wy widzicie te ''wieszaki''?I jak można tak kogoś nazwać?... Czyli grube kobiety to ''prosiaki''.
Znowu problem z interpretacją. Nie nazwałam nikogo wieszakiem, napisałam o graniu roli wieszaka dla ciucha. Modelki głodzą się cały czas.
5 listopada 2023, 22:28
generalnie uważam, że w przyszłości w końcu ktoś wpadnie na pomysł, żeby regulować treść pojawiającą się w internecie- wszystko bedzie rejestrowane i odpłatne. A co do ubrań cały ten modeling jest nakręcany przez gejowskich projektantów mody, którzy nie uznają kobiecych ciał (promowane sylwetki to sylwetki młodych chłopców- bez bioder, piersi itp.) i każą kobietom chodzić w szpilkach, które deformują stopę i szkodzą zdrowiu.Może ktoś się w końcu w łeb puknie i ubrania będą reklamować kobiety o przeciętnych rozmiarach.
Czyli promowane mogą być tylko cycate i grube? Są różne typy sylwetek, w tym szczupłe.
Nie wkładaj jej w usta opinii, których nie wydała. Te promowane sylwetki bez biustu i bioder biorą się ekstremalnych diet, więc wcale nie są tak naturalne. Co innego być szczupłym, a co innego głodzić się, żeby grać rolę wieszaka dla jakiegoś przereklamowanego ciucha.
Modelki już od bardzo dawna się nie głodzą ? Minimalne BMI w modelingu wynosi 18,00. Gdzie wy widzicie te ''wieszaki''?I jak można tak kogoś nazwać?... Czyli grube kobiety to ''prosiaki''.
Znowu problem z interpretacją. Nie nazwałam nikogo wieszakiem, napisałam o graniu roli wieszaka dla ciucha. Modelki głodzą się cały czas.
Ponawiam pytanie, gdzie można zobaczyć te wychudzone modelki? Oglądałam zdjęcia z ostatniego pokazu Chanel, ani jednej wychudzonej kobiety.
6 listopada 2023, 00:03
generalnie uważam, że w przyszłości w końcu ktoś wpadnie na pomysł, żeby regulować treść pojawiającą się w internecie- wszystko bedzie rejestrowane i odpłatne. A co do ubrań cały ten modeling jest nakręcany przez gejowskich projektantów mody, którzy nie uznają kobiecych ciał (promowane sylwetki to sylwetki młodych chłopców- bez bioder, piersi itp.) i każą kobietom chodzić w szpilkach, które deformują stopę i szkodzą zdrowiu.Może ktoś się w końcu w łeb puknie i ubrania będą reklamować kobiety o przeciętnych rozmiarach.
Czyli promowane mogą być tylko cycate i grube? Są różne typy sylwetek, w tym szczupłe.
Nie wkładaj jej w usta opinii, których nie wydała. Te promowane sylwetki bez biustu i bioder biorą się ekstremalnych diet, więc wcale nie są tak naturalne. Co innego być szczupłym, a co innego głodzić się, żeby grać rolę wieszaka dla jakiegoś przereklamowanego ciucha.
Modelki już od bardzo dawna się nie głodzą ? Minimalne BMI w modelingu wynosi 18,00. Gdzie wy widzicie te ''wieszaki''?I jak można tak kogoś nazwać?... Czyli grube kobiety to ''prosiaki''.
Znowu problem z interpretacją. Nie nazwałam nikogo wieszakiem, napisałam o graniu roli wieszaka dla ciucha. Modelki głodzą się cały czas.
Ponawiam pytanie, gdzie można zobaczyć te wychudzone modelki? Oglądałam zdjęcia z ostatniego pokazu Chanel, ani jednej wychudzonej kobiety.
Nie chodzi w tym temacie o żadne modelki wybiegowe. To raz. Dwa: zarówno anoreksję, jak i bulimię (dziewczyna, o której mowa, zmarła na bulimię), można mieć przy każdej wadze. Trzy: też mi się nie podoba nazywanie jakichśtam ciał kobiet "niekobiecymi".
6 listopada 2023, 07:40
Myślę, że odpowiedzią na Twoje pytania jest kejs Eugenii Cooney. To dziewczyna która prowadzi profile i kanały w ms dot. makijaży i estetyki got/emo, ogólnie content lifestylowy, z tym że... choruje na zaburzenia odżywiania i nigdy zdrowa nie bedzie. Rzecz w tym, ze temat choroby Eugenii ani jej sposób jedzenia czy trzymanie wagi przez bardzo wiele lat przez nią samą nie był w ogóle poruszany. Pewnego rodzaju fandom pro-ana wyrósł po prostu wokól jej osoby, a jej jedyną wina było to, że po prostu jest. Co chwila ktoś próbuje zablokować jej działalność z różnym skutkiem. Co na to sama Eugenia? Powiedziała o tym zaledwie kilka razy, że owszem, cierpi na zaburzenia odżywiania, że owszem, próbowała się leczyć (chyba nawet w trybie zamknietym), i że jej stan zdrowia nie pozwala na podjęcie typowej pracy zarobkowej bo właściwie balansuje na krawędzi. Dlatego pracuje w internecie, taka formę zarabiania na życie podjeła. Czy to jest promowanie siebie? tak. Czy to jest promowanie zaburzeń odżywiania? Nie. Bo Eugenia jest kimś wiecej niż tylko chodzącą chorobą. Jest człowiekiem.
6 listopada 2023, 08:12
generalnie uważam, że w przyszłości w końcu ktoś wpadnie na pomysł, żeby regulować treść pojawiającą się w internecie- wszystko bedzie rejestrowane i odpłatne. A co do ubrań cały ten modeling jest nakręcany przez gejowskich projektantów mody, którzy nie uznają kobiecych ciał (promowane sylwetki to sylwetki młodych chłopców- bez bioder, piersi itp.) i każą kobietom chodzić w szpilkach, które deformują stopę i szkodzą zdrowiu.Może ktoś się w końcu w łeb puknie i ubrania będą reklamować kobiety o przeciętnych rozmiarach.
Czyli promowane mogą być tylko cycate i grube? Są różne typy sylwetek, w tym szczupłe.
Nie wkładaj jej w usta opinii, których nie wydała. Te promowane sylwetki bez biustu i bioder biorą się ekstremalnych diet, więc wcale nie są tak naturalne. Co innego być szczupłym, a co innego głodzić się, żeby grać rolę wieszaka dla jakiegoś przereklamowanego ciucha.
Modelki już od bardzo dawna się nie głodzą ? Minimalne BMI w modelingu wynosi 18,00. Gdzie wy widzicie te ''wieszaki''?I jak można tak kogoś nazwać?... Czyli grube kobiety to ''prosiaki''.
No niestety sporo jeszcze się głodzi. Mają swoje sposoby na BMI=18. Między innymi obciążniki wszywane w biustonosze i wiele innych tipów sprawiających że na wadze wyjdzie więcej niż w rzeczywistości jest. Oczywiście trend się pomału zmienia, ale też raczej kwestia sprzeciwu społecznego i gadania o tym niż wynik jakiejś wewnętrznej potrzeby czy przemiany podejścia projektantów. Im jest łatwiej szyć na kogoś kto nie ma wypukłości a kroje które często szyją wyglądają dobrze tylko na konkretnych wymiarach. I nie jest to tylko domena modelek. Podobnie jest wśród gimnastyczek i baletnic. Często to jest tylko w teorii bo są jakieś wymogi oficjalne i choć może nikt tego na głos nie powie wprost że ta czy tamta jest za gruba (choć jest statystycznie już chuda) to pewien typ nadal jest wybierany na castingach a inny nie. I potem te dziewczyny się głodzą żeby się wpasować w to o czym nie powiedziano głośno żeby nie było problemow, ale też głupie nie są i widza co przechodzi na co nie. Z czasem zapewne głodzenie się przechodzi już w chorobę nad którą nie potrafią zapanować świadomie.
Edytowany przez Karolka_83 6 listopada 2023, 08:53
6 listopada 2023, 08:13
generalnie uważam, że w przyszłości w końcu ktoś wpadnie na pomysł, żeby regulować treść pojawiającą się w internecie- wszystko bedzie rejestrowane i odpłatne. A co do ubrań cały ten modeling jest nakręcany przez gejowskich projektantów mody, którzy nie uznają kobiecych ciał (promowane sylwetki to sylwetki młodych chłopców- bez bioder, piersi itp.) i każą kobietom chodzić w szpilkach, które deformują stopę i szkodzą zdrowiu.Może ktoś się w końcu w łeb puknie i ubrania będą reklamować kobiety o przeciętnych rozmiarach.
wtedy taki dyskryminujacy tekst jak ten tez nie pojawilby sie.
sama tego nie wymyśliłam. Ciekawe ile zaburzeń odżywiania mozna by uniknąc, gdyby nie to, ze w tv pokazuje się coś, co nie ma miejsca na ulicy. Statystyczna Polka ma 165 cm i 68 kg wagi. A to nie BMI około 18. Tak walczymy o równouprawnienie, ale nadal zyjemy wg wymagań męzczyzn
6 listopada 2023, 08:14
generalnie uważam, że w przyszłości w końcu ktoś wpadnie na pomysł, żeby regulować treść pojawiającą się w internecie- wszystko bedzie rejestrowane i odpłatne. A co do ubrań cały ten modeling jest nakręcany przez gejowskich projektantów mody, którzy nie uznają kobiecych ciał (promowane sylwetki to sylwetki młodych chłopców- bez bioder, piersi itp.) i każą kobietom chodzić w szpilkach, które deformują stopę i szkodzą zdrowiu.Może ktoś się w końcu w łeb puknie i ubrania będą reklamować kobiety o przeciętnych rozmiarach.
Czyli promowane mogą być tylko cycate i grube? Są różne typy sylwetek, w tym szczupłe.
jestem cycata, mam koleżanki cycate, wiele ma rozmiar 38 czy 40 (a nie 0). Ciekawe dlaczego panowie nie chodzą w szpilkach po 15 cm, a wymagają od kobiet, zeby były "eleganckie", bo co to za kobieta bez szpilek
Edytowany przez agazur57 6 listopada 2023, 08:16
6 listopada 2023, 09:07
generalnie uważam, że w przyszłości w końcu ktoś wpadnie na pomysł, żeby regulować treść pojawiającą się w internecie- wszystko bedzie rejestrowane i odpłatne. A co do ubrań cały ten modeling jest nakręcany przez gejowskich projektantów mody, którzy nie uznają kobiecych ciał (promowane sylwetki to sylwetki młodych chłopców- bez bioder, piersi itp.) i każą kobietom chodzić w szpilkach, które deformują stopę i szkodzą zdrowiu.Może ktoś się w końcu w łeb puknie i ubrania będą reklamować kobiety o przeciętnych rozmiarach.
wtedy taki dyskryminujacy tekst jak ten tez nie pojawilby sie.
racja
6 listopada 2023, 09:50
generalnie uważam, że w przyszłości w końcu ktoś wpadnie na pomysł, żeby regulować treść pojawiającą się w internecie- wszystko bedzie rejestrowane i odpłatne. A co do ubrań cały ten modeling jest nakręcany przez gejowskich projektantów mody, którzy nie uznają kobiecych ciał (promowane sylwetki to sylwetki młodych chłopców- bez bioder, piersi itp.) i każą kobietom chodzić w szpilkach, które deformują stopę i szkodzą zdrowiu.Może ktoś się w końcu w łeb puknie i ubrania będą reklamować kobiety o przeciętnych rozmiarach.
Czyli promowane mogą być tylko cycate i grube? Są różne typy sylwetek, w tym szczupłe.
jestem cycata, mam koleżanki cycate, wiele ma rozmiar 38 czy 40 (a nie 0). Ciekawe dlaczego panowie nie chodzą w szpilkach po 15 cm, a wymagają od kobiet, zeby były "eleganckie", bo co to za kobieta bez szpilek
Czyli modelki powinny być tylko w rozmiarze większym - 38, 40 bo Ty i twoje koleżanki taki nosicie 🤣 W takim razie byłaby to dyskryminacja osób szczupłych. Poza tym teraz jest mnóstwo modelek plus size. Nikt nikogo nie zmusza do noszenia szpilek.