Temat: Depilator laserowy

Ja mam od kilku lat chiński Lescolton. Kupiłam go ze względu na super opinie i stosunek jakości do ceny. Na nogach mam zero włosów (a były dość jasne, wiec teoretycznie niepodatne na ipl), a ostatnio używałam go z półtora roku temu. Jednak z bikini nie poradził sobie aż tak dobrze.

Mam Philips Lumea i radzi sobie bardzo dobrze. Tylko ja mam jasna cere i ciemne wlosy, czyli idealne warunki. 

I to nie jest tak, ze sie raz przeprowadzi cykl i do konca zycia nie bedzie nic roslo. W instrukcji jest napisane, ze laserowanie trzeba po skonczynym cyklu powtarzac co iles tam tygodni. Nie pamietam, 6 czy cos takiego. Ja na nogach nie powtarzam od dluzszego czasu i ledwo co gdzies jakis wlosek sie pojawi. Pod pachami nie powtarzalam jak trzeba, i oczywiscie rosna znwou. Ale efekt u mnie byl szybki. Trzy razy i juz wiekszosc wlosow nie odrastala. 

Ja mam od roku IPL firmy Braun (nie pamiętam, który model, ale kosztował ok. 1200zł). Jest ok, ale trzeba być systematycznym. Niestety w moim przypadku, gdy nie powtórzę raz na miesiąc, to odrastają. W instrukcji jest o tym mowa, że na każdego zadziała inaczej. Przy moich chaszczach mam jakieś 85% mniej owłosienia i pożegnałam się z truskaweczką. Dla mnie super. Latem nie działał po powrocie z wakacji, ponieważ byłam mocno opalona. 

mam IPL braun i świetnie poradził sobie z nogami- czasem coś odrasta ale to niebo a ziemia w stosunku do tego co było wcześniej. Dużo gorzej jeśli chodzi o bikini, ale przynajmniej włoski są słabsze. Tylko z tego co wiem od dwóch koleżanek które robiły depilację laserowa bikini w salonie- nie ma szału i efekt jest podobny. Ja jestem z tego depilatora bardzo zadowolona i szczerze polecam:)

Szkoda mi było kasy na zakup urządzenia do domu i zrobiłam sobie pakiet fotodepilacji shr w depil concept, nic nie odrasta, za jakiś czas wybiorę się tylko na zabieg przypominający dla utrzymania efektu.