Temat: Jak oceniacie to ciało?

Usunąć 


PardonExcuseme napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

Tojotka napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

Tojotka napisał(a):

Ładny brzuch, ale nóżki krótkie i tłuściutkie. Sylwetka niestety przysadzista i ciężka. 

Co znaczy przysadzista sylwetka? Mnie się odbiera jako drobną i szczupłą. Mimo moich ud, które mają podobny wymiar jak uda modelki. Mam krótkie i tłuste nogi. Za to brzuch i ramiona piękne. Pokaż siebie. Albo nie.

Krówa Keyma, to ty dzwonisz!

Mam dół sylwetki 32-34. Udo 51 cm. To nie jest jakaś fanaberia tylko fakty. 

Nie mam absolutnie "chudych proporcji" a to widać na zdjęciach i w tv 

masz 32-34 bo jesteś niziutka. Dziewczyna 170, która nosi 34 to jest drobna budowa, Ty drobnej budowy nie jesteś, jesteś po prostu niska i szczupła i dość mocnej budowy. Tyle, że ze szczupłą talią i to powoduje, że wyglądasz mniej "mocno". I żeby nie było, nie piszę, że wyglądasz źle bo tak nie jest

Każdy na żywo mi mówi, że jestem drobna. Mam w pracy koleżanki podobnego wzrostu i ja jestem odbierana jako ta "najmniejsza". Na zdjęciach ciężko pokazać. 

Na zdjęciach ciężko pokazać, dlatego bd wstawiać na vitke 10000 zdjec zeby się ze wszystkimi klocic xd ja prdl. Jak jestes taka lasa na atencje i komplementy to se OnlyFansa zaloz, przynajmniej dorobisz co 

Policja007 napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

Tojotka napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

Tojotka napisał(a):

Ładny brzuch, ale nóżki krótkie i tłuściutkie. Sylwetka niestety przysadzista i ciężka. 

Co znaczy przysadzista sylwetka? Mnie się odbiera jako drobną i szczupłą. Mimo moich ud, które mają podobny wymiar jak uda modelki. Mam krótkie i tłuste nogi. Za to brzuch i ramiona piękne. Pokaż siebie. Albo nie.

Krówa Keyma, to ty dzwonisz!

Mam dół sylwetki 32-34. Udo 51 cm. To nie jest jakaś fanaberia tylko fakty. 

Nie mam absolutnie "chudych proporcji" a to widać na zdjęciach i w tv 

masz 32-34 bo jesteś niziutka. Dziewczyna 170, która nosi 34 to jest drobna budowa, Ty drobnej budowy nie jesteś, jesteś po prostu niska i szczupła i dość mocnej budowy. Tyle, że ze szczupłą talią i to powoduje, że wyglądasz mniej "mocno". I żeby nie było, nie piszę, że wyglądasz źle bo tak nie jest

Każdy na żywo mi mówi, że jestem drobna. Mam w pracy koleżanki podobnego wzrostu i ja jestem odbierana jako ta "najmniejsza". Na zdjęciach ciężko pokazać. 

Na zdjęciach ciężko pokazać, dlatego bd wstawiać na vitke 10000 zdjec zeby się ze wszystkimi klocic xd ja prdl. Jak jestes taka lasa na atencje i komplementy to se OnlyFansa zaloz, przynajmniej dorobisz co 

Mam XD

PardonExcuseme napisał(a):

menot napisał(a):

Keyma jak zawsze zakłada temat z pytaniem tylko po to, żeby potem wykłócać się z każdym, dopóki nie uzyska takiej odpowiedzi, na jaką czeka. Jakie to nudne. Napisz nam może od razu w pierwszym poście co mamy odpowiedzieć, żeby ci pasowało, bo mi się zmarszczki jedenastki robią na czole jak przeglądam kolejną serię tego samego żebrania o uwagę.Wyglądasz jak zawsze, jak na poprzednich 100000000 zdjęciach. Ile tam minęło od ostatniej foci? Tydzień? No to tak tydzień starzej.  Można w sumie skomentować loczki, bo to jedno się zmieniło - loczki nawet spoko, pasują ci.

Kłócę się, bo widzę siebie grubą. W pracy koleżanki (chudsze jak ja) mówią mi, że jestem chuda. Ja nie jestem chuda. Jestem szczupła. Potem idę do sklepu i Pani mi mówi, że dla mojej sylwetki xxs i że jestem chuda. Nie jestem chuda. Jestem szczupła. 

Dla mnie określenie, że ktoś jest chudy jest tak samo obraźliwe jak gruby. Pani w sklepie powinna mieć na tyle kultury żeby nie powiedzieć komuś że jest chudy, można użyć słów szczupły, drobny ale nie chudy nawet jak ktoś ma widoczną niedowagę. 

PardonExcuseme napisał(a):

Policja007 napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

..Asha.. napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

Tojotka napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

Tojotka napisał(a):

Ładny brzuch, ale nóżki krótkie i tłuściutkie. Sylwetka niestety przysadzista i ciężka. 

Co znaczy przysadzista sylwetka? Mnie się odbiera jako drobną i szczupłą. Mimo moich ud, które mają podobny wymiar jak uda modelki. Mam krótkie i tłuste nogi. Za to brzuch i ramiona piękne. Pokaż siebie. Albo nie.

Krówa Keyma, to ty dzwonisz!

Mam dół sylwetki 32-34. Udo 51 cm. To nie jest jakaś fanaberia tylko fakty. 

Nie mam absolutnie "chudych proporcji" a to widać na zdjęciach i w tv 

masz 32-34 bo jesteś niziutka. Dziewczyna 170, która nosi 34 to jest drobna budowa, Ty drobnej budowy nie jesteś, jesteś po prostu niska i szczupła i dość mocnej budowy. Tyle, że ze szczupłą talią i to powoduje, że wyglądasz mniej "mocno". I żeby nie było, nie piszę, że wyglądasz źle bo tak nie jest

Każdy na żywo mi mówi, że jestem drobna. Mam w pracy koleżanki podobnego wzrostu i ja jestem odbierana jako ta "najmniejsza". Na zdjęciach ciężko pokazać. 

Na zdjęciach ciężko pokazać, dlatego bd wstawiać na vitke 10000 zdjec zeby się ze wszystkimi klocic xd ja prdl. Jak jestes taka lasa na atencje i komplementy to se OnlyFansa zaloz, przynajmniej dorobisz co 

Mam XD

I co, klientow brak ze sie musisz vitka jeszcze dobijac jesli o atencje chodzi? :<

Tojotka napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

menot napisał(a):

Keyma jak zawsze zakłada temat z pytaniem tylko po to, żeby potem wykłócać się z każdym, dopóki nie uzyska takiej odpowiedzi, na jaką czeka. Jakie to nudne. Napisz nam może od razu w pierwszym poście co mamy odpowiedzieć, żeby ci pasowało, bo mi się zmarszczki jedenastki robią na czole jak przeglądam kolejną serię tego samego żebrania o uwagę.Wyglądasz jak zawsze, jak na poprzednich 100000000 zdjęciach. Ile tam minęło od ostatniej foci? Tydzień? No to tak tydzień starzej.  Można w sumie skomentować loczki, bo to jedno się zmieniło - loczki nawet spoko, pasują ci.

Kłócę się, bo widzę siebie grubą. W pracy koleżanki (chudsze jak ja) mówią mi, że jestem chuda. Ja nie jestem chuda. Jestem szczupła. Potem idę do sklepu i Pani mi mówi, że dla mojej sylwetki xxs i że jestem chuda. Nie jestem chuda. Jestem szczupła. 

Ale zmyślone koleżanki zawsze mówią to, co im każesz. 

Pracuję w Wwie. Zresztą mogę Wam w tej chwili podać moje wymiary. I nagle się okaże, że jestem dużo mniejsza od innych. Gdzie nie pójdę to słyszę, że jestem drobna/ mała/szczupła także ekhmmm... 





PardonExcuseme napisał(a):

Tojotka napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

menot napisał(a):

Keyma jak zawsze zakłada temat z pytaniem tylko po to, żeby potem wykłócać się z każdym, dopóki nie uzyska takiej odpowiedzi, na jaką czeka. Jakie to nudne. Napisz nam może od razu w pierwszym poście co mamy odpowiedzieć, żeby ci pasowało, bo mi się zmarszczki jedenastki robią na czole jak przeglądam kolejną serię tego samego żebrania o uwagę.Wyglądasz jak zawsze, jak na poprzednich 100000000 zdjęciach. Ile tam minęło od ostatniej foci? Tydzień? No to tak tydzień starzej.  Można w sumie skomentować loczki, bo to jedno się zmieniło - loczki nawet spoko, pasują ci.

Kłócę się, bo widzę siebie grubą. W pracy koleżanki (chudsze jak ja) mówią mi, że jestem chuda. Ja nie jestem chuda. Jestem szczupła. Potem idę do sklepu i Pani mi mówi, że dla mojej sylwetki xxs i że jestem chuda. Nie jestem chuda. Jestem szczupła. 

Ale zmyślone koleżanki zawsze mówią to, co im każesz. 

Pracuję w Wwie. Zresztą mogę Wam w tej chwili podać moje wymiary. I nagle się okaże, że jestem dużo mniejsza od innych. Gdzie nie pójdę to słyszę, że jestem drobna/ mała/szczupła także ekhmmm... 

bo jesteś niska i w miarę szczupła. Ale drobna nie jesteś

Tojotka napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

menot napisał(a):

Keyma jak zawsze zakłada temat z pytaniem tylko po to, żeby potem wykłócać się z każdym, dopóki nie uzyska takiej odpowiedzi, na jaką czeka. Jakie to nudne. Napisz nam może od razu w pierwszym poście co mamy odpowiedzieć, żeby ci pasowało, bo mi się zmarszczki jedenastki robią na czole jak przeglądam kolejną serię tego samego żebrania o uwagę.Wyglądasz jak zawsze, jak na poprzednich 100000000 zdjęciach. Ile tam minęło od ostatniej foci? Tydzień? No to tak tydzień starzej.  Można w sumie skomentować loczki, bo to jedno się zmieniło - loczki nawet spoko, pasują ci.

Kłócę się, bo widzę siebie grubą. W pracy koleżanki (chudsze jak ja) mówią mi, że jestem chuda. Ja nie jestem chuda. Jestem szczupła. Potem idę do sklepu i Pani mi mówi, że dla mojej sylwetki xxs i że jestem chuda. Nie jestem chuda. Jestem szczupła. 

Ale zmyślone koleżanki zawsze mówią to, co im każesz. 

Mam tylko jedną "chudsza" koleżankę.. 

..Asha.. napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

Tojotka napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

menot napisał(a):

Keyma jak zawsze zakłada temat z pytaniem tylko po to, żeby potem wykłócać się z każdym, dopóki nie uzyska takiej odpowiedzi, na jaką czeka. Jakie to nudne. Napisz nam może od razu w pierwszym poście co mamy odpowiedzieć, żeby ci pasowało, bo mi się zmarszczki jedenastki robią na czole jak przeglądam kolejną serię tego samego żebrania o uwagę.Wyglądasz jak zawsze, jak na poprzednich 100000000 zdjęciach. Ile tam minęło od ostatniej foci? Tydzień? No to tak tydzień starzej.  Można w sumie skomentować loczki, bo to jedno się zmieniło - loczki nawet spoko, pasują ci.

Kłócę się, bo widzę siebie grubą. W pracy koleżanki (chudsze jak ja) mówią mi, że jestem chuda. Ja nie jestem chuda. Jestem szczupła. Potem idę do sklepu i Pani mi mówi, że dla mojej sylwetki xxs i że jestem chuda. Nie jestem chuda. Jestem szczupła. 

Ale zmyślone koleżanki zawsze mówią to, co im każesz. 

Pracuję w Wwie. Zresztą mogę Wam w tej chwili podać moje wymiary. I nagle się okaże, że jestem dużo mniejsza od innych. Gdzie nie pójdę to słyszę, że jestem drobna/ mała/szczupła także ekhmmm... 

bo jesteś niska i w miarę szczupła. Ale drobna nie jesteś

Jestem. Mam barki i ręce wielkości Twojego dziecka. Jestem drobna. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.