Temat: Usnąć

Odesle 

Użytkownik4761420 napisał(a):

Nie mam zielonego pojęcia, gdzie bez obciachu można wyjść w takiej sukience, ale wyglądasz ładnie. Może zostaw jako sukienkę do selfie ;)

Na randkę z moim, żeby wszyscy się oglądali, a on się czuł "dumnie" :) Selfie nie robię, nie prowadzę kont społecznościowych, także bez sensu. Ale już nie mam żadnej takiej zdzirowatej sukienki, a mam sentyment,

Caly bufet na wierzchu...

To taka kiecka na randkę, gdy facet przychodzi do Ciebie tylko w jednym celu. 

Na wyjście z domu już nie.

PardonExcuseme napisał(a):

Użytkownik4761420 napisał(a):

Nie mam zielonego pojęcia, gdzie bez obciachu można wyjść w takiej sukience, ale wyglądasz ładnie. Może zostaw jako sukienkę do selfie ;)

Na randkę z moim, żeby wszyscy się oglądali, a on się czuł "dumnie" :) Selfie nie robię, nie prowadzę kont społecznościowych, także bez sensu. Ale już nie mam żadnej takiej zdzirowatej sukienki, a mam sentyment,

Dumnie, mówisz... Ok. 

Użytkownik4761420 napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

Użytkownik4761420 napisał(a):

Nie mam zielonego pojęcia, gdzie bez obciachu można wyjść w takiej sukience, ale wyglądasz ładnie. Może zostaw jako sukienkę do selfie ;)

Na randkę z moim, żeby wszyscy się oglądali, a on się czuł "dumnie" :) Selfie nie robię, nie prowadzę kont społecznościowych, także bez sensu. Ale już nie mam żadnej takiej zdzirowatej sukienki, a mam sentyment,

Dumnie, mówisz... Ok. 

Nie znasz facetów...?

izabela19681 napisał(a):

Caly bufet na wierzchu...

To taka kiecka na randkę, gdy facet przychodzi do Ciebie tylko w jednym celu. 

Na wyjście z domu już nie.

Dlaczego nie? Do eleganckiej restauracji nie. Na spacer i wino na starówce się nada. Do klubu też, ale my nie chodzimy. 

PardonExcuseme napisał(a):

Użytkownik4761420 napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

Użytkownik4761420 napisał(a):

Nie mam zielonego pojęcia, gdzie bez obciachu można wyjść w takiej sukience, ale wyglądasz ładnie. Może zostaw jako sukienkę do selfie ;)

Na randkę z moim, żeby wszyscy się oglądali, a on się czuł "dumnie" :) Selfie nie robię, nie prowadzę kont społecznościowych, także bez sensu. Ale już nie mam żadnej takiej zdzirowatej sukienki, a mam sentyment,

Dumnie, mówisz... Ok. 

Nie znasz facetów...?

Znam, ale najwyraźniej jakichś innych.

Góra super na rozbieraną randkę, dół natomiast cię masakruje, jak nic co do tej pory wrzuciłaś. Odetnij ten dół i doszyj coś innego.

Użytkownik4761420 napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

Użytkownik4761420 napisał(a):

PardonExcuseme napisał(a):

Użytkownik4761420 napisał(a):

Nie mam zielonego pojęcia, gdzie bez obciachu można wyjść w takiej sukience, ale wyglądasz ładnie. Może zostaw jako sukienkę do selfie ;)

Na randkę z moim, żeby wszyscy się oglądali, a on się czuł "dumnie" :) Selfie nie robię, nie prowadzę kont społecznościowych, także bez sensu. Ale już nie mam żadnej takiej zdzirowatej sukienki, a mam sentyment,

Dumnie, mówisz... Ok. 

Nie znasz facetów...?

Znam, ale najwyraźniej jakichś innych.

Masz rację. Twój mąż czułby się ze mną niezręcznie, a mnie by nudził. 

Haga. napisał(a):

Góra super na rozbieraną randkę, dół natomiast cię masakruje, jak nic co do tej pory wrzuciłaś. Odetnij ten dół i doszyj coś innego.

Czemu masakruje? Dół jest nawet luźny, nie znosi się przy chodzeniu. 

Źle się układa i mam wrażenie że eksponuje mankamenty nóg. No i jest kiepsko kolorystycznie dobrany do góry. Myślę, że w tych klimatach znalazłabyś dużo lepszą kieckę. Choć z drugiej strony, i tak wszyscy będą sie gapić tylko na górę, poza niektóymi czepliwymi laskami.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.