Temat: Co robić w Warszawie w nocy?

15 października będę wraz z narzeczonym i 11-letnim bratem w Warszawie na meczu. Mecz kończy się o 23, pociąg mamy o 2 w nocy. Jest gdzieś w okolicy jakaś knajpka, która jest otwarta dość długo i nie jest jakąś dyskoteką/klubem nocnym, a  można by pójść tam posiedzieć coś zjeść, wypić herbatę z młodym?  

Pawilony są zwykle otwarte w nocy, np. Kafefajka. 

Pasek wagi

Pawilony z dzieckiem? Tam się chodzi na tanie szoty i sziszę. To może od razu po sąsiedzku zabrać młodego do Sogo na striptiz, a potem do Luzzter na pierwszy rave.😂

A tak poważnie, to nie spacerowałabym w tamtych okolicach po nocy, tylko wzięła Taxi na dworzec i tam poczekała. Ewentualnie jakaś restauracja na Saskiej może być dłużej otwarta. 

Pasek wagi

krolowamargot1 napisał(a):

Użytkownik4577438 napisał(a):

Pamiętam jak po koncercie na narodowym przeszłam pół Warszawy glodna i spragniona (od 10 rano koczowałam pod stadionem a impreza się skończyła ok północy) i nic nie mieliśmy po drodze otwartego, nawet głupiego nocnego zeby coś do picia kupić. Smialismy się wtedy ze znajomymi ze Stolica nocą jest bardziej cofnięta niż nasza prowincja. 

to nie tak, jakby koleżanka szła w stronę Centrum, to jest sporo miejsc już za Mostem, gdzie można cos kupić, zjeść, etc. Ale akurat na Kijowskiej to jest Skaryszak i jakieś kebaby przy rondzie Waszyngtona, a nie knajpa, w której można usiąść z dzieckiem.

Ale w tym kebabie na rondzie Waszyngtona też można usiąść i się czegoś napić🤷🏼‍♀️, tylko widzę, że zamykają o północy. Autorko, Praga Północ może nie jest jakimś najlepszym adresem ma szlajanie się nocą w Warszawie, ale też bez przesady, będziecie w trójkę. Widzę na google maps, że W oparach absurdu jest otwarte w niedzielę do 2 w nocy i Kebab King na Targowej (spory sieciowy kebab) do 5. 

Edit: na Saskiej Kępie w niedzielę w nocy wszyscy śpią 😂, jest szansa, że Towarzyska na Zwycięzców będzie otwarta (hipsterki bar, bardzo spokojny moim zdaniem), ale to w drugą stronę od dworca.

nigdy nie bylam na takim meczu ale wyobrazam sobie ze samo wyjscie ze stadionu przy tej ilosci ludzi trwa swoje, wiec nie wydaje mi sie byscie mieli nadmiar czasu. Czy w takim tlumie bedzie szansa na taxi to tez watpie, moim zdaniem to po prostu trzeba planowac spacer do dworca i jesli bedzie czas to tam doczekac. 

I jeszcze jeden pomysł - jeśli pociąg i tak jedzie przez Centralny, to po meczu po prostu bym tam pojechała i poszukała na dworcu jakiegoś miejsca, żeby przeczekać. Na pewno coś będzie otwarte i zdecydowanie lepiej ten czas spędzić na Centralnym/w jego okolicach niż Wschodnim. Jeśli nie, no to nie ma sensu jechać do centrum.

W tej części Wawy to chyba tylko kebaby, dodatkowo90% ludzi będących po meczu będzie też chciała coś zjeść więc kolejki będą ogromne

A może koneser ? Tylko musisz sprawdzić jak to odległościowo 

MizEatAlot napisał(a):

Pawilony z dzieckiem? Tam się chodzi na tanie szoty i sziszę. To może od razu po sąsiedzku zabrać młodego do Sogo na striptiz, a potem do Luzzter na pierwszy rave.?

A tak poważnie, to nie spacerowałabym w tamtych okolicach po nocy, tylko wzięła Taxi na dworzec i tam poczekała. Ewentualnie jakaś restauracja na Saskiej może być dłużej otwarta. 

Sorry, byłam po narkozie i nie doczytałam, że z dzieckiem :D. Z dzieckiem to nie, Pawilony odpadają ;)

Pasek wagi

Iść spać. Nawet latem koło 12-1 Wwa zamiera całkowicie. Polska to nie południe niestety.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.