- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 września 2023, 16:32
Rano około 37 stopni, temperatura rośnie, teraz około 38 stopni. Dziecko ma 2 lata i 8 miesięcy. Oczywiście pójdę do lekarza, ale zastanawiam się, czy zbijać już teraz, czy jeszcze trochę poczekać, bo prawdopodobnie wzrośnie.
Poza tym katar, szklane oczy, rzadko kaszel.
16 września 2023, 16:41
teoretycznie wszędzie trąbią, że leki podawać od 38,5. Ja nigdy się tego nie trzymam, bo moje dziecko już przy 37.8 jest totalnie dętka, nieprzytomna i ledwo chodzi. Jeśli dziecko się dobrze czuje mimo gorączki to podałabym syrop bliżej 38,5
16 września 2023, 16:48
Tak, goraczka zaczyna się od 38,5, ale to prawda, ze zależy od dziecka i samopoczucia
16 września 2023, 17:13
Zależy. Ogólnie lekarka nam mówiła, że od 38,5 bo póki temperatura jest podwyższona ale niższa niż te 38,5 to jest to najlepsze lekarstwo dla organizmu na chwilę obecną i długoterminowo (budowanie odporności własnej). Zazwyczaj się tego trzymam chyba, że:
1. Przy niższej temperaturze dziecko jest czerwone, lejące, marudzące, widać, że coś serio się dzieje, to zbijam wcześniej,
2. Temperatura przekroczyła 38,5 ale dziecko wygląda normalnie, zachowuje się normalnie, bawi się, je, to nie zbijam tylko bacznie obserwuję
Powiedzmy w 95% te 38,5 się faktycznie sprawdza i zbijamy, ale pozostałe przypadki to punkt 1 i 2 (sporadycznie bo sporadycznie ale się zdarzają). Dużo zależy też od konkretnego przypadku. Mój mąż przy 37,5-37,8 zachowuje się jakby umierał (ale nie że się ze sobą cacka jak to faceci przy chorobie, tylko faktycznie wygląda źle). Ja takiej temperatury nawet bym nie zauważyła i normalnie ogarnęłabym chatę, obiad i dzieci. Z dziećmi podobnie zapewne. No i też dużo zależy od przyczyny gorączki. Ja zauważyłam doświadczalnie na dzieciach, że zazwyczaj gorączki spowodowane bakteriami są gorsze, źle sie zbijają i ogólnie dużo wcześniej dziecko czuje się źle niż te 38,5. Przy wirusówkach jakby lepiej to wszystko idzie. A czasem są takie gorączki nie wiadomo skąd, innych objawów brak, ale czemuś termometr pokazuje 38,5 ale dziecko ogólnie "normalne", czasem zamarudzi tylko.
Edytowany przez Karolka_83 16 września 2023, 17:17
16 września 2023, 19:30
Mi kiedys lekarz poradzil zebym obserwowala dziecko i podawala po prostu jak sie zaczyna zle czuc. Moje starsze to przy 38 zazwyczaj omdlale lezalo caly dzien, nie jadlo a po piciu wymiotowalo wiec jej podawalismy juz przy 37.6 bo powyzej to prawie nie byla w stanie przyjac nic doustnie i zostawaly tylko czopki lub zastrzyki. Mlodsza potrafi sobie siedziec i czytac z powyzej 39 wiec ja musze monitorowac bo ona sama to czasami nawet nie zauwazyla i tylko oczy blyszczace i spierzchniete usta ja zdradzaly.
16 września 2023, 20:13
Moje dzieci jeśli temperatura zbliża im się do 38 robią się śpiące, bez siły - bardzo źle znoszą temperaturę. Mają to pewnie po mnie bo ja wybitnie rzadko mając gorączkę przy 38 stopniach ledwo byłam w stanie się ruszać. Także ja zbijam im temperaturę jeszcze poniżej 38 stopni, zresztą nasza pediatra uwaza, ze to kiedy zbijamy temperaturę zależy od obserwacji dziecka.
16 września 2023, 21:26
zaczynam podawać jak ma jakieś 38,3, młody reaguje słabo na leki i zawsze jeszcze zanim zacznie spadać to rośnie, nawet leki które powinny działać w ciągu 15 min u niego dopiero po około godzinie. Z resztą w ogóle to gorączkowy typ, wiele razy już miał w chorobach tak, że po niespełna 3 godzinach gorączka wracała mu do ponad 40 stopni i sam paracetamol z ibuprofenem na zmianę nie pomagał.
I właśnie najważniejsze jest to jak dziecko toleruje gorączkę.
16 września 2023, 22:03
Od 38,5 bo wcześniej tylko szkodzi się dziecku w dojściu do zdrowia, gorączką jest oznaka tego że organizm walczy z choroba
sama u siebie też zbijam dopiero przy tej temp
Edytowany przez .nonszalancja. 16 września 2023, 22:10
16 września 2023, 23:28
Lekarka mojego syna zawsze mówi, żeby podawać koło 38,5 lub jak widzę, że syn zaczyna "padać". Moje dziecko jak jest chore to zawsze jest tak samo, rano jest super, przychodzi ze szkoły i mówi, że jest śpiący i wtedy się zaczyna, momentalnie temperatura koło 39 i cały czas śpi. Ostatnio był chory w czerwcu i poszedł spać w poniedziałek o 14 a tak naprawdę obudził się w środę w południe, spał cały czas z przerwami na lekarstwo, toaletę i dojazd do lekarza, nie miał nawet sił otworzyć oczu.
17 września 2023, 10:13
zaczynam podawać jak ma jakieś 38,3, młody reaguje słabo na leki i zawsze jeszcze zanim zacznie spadać to rośnie, nawet leki które powinny działać w ciągu 15 min u niego dopiero po około godzinie. Z resztą w ogóle to gorączkowy typ, wiele razy już miał w chorobach tak, że po niespełna 3 godzinach gorączka wracała mu do ponad 40 stopni i sam paracetamol z ibuprofenem na zmianę nie pomagał.
I właśnie najważniejsze jest to jak dziecko toleruje gorączkę.
są leki które działają w 15 minut? Reakcja godzinę po jest normalna, a „szczytowe”‚obniżenie temp dwie godziny po…