Temat: Czy moja waga mnie okłamuje?

Hej,

Byłam dzisiaj u lekarza rodzinnego (mam problemy z pęcherzem) , wchodzę na wagę a tam 56.5 kg! Mam 164cm. Dodam, że miałam na sobie buty, bieliznę, jeansy, koszulkę, bluzę. I jeszcze pęcherz był pełny plus wypiłam rano 2 szklanki wody. Gdy wróciłam do domu, nawet nie byłam w łazience, tylko rozebrałam się do naga i zważyłam. 54.2 kg. Czy to jest możliwe, żeby ubrania i buty tyle ważyły czy moja waga mnie po prostu okłamuje i normalnie wazę dużo więcej ?
nie powiem, nieco się przeraziłam, bo normalnie, tydzień po okresie ważę +\- 51 kg. Co prawda, teraz jestem napuchnięta, i jeszcze te ubrania… już sama nie wiem co o tym myśleć. Proszę o pomoc.

Daria-mi02 napisał(a):

Hej,

Byłam dzisiaj u lekarza rodzinnego (mam problemy z pęcherzem) , wchodzę na wagę a tam 56.5 kg! Mam 164cm. Dodam, że miałam na sobie buty, bieliznę, jeansy, koszulkę, bluzę. I jeszcze pęcherz był pełny plus wypiłam rano 2 szklanki wody. Gdy wróciłam do domu, nawet nie byłam w łazience, tylko rozebrałam się do naga i zważyłam. 54.2 kg. Czy to jest możliwe, żeby ubrania i buty tyle ważyły czy moja waga mnie po prostu okłamuje i normalnie wazę dużo więcej ?nie powiem, nieco się przeraziłam, bo normalnie, tydzień po okresie ważę +\- 51 kg. Co prawda, teraz jestem napuchnięta, i jeszcze te ubrania? już sama nie wiem co o tym myśleć. Proszę o pomoc.

no ale jakiej pomocy oczekujesz? Różne urządzenia mają prawo pokazywać trochę inny odczyt, to nie jest waga apteczna, tylko osobowa.

Trzeba było zważyć się w ubraniu i butach na wadze domowej, rozebrać się i zważyć ponownie (albo zważyć samą odzież i buty) i wtedy wiedziałabyś jaka jest różnica pomiędzy wagą u lekarza a Twoją.

Ale nawet jeśli jakaś jest, to co z tego? 

Trzeba się było zważyć w domu w tych samych ciuchach to byś miała czarno na białym :) Moim zdaniem ciuchy z butami spokojnie 1-2 kg dodają (zalezy co - inaczej bedzie ważyła bluza, dżinsy i glany a inaczej zwiewna sukienka i sandały).

Pasek wagi

bez ubrań zawsze będzie mniej. która waga dobrze pokazuje Ci nie powiemy bo nie jesteśmy wróżkami :)

XD tak to spisek.

A poważnie to całkowicie normalne, jeansy są ciężkie, bluza też. Tolerancja pomiarowa poszczególnych urządzeń również, podłoże na którym jest ustawiona waga, plus szereg przemian jakie zachodzą nieustannie w organizmie mogą sprawić że waga będzie się tyle wahać. Nie panikować, ważyć się stale na swojej wadze o tej samej porze co tydzien, obserwować. 

Kiedyś ważyłam się w przychodni w normalnych ciuchach. Pielęgniarka sama od tej wagi podjęła 3kg na ubrania, więc tak - ubraniach ważysz więcej niż bez nich ;)

Zważ ubrania i się dowiesz. Aczkolwiek i tak nie będziesz wiedziała, który sprzęt podaje prawidłową wagę. 

barbra1976 napisał(a):

Zważ ubrania i się dowiesz. Aczkolwiek i tak nie będziesz wiedziała, który sprzęt podaje prawidłową wagę. 

No i jeszcze te dwa kilo różnicy u kobiety nawet bez ubrań to często norma, nawet między porankiem a wieczorem. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.