- Dołączył: 2011-05-07
- Miasto:
- Liczba postów: 295
20 maja 2011, 18:29
Heeej. ;) posiada ktoś certyfikat FCE? na jakim poziomie do niego podchodziliście? trudno było?
otóż moj nauczyciel prywatny języka angielskiego od roku mnie namawia do zdawania... ale no boję się. tym bardziej, że jak wiadomo jest to wydatek prawie 600 zł... moi rodzice też mnie zachęcają, ale nie chciałabym, żeby wyrzucali kaskę w błoto... no i czytam w internecie o tym, jakieś testy przeglądam... ale wiadomo, lepiej się spytać kogoś doświadczonego. Z nauczycielem będę rozmawiać w poniedziałek, ale do tego czasu zbieram PLUSY i MINUSY. więc proszę o podzielenie się wiadomościami. ;) Pozdrawiam
Mój poziom to taki zaawansowany INTERMEDIATE, czasem Upper-Intermediate... no chyba trochę słabo..
- Dołączył: 2007-06-03
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2917
20 maja 2011, 18:50
Nie posiadam, ale uczę się angielskiego właśnie w celu dojścia do tego egzaminy. Przede mną niestety jeszcze dwa lata nauki, bo słyszałam, że tam jest dużo słownictwa, a u mnie z tym krucho. Mój poziom to pre - intermediate, czyli jeszcze przed tobą.
Edytowany przez iwidorka 20 maja 2011, 18:51
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1596
20 maja 2011, 18:54
Kiedy chciałam zdawać FCE moja nauczycielka od angielskiego powiedziała, że tyle osób go ma, że jest małoznaczącym dokumentem. A trochę kosztuje... Wtedy poszłam na takie rozwiąznie: matura rozszerzona, trochę się douczyć i CAE. Kułam pół roku, miałam zdawać, ale teraz, będąc na studiach, nikogo nie interesuje czy ktoś ma jakiś certyfikat czy nie. Na wyjazdy zagraniczne też na to nie patrzą, tylko na wewnętrzny egzamin, przeprowadzany przez uniwerek. Tegoroczne praktyki zagraniczne załatwiałam sama, nie przez uczelnię i nawet słowa nie pisnęli o potwierdzeniu znajomości angielskiego jakimkolwiek certyfikatem. Wychodzą z założenia, że to twój problem. Jednak dużo zależy od tego, jakie wybierzesz studia i gdzie. Tak jest na moich. Może na innych biorą pod uwagę...
Ostatecznie nie zdaję CAE, może kiedyś, kiedy ktoś będzie chciał zobaczyć papierek. Ale wyjazdy mówią same za siebie. Póki co wszysko wskazuje na jedno - FCE to taki papierek dla szpanu. Niestety, bo kosztuje i pracy trochę trzeba włożyć
- Dołączył: 2011-05-07
- Miasto:
- Liczba postów: 295
20 maja 2011, 21:10
hmm. może i masz rację. mnie rodzice bardzo namawiają, ponieważ tata jest urzędnikiem i ten papier był mu bardzo potrzebny, by zostać kierownikiem. ;D także... poza tym tak sobie myślałam, że +10 punktów przy rekrutacji do liceum też się przyda. no i miałam nadzieję, że na papier ktoś zwraca uwag ę.... cóż. dziękuję za odp.
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37830
21 maja 2011, 00:31
ja mam FCE, w sierpniu mam zamiar zdawać CAE
czy jesteś gotowa na egz?
porób sobie próbne testy i jeżeli będziesz mieć więcej niż 60 % to zdasz
z Twoim poziomem nie powinnaś mieć problemów