Temat: Czy to zachowanie jest niegrzeczne?

Jak wiecie mój mąż często zwraca mi uwagę na moje zachowania, że są niestosowne, że nie na miejscy i tak dalej. Dlatego chciałam zapytać o jeszcze jedną sytuację. Często spotykamy się z naszymi znajomymi (też małżeństwo). Znajoma bardzo lubi gotować, świetnie jej to wychodzi i zawsze jak nas zapraszają to stół dosłownie ugina się od różnych pysznych potraw. Czasami trudno mi się opanować i nakładam sobie często jakieś danie na talerz i jem. Mąż kilka razy zwracał mi już uwagę, że nie ładnie tak dużo jeść i należy tylko skosztować lub ograniczyć się do jednej potrawy. Czy wy też myślicie, że gospodarze są na mnie źli za takie zachowanie? Sama już nie wiem...

malami27 napisał(a):

Jak wiecie mój mąż często zwraca mi uwagę na moje zachowania, że są niestosowne, że nie na miejscy i tak dalej. Dlatego chciałam zapytać o jeszcze jedną sytuację. Często spotykamy się z naszymi znajomymi (też małżeństwo). Znajoma bardzo lubi gotować, świetnie jej to wychodzi i zawsze jak nas zapraszają to stół dosłownie ugina się od różnych pysznych potraw. Czasami trudno mi się opanować i nakładam sobie często jakieś danie na talerz i jem. Mąż kilka razy zwracał mi już uwagę, że nie ładnie tak dużo jeść i należy tylko skosztować lub ograniczyć się do jednej potrawy. Czy wy też myślicie, że gospodarze są na mnie źli za takie zachowanie? Sama już nie wiem...

Nie. Gospodarze po to tyle stawiają na stół, bo chcą żeby goście wszystkiego spróbowali i pochwalili... Ja bym męża zmieniła. Sorry.

Pasek wagi

Kiedy goscie nie jedzą to czuję się obrażona. Wrzucam takich do worka "wyżej sr..., niż du... mają". 

Miałam dziś imprezę. Nie dosyć, że ludzie się nawtryniali (co mnie cieszy) to jeszcze im dałam na wynos - przecież nie będziemy 3 kolejne dni jedli tego samego. Koleżanka jak gotuje, to po to aby jeść a nie po to aby sama jadła kolejne 4 dni. Twój mąż ma albo durne myślenie, albo czepia się dla samego czepiania - czy ma to sens czy nie - byle się dopierniczyć. Weź go ustaw trochę do pionu, bo jak sie weźmie te wszystkie Twoje tematy do kupy, to wyłania się obraz - on pan i władca domu, czepiający się o każdą pierdołę i Ty, mysz siedząca cicho pod miotłą, której stary wybiera nawet ciuchy do chodzenia, bo lubi panterki i tandetny styl "niby seksi". Weź sie postaw. Ja sobie tego nie wyobrażam.

Pasek wagi

a ja myślę że to nie troll , widziałam takie cuda w związkach że taka sytuacja to mniejszy kaliber, osoba męża jest tutaj trudna, do wszystkiego ma uwagi? Możesz robić co chcesz, jeśli Cie strofuje to przykre ale cóż możesz zrobić.

sorry, masz beznadziejnego męża w tym temacie. odpowiadałabym za każdym razem, że niegrzecznie jest z jego strony tak ciebie strofować, i żeby przestał, bo to świadczy o tym, że jest źle wychowany.

już nie mówię o tym, że jako gospodyni gdy częstuję gości chcę, aby im smakowało i chcę aby wszystko co przygotowałam było zjedzone.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.