Temat: Zmiana koloru włosów

Od pewnego czasu zauważam  u siebie coraz więcej siwych włosów, wiadomo ponad 34 rok życia leci więc to normalne ale na ciemnych włosach widać to bardziej. Przyszedł moment gdy coraz poważniej myślę o pofarbowaniu włosów (mam swoj naturalny kolor na całej dlugości) i zastanawiam się czy czasem ich nie rozjaśnić nawet na blond lub jasny brąz. Czy może asekuracyjnie pofarbować na kolor najbardziej zbliżony do moich. Wiadomo jeśli rozjaśnić to moment jest teraz najlepszy gdy nie mam żadnej farby na włosach. Jak myślicie, blond/jasny brąz czy pozostać brunetką? Ja już sama nie wiem🤣 kusi mnie to rozjaśnienie

.Asha. napisał(a):

pestka2016 napisał(a):

pierwszy raz w zyciu zgadzam sie z Keymą. Wrzuc normalne zdjecie z normalnym kolorytem, bo to jest oczywiscie z filtrem. Ciezko powiedziec jaki masz rzezcywisty kolor wlosow , skory, czy nawet dlugosc i gestosc. 

po co długość i gęstość do pytania, które zadałam? Pytałam czy takie jakie mam czy może rozjaśnić poza tym ja nie robię sobie milionów selfie jak niektórzy tutaj i nie czuję potrzeby celowego zrobienia sobie zdjęcia pod odpowiednim kątem,  z odpowiednim ułożeniem włosów, odległością od obiektywu i może jeszcze w 360°by usatysfakcjonować każdego. Zadałam po prostu pytanie a zdjęcia jest sprzed roku robione w ciepłym przytłumionym świetle i tyle ? nie jest to zdjęcie do oceny mojego wieku, urody, stanu włosów. Ale dzięki za odpowiedź ?

nie rozumiem po co ta agresja i zlosliwosci. Zadalas pytanie i dodalas zdjecie z filtrami.  Ciezko ocenic przy tym co bedzie pasowalo bo nie widac rzeczywistego  kolorytu wlosow czy skory. Nie rozumiem po co mnie atakujesz. 😑

pestka2016 napisał(a):

.Asha. napisał(a):

pestka2016 napisał(a):

pierwszy raz w zyciu zgadzam sie z Keymą. Wrzuc normalne zdjecie z normalnym kolorytem, bo to jest oczywiscie z filtrem. Ciezko powiedziec jaki masz rzezcywisty kolor wlosow , skory, czy nawet dlugosc i gestosc. 

po co długość i gęstość do pytania, które zadałam? Pytałam czy takie jakie mam czy może rozjaśnić poza tym ja nie robię sobie milionów selfie jak niektórzy tutaj i nie czuję potrzeby celowego zrobienia sobie zdjęcia pod odpowiednim kątem,  z odpowiednim ułożeniem włosów, odległością od obiektywu i może jeszcze w 360°by usatysfakcjonować każdego. Zadałam po prostu pytanie a zdjęcia jest sprzed roku robione w ciepłym przytłumionym świetle i tyle ? nie jest to zdjęcie do oceny mojego wieku, urody, stanu włosów. Ale dzięki za odpowiedź ?

nie rozumiem po co ta agresja i zlosliwosci. Zadalas pytanie i dodalas zdjecie z filtrami.  Ciezko ocenic przy tym co bedzie pasowalo bo nie widac rzeczywistego  kolorytu wlosow czy skory. Nie rozumiem po co mnie atakujesz. ?

Agresja, złośliwość i atak? Gdzie?

.Asha. napisał(a):

Peanut_Butter napisał(a):

.Asha. napisał(a):

cancri napisał(a):

Moja kolezanka przy takich ciemnych naturalnie wlosach zaszalala ostatnio i zrobila sobie zielone koncowki. Wysle Ci.

mając 19 lat zrobiłam sobie, bardzo je lubiłam ale koszmarnie szybko się wypłukiwalo ???

przybijam piątkę, robiłam w liceum i też niestety po 3 myciach wyglądały, jakby mi ktoś zwymiotował na włosy ?

no dokładnie tak to wyglądało ???

Co ok. półtora tygodnia trzeba dokładać. Gorszy odrost moim zdaniem - bardziej mi przeszkadza u siebie. 

Pasek wagi

Wygladasz wspaniale! 

Jeśli kusi Cię blond to rozjaśniaj! Efekt może być naprawdę ciekawy. 

Mam urodę podobna do Ciebie. Jestem naturalna brunetka, o bardzo ciemnych, prawie czarnych tęczówkach, a mój naturalny kolor włosów był kruczoczarny. Jednak zawsze pragnęłam być blondynką i w wieku 21 lat poszlam do fryzjera na rozjaśnienie na platynowy blond. Potem Próbowałam wielu też innych odcieni, ale najlepiej mi właśnie w platynie. 

Teraz mam już naturalnie siwe włosy, ale nadal chodzę regularnie do fryzjera i farbuję na platynowy blond. 

Być może i u Ciebie będzie podobnie. Spróbuj! Zachęcam do zmiany. 


Asha, rozjaśniaj! Ja zdecydowałam się w grudniu (a też jestem naturalną brunetką i praktycznie całe życie miałam ciemne włosy z pojedynczymi epizodami z brązem i rudościami - jedyna różnica w tęczówce - mam oliwkowozielone oczy).

Jeżeli nie chcesz co chwila biegać na odrost, spytaj fryzjera o farbowanie półtransparentne z łagodnym przejściem. A z resztą niech szaleje :)

Pasek wagi

Ja mam swoje naturalne włosy ciemnobrązowe i dwa lata temu rozjaśniłam i zrobiłam beżowy blond. Na początku fajnie ale co 2 miesiące musialam latać do fryzjera bo po pierwsze odrost który był bardzo widoczny przy moich ciemnych włosach, a po drugie włosy mi po 3 tygodniach zaczynały żółknąć mimo mycia w tych wszystkich szamponach, tonerach itd. Wytrzymałam rok i wróciłam do swojego koloru i nigdy wiecej :P także ja przy tak ciemnych włosach bym sie na blond nie decydowała. Mysle że ten kolor nadaje Ci takiego "charakteru" i ja bym farbowała czyms zbliżonym do naturalnego

pannalimonka napisał(a):

Ja mam swoje naturalne włosy ciemnobrązowe i dwa lata temu rozjaśniłam i zrobiłam beżowy blond. Na początku fajnie ale co 2 miesiące musialam latać do fryzjera bo po pierwsze odrost który był bardzo widoczny przy moich ciemnych włosach, a po drugie włosy mi po 3 tygodniach zaczynały żółknąć mimo mycia w tych wszystkich szamponach, tonerach itd. Wytrzymałam rok i wróciłam do swojego koloru i nigdy wiecej :P także ja przy tak ciemnych włosach bym sie na blond nie decydowała. Mysle że ten kolor nadaje Ci takiego "charakteru" i ja bym farbowała czyms zbliżonym do naturalnego

Niekoniecznie musi to być blond - i imho takiej zmiany żadnej naturalnej brunetce bym nie polecała.

Ja mam coś w ten deseń:

Spokój z odrostem, a jednak trochę jaśniej :)

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

pannalimonka napisał(a):

Ja mam swoje naturalne włosy ciemnobrązowe i dwa lata temu rozjaśniłam i zrobiłam beżowy blond. Na początku fajnie ale co 2 miesiące musialam latać do fryzjera bo po pierwsze odrost który był bardzo widoczny przy moich ciemnych włosach, a po drugie włosy mi po 3 tygodniach zaczynały żółknąć mimo mycia w tych wszystkich szamponach, tonerach itd. Wytrzymałam rok i wróciłam do swojego koloru i nigdy wiecej :P także ja przy tak ciemnych włosach bym sie na blond nie decydowała. Mysle że ten kolor nadaje Ci takiego "charakteru" i ja bym farbowała czyms zbliżonym do naturalnego

Niekoniecznie musi to być blond - i imho takiej zmiany żadnej naturalnej brunetce bym nie polecała.

Ja mam coś w ten deseń:

Spokój z odrostem, a jednak trochę jaśniej :)

wiele brunetek może mieć blond włosy pod warunkiem dobrania koloru do typu urody, odcienia skóry, koloru oczu i ich oprawy 

na pewno o wiele łatwiej jest farbować włosy mające naturalne refleksy, wtedy blond wychodzi znacznie naturalniej i wielowymiarowo , a nie jak hełm 

Ja miałam złoty  blond włosy  (9.3)  i wyglądało to bardzo bardzo dobrze, znacznie żywiej i weselnej niż moje naturalne brązowe włosy natomiast fakt jest taki, że  twarz wymagała wtedy malowania, bo bez makijażu uroda rozmywała się przy blondzie. 

Z kolei w blondzie z makijażem wyglądałam znacznie lepiej niż w brązie z makijażem. 

.nonszalancja. napisał(a):

Ves91 napisał(a):

pannalimonka napisał(a):

Ja mam swoje naturalne włosy ciemnobrązowe i dwa lata temu rozjaśniłam i zrobiłam beżowy blond. Na początku fajnie ale co 2 miesiące musialam latać do fryzjera bo po pierwsze odrost który był bardzo widoczny przy moich ciemnych włosach, a po drugie włosy mi po 3 tygodniach zaczynały żółknąć mimo mycia w tych wszystkich szamponach, tonerach itd. Wytrzymałam rok i wróciłam do swojego koloru i nigdy wiecej :P także ja przy tak ciemnych włosach bym sie na blond nie decydowała. Mysle że ten kolor nadaje Ci takiego "charakteru" i ja bym farbowała czyms zbliżonym do naturalnego

Niekoniecznie musi to być blond - i imho takiej zmiany żadnej naturalnej brunetce bym nie polecała.

Ja mam coś w ten deseń:

Spokój z odrostem, a jednak trochę jaśniej :)

wiele brunetek może mieć blond włosy pod warunkiem dobrania koloru do typu urody, odcienia skóry, koloru oczu i ich oprawy 

na pewno o wiele łatwiej jest farbować włosy mające naturalne refleksy, wtedy blond wychodzi znacznie naturalniej i wielowymiarowo , a nie jak hełm 

Ja miałam złoty  blond włosy  (9.3)  i wyglądało to bardzo bardzo dobrze, znacznie żywiej i weselnej niż moje naturalne brązowe włosy natomiast fakt jest taki, że  twarz wymagała wtedy malowania, bo bez makijażu uroda rozmywała się przy blondzie. 

Z kolei w blondzie z makijażem wyglądałam znacznie lepiej niż w brązie z makijażem. 

Zgadzam się - aczkolwiek trzeba trafić na dobrego fryzjera i "czuć" ten blond.

Ja nigdy nie czułam, choć moim skrytym marzeniem (którego raczej nie spełnię) są... srebrne/białe włosy. Odstrasza mnie jednak sama pielęgnacja, utrzymanie (i uzyskanie) takiego koloru. Moje włosy raczej by tego nie przeżyły 😉

Jak dożyję sędziwego wieku, to chętnie będę pielęgnować swoje siwki i na pewno będę dążyła do tego, aby podkreślić ich srebrzysty kolor.

Pasek wagi

.nonszalancja. napisał(a):

Ves91 napisał(a):

pannalimonka napisał(a):

Ja mam swoje naturalne włosy ciemnobrązowe i dwa lata temu rozjaśniłam i zrobiłam beżowy blond. Na początku fajnie ale co 2 miesiące musialam latać do fryzjera bo po pierwsze odrost który był bardzo widoczny przy moich ciemnych włosach, a po drugie włosy mi po 3 tygodniach zaczynały żółknąć mimo mycia w tych wszystkich szamponach, tonerach itd. Wytrzymałam rok i wróciłam do swojego koloru i nigdy wiecej :P także ja przy tak ciemnych włosach bym sie na blond nie decydowała. Mysle że ten kolor nadaje Ci takiego "charakteru" i ja bym farbowała czyms zbliżonym do naturalnego

Niekoniecznie musi to być blond - i imho takiej zmiany żadnej naturalnej brunetce bym nie polecała.

Ja mam coś w ten deseń:

Spokój z odrostem, a jednak trochę jaśniej :)

wiele brunetek może mieć blond włosy pod warunkiem dobrania koloru do typu urody, odcienia skóry, koloru oczu i ich oprawy 

na pewno o wiele łatwiej jest farbować włosy mające naturalne refleksy, wtedy blond wychodzi znacznie naturalniej i wielowymiarowo , a nie jak hełm 

Ja miałam złoty  blond włosy  (9.3)  i wyglądało to bardzo bardzo dobrze, znacznie żywiej i weselnej niż moje naturalne brązowe włosy natomiast fakt jest taki, że  twarz wymagała wtedy malowania, bo bez makijażu uroda rozmywała się przy blondzie. 

Z kolei w blondzie z makijażem wyglądałam znacznie lepiej niż w brązie z makijażem. 

ooo, a ja mam odwrotnie. W blondzie bez makijażu wyglądam lepiej niż w brązie bez makijażu, ale jak jestem umalowana, to lepiej mi w ciemnych.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.