Temat: Zgubiłam telefon na kartę. :(

Słuchajcie, nie wiem gdzie się zwrócić... więc piszę tutaj. Wczoraj zgubiłam telefon, nie mam pojęcia jak to się stało, chyba zostawiłam go w toalecie w pubie. Najlepsze jest to, że w ogóle nie piłam, tylko sok pomarańczowy. Telefon był na kartę - nie rejestrowałam numeru. Był zakupiony w sieci plus, jednak korzystałam z usług Orange - zdjęłam simlock. Miałam na nich wiele prywatnych filmików, zdjęcia itd. nie chciałabym, aby trafiło to w niepowołane ręce. Wysłałam na telefon sms, że znalazcę proszę o kontakt, nagroda 500 złotych. Telefon wart był jakieś 200/250 więc pomyślałam, że telefon zostanie zwrócony za taką cenę. Jednak nikt nie odpisał, po godzinie szukania włączyła się poczta głosowa... :( Nie mam pojęcia, co powinnam zrobić w takiej sytuacji... byłam w salonie orange wczoraj, to mi tylko powiedziano ''Jak nie rejestrowała Pani numeru to nic nie zrobimy - do widzenia.'' Naprawdę nie ma jakichś blokad które zablokują aparat? Mam wszystkie papiery itd. Pomyślałam jeszcze, że mogłabym pójść na policję i to zgłosić, ale nie wiem czy mogę jeżeli nikt go nie ukradł, a po prostu go zgubiłam. I czy to w ogóle coś dałoby. Proszę, doradźcie... 
Faktycznie skoro to telefon na kartę, to pracownicy z salonu nic nie mogą zrobić. Co innego gdybyś miała smartfona z androidem, na którego można kupić specjalne oprogramowanie, które automatycznie włącza GPS. Na policję nie idź. sam zgubiłem kiedyś komórki i usłyszałem od nich, że niewiele mogą zrobić, bo nikt mi jej nie ukrał (przynajmniej to nie był bezpośredni powód zaginięcia komórki), więc to moja wina, że jej nie mam, co zresztą ma sens. A wróciłaś do pubu żeby spytać się czy nikt nie oddał telefonu za bar? I czy miałaś baterię na wykończeniu, bo może po prostu rozładowała się komórka i dlatego włącza się poczta głosowa. Niestety pewnie szansa znalezienia jest znikoma
Jeżeli nikt go nie ukradl a zgubiłaś policja Ci nic nie pomoże,. Przynajmniej tak kiedyś czytałam jak zgubiłam. Spróbuj wrócić do tego pubu, może będzie, bo ludzie naprawdę często oddają np. barmanowi czy coś jak znajdą.
Mój chłopak ponad rok temu zgubił (albo ktoś mu wyjął z kieszeni, bo miał luźną i byliśmy w luna parku) telefon wart 1000zł, miał go może z miesiąc. Też miał na nim niestety osobiste zdjęcia, fimiki, programy... Dzwoniliśmy na jego numer i ktoś wciąż odrzucał połączenia, także wiedzieliśmy, że ktoś go znalazł, a potem wyjął kartę najprawdopodobniej. Też pislaliśmy smsy o dużej nagrodzie jednak znalazca nie okazał się uczciwy... Zgłosiliśmy kradzież w sieci orange, na policji i niestety do tej pory nie został odnaleziony, myślę, że nie ma szans na znalezienie telefonu, a czy go zablokowali, to nie mamy pojęcia.
Pasek wagi
Oczywiście, że byłam w tym pubie z powrotem... jednak nikt nic nie wie, nikt nic nie widział. Myślę, że gdyby ktoś znalazł i był uczciwy, to nie wyłączałby telefonu, tylko po prostu odebrał i powiedział, gdzie jest aby go zwrócić. Bateria była pełna, przed wyjściem zawsze ładuje... myślałam, aby pochodzić po lombardach w mojej okolicy i popytać czy ktoś nie przyniósł takiego modelu telefonu, mam na niego papiery... ale gdyby już się okazało, że go mają... to nie wiem, czy mogłabym cokolwiek zrobić? Uhm.
Kilana20.
Napisałaś na początku z tego, co dobrze rozumiem, że telefon był zakupiony w sieci Plus, a ty tylko używałaś numeru z Orange. Jeżeli dobrze to odczytałam, to musisz pójść z papierami od telefonu do Salonu Plusa właśnie. Można zablokować telefon, że stanie się po prostu bezużyteczny na wypadek kradzieży. Możesz też pochodzić po okolicznych serwisach telefonów i poinformować sprzedawców, że zgubiłaś albo skradziono ci telefon i gdyby ktoś taki telefon przyniósł prosiłabyś o kontakt. Nadmień, że sprawa jest na policji, tak na wszelki wypadek. I teraz najważniejsze, każdy telefon ma swój unikalny numer IMEI. Masz go wpisanego na pudełku i karcie gwarancyjnej. Gdy będziesz chodziła po komisach, podawaj ten numer. I jeszcze mi napisz, jaki to był model telefonu?
Pasek wagi
Był to LG KP500 Cookie

Oczywiście, że możesz. Jak znajdziesz w lombardzie swój aparat to właściciel  ma obowiązek ci go zwrócić w przeciwnym razie to paserstwo. 

Jak ja zgubiłam telefon To zgłosiłam ten fakt na policję. Nie miałam pewności czy go gdzies zostawiłam czy ktoś mi go zwiną. Jak nic nie zrobisz to nie masz szans na odzyskanie telefonu. Policjant sie pytał jak mogę niewiedziec czy go zgubiłam czy mi ukradli to ja zapytałam czy jak bym czuła że mi wyciągaja telefon to teraz bym z Panem rozmawiała. Skąd mam to wiedzieć był i go nie ma. 

ja kiedys zgubilam tel. dzwonilam i nikt nie odbieral pozniej tel byl wylaczony. wieczorem tego samego dnia do mojego meza(z ktorego nr zwonilam na swoj tel) dzwoni  moj nr i pani mowi ze znalazla go ale bateria padla a w domu miala taka ladowarke, nadadowala i zadzwonila. w szoku byla ze jeszcze sa na tym swiecie uczciwi ludzie, tyle ze moj tel znalazla starsza osoba. a ty zgubilas tel w pubie to raczej na pewno go nie znajdziesz

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.