Temat: Kapsułki do prania

a dlaczego wolisz kapsułki od płynu ?

bo mam tak zabudowaną pralkę pod blatem, że muszę się ostro nagimnastykować, żeby wlać coś do szuflady

Ariel, persil albo vizir, w zależności jaki trafie na promocji. Polecam sprawdzać gazetki z biedronki, dino, netto czy rossmanna. Ostatnio w rossku dorwałam ariel 44 szt. Za 40 zł.

kupiłam Ojcu ostatnio kapsułki Bryzy na All. Jest zadowolony. Ale cenowo - nie umiem powiedzieć, nie przeliczam prania na złotówki i grosze.

no ja w obecnych czasach niestety muszę, pralka przy dzieciakach działa prawie codziennie. i dla mnie jest różnica między ceną paczki np. 50 kapsułek 50 zł czy 80 zł

zawsze poluje na kapsulki Persil w Biedrze. Ariela nie lubie bo czesto sie nie rozpuszcza dokladnie, zwlaszcza przy krotszym cyklu prania i zostawia mi takiego zelowego smarka w pralce lub na ubraniach. I za mocno pachnie.

Kapsułki, jak żele piorące, zanieczyszczają wodę mikroplastikiem, co jest trudne, a najczęściej niemożliwe do usunięcia w oczyszczalniach. Tylko producenci to sprytnie oznaczają i opisują. Do tego kapsułką gorzej się wypierze, również pod względem higienicznym. Dla tych, którzy mają problem z dozowaniem, to wrzucić miarkę do pralki razem z rzeczami. W drogeriach luzem i z niektórymi płynami są chyba w Polsce miarki przeznaczone do wrzucenia do bębna, jak w innych krajach UE. Rozsypać w środku też nie problem. Jest taniej i lepiej. Mniejsze obciążenie dla środowiska przy okazji. Do tego minimalna ilość zalecana przez producenta da lepszy efekt, niż nadmiar. Większa ilość detergentu wzmacnia pienienie się, a to oddziela material od wody z rozpuszczonym detergentem. 

Popieram poprzedniczkę. Moja mama całe życie prała wrzucając proszek w specjalnym pojemniczku do bębna. Zwykły, zakręcany pojemnik z zakrętką która miała otwory. Pewnie w agd lub na allegro tego multum. Nie wiem, bo ja sypię do szufladki. Nie mówię oczywiście, że masz od razu zmieniać kapsułki na proszek, ale jeśli faktycznie jedynym powodem tego że ich używasz jest problem z dozowaniem, ze względu na zabudowę, to może byłoby to jakieś wyjście? No i proszek raczej taniej wychodzi niż kapsułki jakby nie patrzeć. Natomiast jeśli koniecznie muszą być kapsułki, to polować w marketach na promocje i brać zapas. To się nie psuje, jeść nie woła, może leżeć bo i tak zużyjesz. Ewentualnie może popróbować jakies marki własne Lidla czy Biedry. Nie używałam, nie wiem jak z jakością, ale przykładowo tabletki do zmywarki używam właśnie marek własnych i jestem zadowolona. Kiedyś Lidlowe a teraz Biedronkowe, bo po przeprowadzce mam po prostu bliżej do Biedry.