Temat: gym glamour

Macie ubrania z tej marki? Ostatnio na tiktoku zrobiło się głośno o tej marce, postawiono ją w bardzo niekorzystnym świetle. Słyszałyście o tej aferze? Ja sama mam dwa zestawy od nich z kolekcji push up i jestem bardzo zadowolona. Właśnie miałam kupować kolejny zestaw, ale teraz się waham. 

Ja mam i bardzo lubię. To moje legginsy numer 1. A o co chodzi, bo jestem ciekawa?

Użytkownik4250924 napisał(a):

Ja mam i bardzo lubię. To moje legginsy numer 1. A o co chodzi, bo jestem ciekawa?

Usunęło mi posta przez "zakazane" słowo 😤

Jedna z dziewczyn po rozwiązaniu z nią umowy (sprzedała ciuchy które od nich dostała jeszcze przed premierą na vinted) twierdzi, że na evencie ktoś jej coś dosypał do drinka, bo widziała w nim proszek. Inne dziewczyny twierdzą, że wszystkie drinki takie były, bo był w nich opłatek z nazwą firmy, który po prostu po czasie się rozpuszczał. 

Mam i to sporo 

harlekin1995 napisał(a):

Użytkownik4250924 napisał(a):

Ja mam i bardzo lubię. To moje legginsy numer 1. A o co chodzi, bo jestem ciekawa?

Usunęło mi posta przez "zakazane" słowo ?

Jedna z dziewczyn po rozwiązaniu z nią umowy (sprzedała ciuchy które od nich dostała jeszcze przed premierą na vinted) twierdzi, że na evencie ktoś jej coś dosypał do drinka, bo widziała w nim proszek. Inne dziewczyny twierdzą, że wszystkie drinki takie były, bo był w nich opłatek z nazwą firmy, który po prostu po czasie się rozpuszczał. 

ale ze firma na evencie, który sponsoruje, miałaby dosypywać ambasadorkom coś do drinków? Trzeba nie mieć pojęcia o marketingu i PR, żeby łyknąć coś takiego 

Sypiąc takie oskarżenia trzeba mieć zajebiste dowody, ciekawe co z tego będzie. 

Himawari napisał(a):

harlekin1995 napisał(a):

Użytkownik4250924 napisał(a):

Ja mam i bardzo lubię. To moje legginsy numer 1. A o co chodzi, bo jestem ciekawa?

Usunęło mi posta przez "zakazane" słowo ?

Jedna z dziewczyn po rozwiązaniu z nią umowy (sprzedała ciuchy które od nich dostała jeszcze przed premierą na vinted) twierdzi, że na evencie ktoś jej coś dosypał do drinka, bo widziała w nim proszek. Inne dziewczyny twierdzą, że wszystkie drinki takie były, bo był w nich opłatek z nazwą firmy, który po prostu po czasie się rozpuszczał. 

ale ze firma na evencie, który sponsoruje, miałaby dosypywać ambasadorkom coś do drinków? Trzeba nie mieć pojęcia o marketingu i PR, żeby łyknąć coś takiego 

Dokładnie. Sorry, ale ta historia jest zupełnie niemożliwa. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.