- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 grudnia 2022, 07:30
Warto uczyć się, po prostu. Duolingo, inne appki, książki, oglądać filmy i seriale w języku angielskimi. Ale uczyć, a nie o tą naukę pytać :P
A najlepiej znaleźć osobę z którą czasami po angielsku porozmawiasz tak żeby poćwiczyć to co się uczysz
2 grudnia 2022, 08:30
Moja mam używa duolingo polsko-angielskiego, ja raczej w celach zabawowych używam wersji angielskiej do uczenia się hiszpańskiego/niemieckiego/szwedzkiego/francuskiego. Program raczej daje złudzenie utrzymywania kontaktu z językiem, niż dobrze uczy (metoda mało efektywna jest), są w nim błędy merytoryczne. Można go traktować jako rozrywkę, jako źródło wiedzy na studia niekoniecznie. Poza tym na duolingo nie rozwiniesz swobody wypowiadania się, a komunikacja to najprostszy sposób na przełom językowy.
2 grudnia 2022, 11:39
mój mąż ogarnął dzięki Duolingo i Memrise (tam są głównie słówka a w duolingo bardziej gramatyka, więc się dobrze uzupełniają) poziom angielskiego z totalnego zero na takie solidne A2. Na pewno nauczysz się podstaw dzięki duolingo, wykorzystywania czasów i ogólnie gramatyki. Nauczysz się budować zdania i liźniesz podstawy języka. Na takie swobodne rozmawianie o wszystkim będzie to za mało, bo do tego trzeba już znać dużo słów i przede wszystkim najlepiej uczysz się jak dużo rozmawiasz z kimś a takie apki ci tego nie dają, bo gadasz sama do siebie powtarzając to co usłyszałaś. Ale jest to świetnym początkiem. Sama korzystałam chcąc odświeżyć sobie j.niemiecki, który w liceum znałam na poziomie B2/C1, natomiast przez lata nieużywania zapomniałam. Dla mnie (choć już prawie nic nie pamiętam) to dulingo było za proste. Tzn fajne na przypomnienie sobie, ale niczego się już nie nauczyłam bo to wszystko umiałam, tylko musiałam sobie przypomnieć. Ci ciekawe nie ma wersji niemiecko-polskiej (przynajmniej wtedy nie było, może coś się zmieniło)tylko niemiecko-angielska, więc przy okazji szlifowałam też angielski ;) Generalnie uświadomiłam sobie, że gramatykę znam mimo tylu lat, ale gorzej ze słówkami, więc znając język wcześniej, warto ćwiczyć słówka. Nie znając języka duolingo będzie super na początek, ale też warto oprócz niego uczyć się słówek. A jeszcze jakbyś miała kogoś z kim możesz w danym języku pogadać (jak już trochę liźniesz tematu) to już w ogóle super kompleksowa nauka. Mój mąż np po jakimś dłuższym okresie używania duolingo i ćwiczeniu słówek jak już minął sporo tych poziomów, które się zdobywa, to umawiał się ze swoim kumplem, który udziela korków z angielskiego, tylko po to żeby sobie z nim pogadać po angielsku i zobaczyć postępy. Kumpel też mu wtedy mówił czy widzi różnicę i postępy w nauce.
Edytowany przez Karolka_83 2 grudnia 2022, 11:43
3 grudnia 2022, 21:52
Ja uczyłam się hiszpańskiego po angielsku na duolingo od podstaw i to była naprawdę świetna zabawa. Niestety teraz wprowadzili aktualizację, która moim zdaniem całkowicie zniszczyła tą aplikację. Jest nieintuicyjna w tym momencie i właściwie teraz korzystam z niej dosłownie 5 minut dziennie maks bo szkoda mi stracić streaka. Nie wiem jak wygląda angielski na tej stronie ale polecam też etutor.