Temat: Ile godzin w tygodniu pracujecie?

Ostatnio byłam u lekarza i tak gadka szmatka. Ten lekarz mówi, że w obecnych czasach mało kto pracuje 40 h w tygodniu tylko duzo wiecej. Szczerze to nie znam nikogo kto by pracował więcej, wiec moje pytanie: ile pracuje h tygodniowo?

40h

Może miał na myśli lekarzy, bo oni rzeczywiście pracują zwykle duuuużo więcej. Ja przed ciążą średnio  55-60h tygodniowo, a bywało i 70h i więcej. Mąż potrafi i ponad 100h tygodniowo. Chyba nie znam lekarza, co pracuje mniej niż 40h tygodniowo i żyje na jako takim poziomie.

Pasek wagi

Około 50 h tygodniowo, od wielu lat.

40h tygodniowo. Rzadko zdarza mi się brać płatne nadgodziny, żeby coś nadgonić.

40h i ani minuty dłużej.

Pasek wagi

Jak pracowałam w firmie budowlanej to pracowaliśmy 5 dni po 9 godzin i w soboty 6, więc 51 jakby nie liczyć. I to był standard w tamtym czasie jeśli chodzi o budowlankę (choć znam firmy co pracowały dłużej). Właściwie większość moich obecnych znajomych pracujących w korpo tyra ponad ustawowe 40 godzin. Oczywiście oficjalnie nie muszą, ale jednak nadgodziny są delikatnie powiedziawszy "mile widziane" w porywach do "niby nie musisz, ale tak to dostaniesz gołą wypłatę, która dpy nie urywa a wszyscy będą na Ciebie krzywo patrzeć".

Pasek wagi

W pracy siedzę codziennie (tzn pn-pt) od 8 do 16, czyli 40h. Czasem jednak biorę dodatkowe zlecenia i wtedy zarywam noce (popołudnia i wieczory są zarezerwowane na sprawy domowe, mam jednak dwoje dzieci). Nie wiem, ile godzin, bo różnie z tym bywa, powiedzmy tak 25-30 miesięcznie. 

Nieraz zostaję pół h, nieraz muszę podjechać wieczorem lub w weekend, więc jest to więcej niż 40h. 

Ja pracuję 38 i to jest cały etat , a jak powiedzmy raz na 2 miesiące trzeba zostać dłużej z godzinę czy dwie to mam potem te godziny do wybrania, w innym miejscu pracowałam 40 h w pracy plus sporo w domu lub sporo zostawałam  i nie miałam za to płacone 

zdarza się, że mąż czasem pracuje 56h tygodniowo , a dość często po 48 h

pracuję średnio 30-35h tygodniowo, tylko to dla mnie faktycznie czas, kiedy siedzę i klikam, a nie dupogodziny, lunche itp. Jestem na swojej działalności, wcześniej w biurze (UoP) standardowo 42,5h/tyg (za ewentualne nadgodziny odbierałam urlop)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.