- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 lipca 2022, 12:59
Do osób z Krakowa i okolic. Znacie miejsce Zakrzówek? Warto je odwiedzić? A Polskie Malediwy w Jaworznie na Śląsku ? Myślę pojechać do znajomych do Krakowa i odwiedzić te miejsca. Według mapy da się te dwa miejsca zobaczyć w jeden dzień , odległość nie jest jakaś wygórowana. Tylko czy warto?
20 lipca 2022, 13:27
pochodze z okolic Jaworzna, samo miasto jest nowoczesne i zadbane, a do tego wokół jest wiele atrakcji jak wspomniane polskie Malediwy (park Gródek), zalew Sosina, Dolina żabnika, zbiornik wydra, geosfera. Jeśli jedziesz w okolice Krakowa to również możesz skoczyć nad Balaton w Trzebini, fajnie go zagospodarowali :)
20 lipca 2022, 13:44
Zakrzówek jest w remocie, jakoś po wakacjach istnieje szansa na otwarcie parku a w przyszlym roku basenów. Teraz to co najwyżej można pospacerować po skałkach Twardowskiego czy pobliskim parku krajobrazowym.
za to można wybrać się na Bagry czy do Przylasku Rusieckiego. I nie widzę sensu żeby z KRK jechać do Jaworzna nad inny zbiornik wodny 🤷♀️ Jak dla mnie albo Jaworzno albo Trzebinia albo Krk bo jakby nie patrzeć z Krakowa jest godzina drogi samochodem do Jaworzna
Edytowany przez Anneli 20 lipca 2022, 13:58
20 lipca 2022, 14:50
Zakrzówek jest teraz rozkopany. Da się wejść tylko pospacerować (i w ciągu tygodnia jak kopią, to nie od strony nurków, tylko od strony bazy wojskowej - jak sobie zobaczysz na mapę, to będziesz wiedziała o czym piszę). Jak chcesz sobie połazić kawałek po lesie i po skałkach i przejść na punkt widokowy, to moim zdaniem warto. W weekend da się też wejść od tej rozgrzebanej strony, ale pływać nie bardzo, tak sobie tylko obejść na około. Jak chcesz posiedzieć nad wodą to jest w Krakowie parę innych miejsc. Ja Bagrów akurat nie polecam. Znaczy ładnie jest, tylko tłok straszny (na tych zagospodarowanych fragmentach, a jak się pójdzie od drugiej strony to z kolei brudno). No chyba, że nie w weekend. W Jaworznie nie byłam, to nie wiem czy fajnie. Ale jeżeli chodzi o dojazd to czy ja wiem, czy to tak daleko? Przebić się np. z Zakrzówka na Kryspinów (który swoją drogą polecam jak chcesz pływać), czy do Huty, to może zająć prawie tyle samo czasowo. Może napisz czy chcesz bardziej do pływania i leżenia nad wodą, czy do pochodzenia sobie i pozwiedzania.
20 lipca 2022, 14:53
wg mnie to też średni plan w jeden dzień odhaczyc akurat te 2 miejsca, są podobne. No ale da się ;)
Zakrzowek faktycznie w remoncie, więc jak wyżej można pochodzić wokół lub wybrać Przylasek Rusiecki. A jako druga atrakcje wybrałabym któraś z dolinek podkrakowskich (niekoniecznie Ojców, bo tam jest najwięcej ludzi)
20 lipca 2022, 16:49
Osobiście w Parku Gródek nie byłam, choć słyszałam pozytywne opinie. Ot, takie miejsce do pospacerowania w krótkim czasie. Niespiesznym krokiem do obejścia w max. 2h.
Istotna sprawa to tam jest zakaz kąpieli. Także jeśli chciałaś również zaliczyć odpoczynek na plaży to na pewno nie tutaj.
20 lipca 2022, 17:13
Osobiście w Parku Gródek nie byłam, choć słyszałam pozytywne opinie. Ot, takie miejsce do pospacerowania w krótkim czasie. Niespiesznym krokiem do obejścia w max. 2h.
Istotna sprawa to tam jest zakaz kąpieli. Także jeśli chciałaś również zaliczyć odpoczynek na plaży to na pewno nie tutaj.
wlasnie tylko na spacerach mi zależy ...jestem w ciąży więc wszystko delikatnie i na spokojnie :) Zakrzówek w takim razie odpada, może w jeden dzień zoo w Krakowie z dzieckiem a w drugi polskie Malediwy :) w centrum Krakowa byłam mnóstwo razy-wystarczy :p
20 lipca 2022, 17:14
Zakrzówek jest teraz rozkopany. Da się wejść tylko pospacerować (i w ciągu tygodnia jak kopią, to nie od strony nurków, tylko od strony bazy wojskowej - jak sobie zobaczysz na mapę, to będziesz wiedziała o czym piszę). Jak chcesz sobie połazić kawałek po lesie i po skałkach i przejść na punkt widokowy, to moim zdaniem warto. W weekend da się też wejść od tej rozgrzebanej strony, ale pływać nie bardzo, tak sobie tylko obejść na około. Jak chcesz posiedzieć nad wodą to jest w Krakowie parę innych miejsc. Ja Bagrów akurat nie polecam. Znaczy ładnie jest, tylko tłok straszny (na tych zagospodarowanych fragmentach, a jak się pójdzie od drugiej strony to z kolei brudno). No chyba, że nie w weekend. W Jaworznie nie byłam, to nie wiem czy fajnie. Ale jeżeli chodzi o dojazd to czy ja wiem, czy to tak daleko? Przebić się np. z Zakrzówka na Kryspinów (który swoją drogą polecam jak chcesz pływać), czy do Huty, to może zająć prawie tyle samo czasowo. Może napisz czy chcesz bardziej do pływania i leżenia nad wodą, czy do pochodzenia sobie i pozwiedzania.
bardziej spacery bo jestem w ciąży więc szukam spokojnych atrakcji. No i z dzieckiem 1,5 roku
20 lipca 2022, 17:28
mozesz jeszcze zerknąć na Zalew Nowohucki w Krakowie, bardzo lubie to miejsce
20 lipca 2022, 18:10
Zakrzówek jest teraz rozkopany. Da się wejść tylko pospacerować (i w ciągu tygodnia jak kopią, to nie od strony nurków, tylko od strony bazy wojskowej - jak sobie zobaczysz na mapę, to będziesz wiedziała o czym piszę). Jak chcesz sobie połazić kawałek po lesie i po skałkach i przejść na punkt widokowy, to moim zdaniem warto. W weekend da się też wejść od tej rozgrzebanej strony, ale pływać nie bardzo, tak sobie tylko obejść na około. Jak chcesz posiedzieć nad wodą to jest w Krakowie parę innych miejsc. Ja Bagrów akurat nie polecam. Znaczy ładnie jest, tylko tłok straszny (na tych zagospodarowanych fragmentach, a jak się pójdzie od drugiej strony to z kolei brudno). No chyba, że nie w weekend. W Jaworznie nie byłam, to nie wiem czy fajnie. Ale jeżeli chodzi o dojazd to czy ja wiem, czy to tak daleko? Przebić się np. z Zakrzówka na Kryspinów (który swoją drogą polecam jak chcesz pływać), czy do Huty, to może zająć prawie tyle samo czasowo. Może napisz czy chcesz bardziej do pływania i leżenia nad wodą, czy do pochodzenia sobie i pozwiedzania.
bardziej spacery bo jestem w ciąży więc szukam spokojnych atrakcji. No i z dzieckiem 1,5 roku
To bardziej bym Ci polecała Park Lotników. Zrobili takie sztuczne stawy, niby jest zakaz kąpieli, ale dzieci sobie wchodzą nogami się popluskać. Są place zabaw, jak się dojdzie do końca parku (przeciwnego do tych stawów) to jeszcze są fontanny te w ziemi zamontowane, gdzie się też dzieci bawią. A obok jest Ogród Doświadczeń (bardziej dla starszych dzieci, ale nawet połazić sobie jest spoko, ładny teren). Żeby to obejść wszystko to myślę, że spokojnie można mieć na parę godzin zajęcie. Jeszcze jakieś orzechy można sobie wziąć, bo są dość oswojone wiewiórki. No albo Zalew Nowohucki. A jak jeszcze kiedyś będziesz się wybierała do Krakowa to na Zakrzówek ja bym pojechała jak już skończą te swoje przebudowy.