Temat: Kobieta z nadwagą i wysportowany facet

Jak taka para postrzegana jest w społeczeństwie? Czy tacy ludzie pasują do siebie? Czy kobieta w takim związku nie będzie miała zawsze poczucia, że jest "tą brzydszą"? 

Dla przykładu podam dwie pary. 

Kasia Skrzynecka i jej mąż:

i laska z instagrama:


Daga, bez przesady, daleko co do niej. 

Nie wierzę w ich "związek". Dla mnie ustawka dla fejmu. Związek faceta wysportowanego z atrakcyjna kobietą z nadwagą (nie otyłością) owszem. 


Edit:Dopiero zobaczyłam pierwsza parę. Tutaj ten związek jak najbardziej ok. Oni nie mają 20 lat, Kasia a nadwagę, ale jest nadal atrakcyjna i zadbana. A wielu jest facetów (Im starszy tym więcej), którzy lubią kobiety z nadwagą i "kształtami". 

Wszystkie te kobiety są zadbane. Jakby było widać, że jedna osoba jest jakaś brudna czy w szmatach, to bym się zastanowiła, co w takim związku się dzieje, ale tak? Nie wiem, o co Wam chodzi. 

Pasek wagi

Myśle, ze to może pasować, upodobania są różne i jeśli kobieta promienieje i ma radosna aurę, to kilogramy nie przeszkadzają. 

_MlA_ napisał(a):

Kompleksami można zabić w zarodku dobrze rokującą relację, lub zepsuć atmosferę w udanej relacji... Do tego nie jest takie najważniejszym ile kto ma lat i ile waży, a co sobą reprezentuje w szerszym rozumieniu. Takim przykładem jest też Pierce Brosnan i jego żona w świecie, gdzie zmiany partnerów są praktycznie na porządku dziennym. Jeden facet jest z kobietą tylko dla jej atrakcyjnego wyglądu, a inny będzie ją kochał i grubszą i starszą. Mój pierwszy chłopak wyglądał, jak Adonis, a gdybym za niego wyszła, to bym szybko była po rozwodzie. Ludzie mają odpowiadać sobie, a nie sąsiadom.

Daga, tak przeżywasz, że Twój chłopak jest 4 lata młodszy, jakby to było nie wiadomo ile. Przecież jest dorosły i wie, ile masz lat i jak wyglądasz, a fajnie wyglądasz. Gorzej, jeśli głównymi zaletami są młodszy wiek i wygląd.

To jest zły przykład. Widzialas żonę Pierca jak się poznali? Wyglądała jak miss świata, a że z wiekiem przybędzie trochę kilogramów to normalne. Jemu też przybyło. 



Skrzynecka pasuje do męża. Właściwie to wygląda na zadbaną i jakby jednak pilnowała diety. 


Druga para by mnie zastanowiła jak to możliwe że są ze sobą. Głównie ze względu na styl życia. No bo taka otyłość to już bardzo złe nawyki. Nie pasuje mi to do zdrowej diety i siłowni faceta. Poza tym ciężko mi uwierzyć że mu się podoba fizycznie. 

Orchidea475 napisał(a):

_MlA_ napisał(a):

Kompleksami można zabić w zarodku dobrze rokującą relację, lub zepsuć atmosferę w udanej relacji... Do tego nie jest takie najważniejszym ile kto ma lat i ile waży, a co sobą reprezentuje w szerszym rozumieniu. Takim przykładem jest też Pierce Brosnan i jego żona w świecie, gdzie zmiany partnerów są praktycznie na porządku dziennym. Jeden facet jest z kobietą tylko dla jej atrakcyjnego wyglądu, a inny będzie ją kochał i grubszą i starszą. Mój pierwszy chłopak wyglądał, jak Adonis, a gdybym za niego wyszła, to bym szybko była po rozwodzie. Ludzie mają odpowiadać sobie, a nie sąsiadom.

Daga, tak przeżywasz, że Twój chłopak jest 4 lata młodszy, jakby to było nie wiadomo ile. Przecież jest dorosły i wie, ile masz lat i jak wyglądasz, a fajnie wyglądasz. Gorzej, jeśli głównymi zaletami są młodszy wiek i wygląd.

To jest zły przykład. Widzialas żonę Pierca jak się poznali? Wyglądała jak miss świata, a że z wiekiem przybędzie trochę kilogramów to normalne. Jemu też przybyło. 

Moim zdaniem ten przykład nie jest zły, a inny... "Typowe" by było wymienić "ex Miss" na szczupłą. Skrzynecka chyba też była szczuplejsza, gdy poznali się z obecnym i miała w międzyczasie fazę, że była grubsza, niż na tym przykładzie. Chodzi mi o to, że ludzie dobierają się też z głębszych względów, a czasem atrakcyjny wygląd, choć to rzecz dość względna, jest tylko taką wisienką na torcie. Tu jest poruszany przykład ludzi popularnych, a taki świat rządzi się swoimi prawami. Może być para wysportowanych i może to być tylko ustawką. Przykład modelek, czy aktorek pokazuje, że wygląd nie równa się z automatu szczęściem osobistym. Ja byłam kiedyś w związku ze starszym od siebie facetem, który do tego był zamożny. Można powiedzieć, że "bogaty i stary, leciała na kasę", a nie. To była kwestia osobowości. Nie wyobrażam sobie jednak być w małżeństwie z kimś tyle ode mnie starszym, ale to z konkretnych powodów. Widząc wysportowanego faceta z pulchniejszą, kobietę z niskim, młodszego ze starszą itp. nigdy nie wiemy co jest między nimi, bo to wiedzą najlepiej sami zainteresowani... Do tego, że coś się ewentualnie skończy, nie znaczy, że nie było prawdziwe... Szczupli i ładni też się rozstają.

może mają małe

Ja Wam coś opowiem. To było dawno temu. Byłam wtedy raczej szczupła (rozm. 38). Zaczęłam chodzić na siłownię i koło mnie ćwiczył facet, baaardzo wysportowany. Ja sobie pomyślałam, że ja tu taka "gruba", mało wysportowana, aż wstyd i pewno myśli sobie o mnie z politowaniem... Ogólnie myślenie podobne stylem do obecnego Dagi. Idę do szatni i w drodzę widzę, że na tego faceta czeka jego dziewczyna. Wyglądała na jakiś rozmiar 52 i chyba nigdy niczego nie ćwiczyła, co potwierdziła instruktorce, która spytała, czy też chce się zapisać. Zrobiła się czerwona, jak buraczek i wyjąkała, że ćwiczyć, to ona nie, tylko czeka na chłopaka... Na bogatą nie wyglądała. On wyglądał na szczęśliwego, ona była w niego wpatrzona, jak w obrazek. Inny przykład koleżanki, która ciągłym gadaniem, że pewno jest za gruba, że pewno wolałby szczuplejszą, rozwaliła swój związek. Po czasie spotkała ex z przyszłą żoną, grubszą od niej o jakieś 20 kg, a chłopak miał i wygląd i fajną pracę. Wiele jest w głowie.

Miłość jest ślepa :)  a ciało się zmienia z wiekiem. raz sie przytyje raz schudnie. Jak komuś dobrze razem to nic nam do tego. Ja jestem aktualnie wyższa cięższa i mam większą stopę i krótsze włosy niż mój m.

mnie bardziej dziwią pary 25 latka z facetem który wygląda na 50 lat ( a może ma mnuej ale totalny zaniedbuch...)

Widocznie dobrze się czują przy sobie, doznają konkretnych emocji, których np nie ma przy koleżance z ciałem modelki? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.