Temat: Jakie kobiece sylwetki się Wam podobają?

Jak w temacie 😊  plus co w kobiecych sylwetkach Wam się podoba. Ja np chciałabym mieć mniejsze piersi, takie B by móc swobodnie chodzić bez stanika 😅

moja jest dla mnie ideałem ;D

Niewysokie. Małe piersi, sylwetka V z mocno zarysowanymi mięśniami pleców i ramion. 

Pasek wagi

to mi sie mega podoba tancerka z shape of you eda sheerana,albo Natalia Gacka jesli ktos kojarzy. Generalnie sportowe sylwetki, mocne uda, raczej niezbyt wysokie i z stednim biustem

Menot, to murzynka. Widziałam parę murzynek nad morzem. Piękne ciała, sto razy lepsze jak europejki. Wg mnie europejka nie ma na to szans.

Czasem mają dużo lepsze, czasem mają dużo gorsze - większa u nich różnorodność. Średnia jest średnia, ale ekstrema bardziej wyraźne
Owszem, biała babka nie ma pupy murzynki (choć ta nieszczęsna rolkarka miała i teraz będzie mnie męczyć), ale ta babka młoda nie jest, biała - zdecydowanie, a też ma to, co u mnie zawsze przykuwa uwagę. Dobre nogi i tyłek, płaski brzuch i kocie ruchy.

 

menot napisał(a):

Czasem mają dużo lepsze, czasem mają dużo gorsze - większa u nich różnorodność. Średnia jest średnia, ale ekstrema bardziej wyraźneOwszem, biała babka nie ma pupy murzynki (choć ta nieszczęsna rolkarka miała i teraz będzie mnie męczyć), ale ta babka młoda nie jest, biała - zdecydowanie, a też ma to, co u mnie zawsze przykuwa uwagę. Dobre nogi i tyłek, płaski brzuch i kocie ruchy. 

Ten tylek a murzynki to dwie różne bajki :p Umiejętność takiego ruchu jest wg nie to wyuczenia, to talent. Na mnie jakoś nie robi to wrażenia.

Przy czym wiadomo, no obiektywnie, są lepsze ciała, jak Naomi Cambbell, Bella Hadid czy Yasmeen Ghauri. Czy wiele innych, mniej znanych modelek, szczególnie tych w typie atletycznym, których jest już trochę na wybiegach i nie są anorektycznie chude- ale nie wiem, one są wręcz nieludzkie? I jakoś nie widzę sensu ich rozpatrywać w kontekście tego co mi się podoba, jak idę ulicą. Bo ja kobiety wyglądającej jak poniżej nie widziałam nigdy na oczy, a mieszkam w mieście, gdzie modelek jest sporo. I nawet nie wiem, czy chciałabym tak wyglądać, bo to wręcz za dużo dobrego.


Juuuuhhhuuuj napisał(a):

menot napisał(a):

Czasem mają dużo lepsze, czasem mają dużo gorsze - większa u nich różnorodność. Średnia jest średnia, ale ekstrema bardziej wyraźneOwszem, biała babka nie ma pupy murzynki (choć ta nieszczęsna rolkarka miała i teraz będzie mnie męczyć), ale ta babka młoda nie jest, biała - zdecydowanie, a też ma to, co u mnie zawsze przykuwa uwagę. Dobre nogi i tyłek, płaski brzuch i kocie ruchy. 

Ten tylek a murzynki to dwie różne bajki :p Umiejętność takiego ruchu jest wg nie to wyuczenia, to talent. Na mnie jakoś nie robi to wrażenia.

Zgadzam się. Czarnoskóre kobiety mają często wybitnie dobre pupy. Ale to wracamy do tematu z wczoraj - w porównaniu do murzynek, można by powiedzieć, że żadna Europejka nie kwalifikuje się na kobiecą figurę. Bo ich proporcje które widzę non stop w metrze u nas są ewenementem u jednej laski na 10000.

menot napisał(a):

Juuuuhhhuuuj napisał(a):

menot napisał(a):

Czasem mają dużo lepsze, czasem mają dużo gorsze - większa u nich różnorodność. Średnia jest średnia, ale ekstrema bardziej wyraźneOwszem, biała babka nie ma pupy murzynki (choć ta nieszczęsna rolkarka miała i teraz będzie mnie męczyć), ale ta babka młoda nie jest, biała - zdecydowanie, a też ma to, co u mnie zawsze przykuwa uwagę. Dobre nogi i tyłek, płaski brzuch i kocie ruchy. 

Ten tylek a murzynki to dwie różne bajki :p Umiejętność takiego ruchu jest wg nie to wyuczenia, to talent. Na mnie jakoś nie robi to wrażenia.

Zgadzam się. Czarnoskóre kobiety mają często wybitnie dobre pupy. Ale to wracamy do tematu z wczoraj - w porównaniu do murzynek, można by powiedzieć, że żadna Europejka nie kwalifikuje się na kobiecą figurę. Bo ich proporcje które widzę non stop w metrze u nas są ewenementem u jednej laski na 10000.

Proporcje i kształty europejek są bardziej subtelne ale nadal może być ta ładna linia bioder, talii i biustu. 

Może, ale to inna bajka. Dlatego właśnie ten punkt kiedy jest kobieco, kiedy jest za dużo, kiedy jest za mało jest względny. Bo zależy od kontekstu i preferencji. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.