Temat: Wysyłanie nudesów - co o tym myślicie?

Cześć dziewczyny. Co uważacie na temat wysyłaniu nagich zdjęć?. Ja osobiście uważam że wysyłanie nudesów chłopakowi bądź mężowi bo się z nim dlugo nie widzi to jeszcze jest do zrozumienia choć też nie wiadomo co się z tym zdjęciami stanie i lepiej być ostrożnym. 

Bardziej nie rozumiem młodych dziewczyn 18-22 lata które wysyłają nagie foty facetom co nigdy nie widziały ich na żywo. Znają się jedynie przez neta. Nie wiem co to ma na celu? Skoro może nawet facet za ekranu w realu im się nie spodobać. Nie znają tego faceta może to jakiś świr?. 


CiazaSpozywcza napisał(a):

agazur57 napisał(a):

moj syn dostał od wujka telefon na którym były niewykasowane zdjęcia warg- na szczęscie wcześniej telefon przejrzaliśmy zanim go dostał. Dla mnie to jest głupota, tym bardziej, że faceci sa puści i potem pokazują te zdjęcia kolegom, żeby się pochwalić.

Jeśli te wargi to górna i dolna, to spoko :) A jeśli lewa i prawa, to ?. Nie rozumiem, jak można robić i wysyłać zdjęcia z tak brzydkiej części ciała :-( I że też niektórych facetów kręci ten widok ? To już bardziej rozumiem jaranie się cyckami (choć oczywiście ładnymi, a nie byle zwisami).

Może twoje wargi (lewa i prawa) są brzydkie... :D 

Co do nudesów też myślę, że to niebezpieczne, chyba że bez twarzy.

Zdarzało się wysyłać, ale bez znaków szczególnych, bez twarzy. I tak samo dostawałam od facetów takie zdjęcia. Miało to oczywiście służyć do cyber seksu. Ale dawno już się w takie rzeczy nie bawiłam, bo mnie to zaczęło nudzić. Co ciekawe to faceci często wysyłają całą sylwetkę, z widoczną twarzą. Chyba się tak nie wstydzą nagości, jest to mniej piętnowane, albo nawet wcale, jeśli chodzi o mężczyzn. Facet moze pokazać ptaszka, te zdjęcie może sobie krążyć po necie i on ma pelen luz i wciąż jest super gościem. A kobiety się muszą tłumaczyć. 


A co do tego, że się ktoś nie musi dowartościowywać, niech rzuci kamieniem ten kto sobie nigdy nie robił selfie. To jest to samo. Po co wrzucać zdjęcia twarzy, dzieci, wycieczek, dań. Chcemy się dowartościować, żeby ktoś powiedział, ale pięknie wyglądasz, to twój słodki bobas? Ach jak ty gotujesz, ten twój Rafał to ma szczęście, że tak dobrze je. Ooo byłaś we Włoszech, jak ci zazdroszczę. 

Tak samo jak jedna chwali się twarzą, włosami, tak samo ktoś inny cyckami. 

mężowi i owszem-najróżniejsze zdjęcia- bo lubimy;) zazwyczaj bez twarzy bo nie lubię zdjęć swojej twarzy więc niewiele jej widać. Ale to mąż i mamy swoje podejście do tego typu spraw, jesteśmy dojrzali i nigdy nawet nie musiałem się zastanawiać nad tym czy coś mogłoby się stać z moimi zdjęciami- z jego strony oczywiście, bo zawsze można się chociażby pomylić (lata temu właśnie wysłałam przez pomyłkę zdjęcie w gorsecie dobremu kumplowi🤦🤦 ale jednak nic nagiego to nie było🤣). A dodatkowo- na tyle dla mnie są te zdjęcia "sexy", ale zarazem subtelne że gdyby nawet takie zdjęcie poszło w świat to mi kompletnie to powiewa:) może gdybym wysyłała porno z twarzą miałabym inne odczucia, ale że tak nie jest to naprawdę mi wisi :)

obcemu facetowi nie wysłałabym swoich zdjęć. Po kilku randkach- z takimi bez twarzy nie miałabym problemu- ale oczywiście nie chodzi o nic porno;) z twarzą zdjęć czy to w bieliźnie czy rozebranych tym bardziej bym nie wysłała.

Nigdy nagie, ale wysyłałam nieraz partnerowi zdjęcia w seksownej bieliźnie i się tego nie wstydzę ;) A co inni robią ze swoim tyłkiem mało mnie obchodzi. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.