15 maja 2011, 17:47
Cześć;)
Mam pytanie gdzie się wybieracie na studia lub na jaki kierunek??
A może studiujecie jak tak to co?
Ja się zastanawiam nad hotelarstwem turystyką tylko że zaocznie;))
15 maja 2011, 17:51
Ja studuje juz Pedagogike wszesnoszkola i przedszkolna.A marzy i sie magisterka z psychologi
15 maja 2011, 18:05
Turystyka i rekreacja, rok II
15 maja 2011, 18:14
> Ja studuje juz Pedagogike wszesnoszkola i
> przedszkolna.
Ja również a o mgr myślę wczesnoszkolna i przedszkolna z jęzkime niemieckim
15 maja 2011, 18:17
Wiesz, najważniejsze, żeby iść na coś, co Cię interesuje. Ja jestem na Zarządzaniu. Może i nie jest to jakiś mega wybitny kierunek i jest tu wiele osób, które zwyczajnie się nie dostały na nic innego, ale ja chciałam na to iść i bardzo mi się podoba.
Podobno jest za dużo wykształconych osób w tym kierunku i ciężko dostać później pracę. Ja chciała bym otworzyć swój biznes i może mi się uda, a jak nie, no to cóż, będę musiała walczyć o jakąś posadkę.
Zwróć też uwagę na kierunki zamawiane. Może coś Cię zaineteresuje, o pracę będzie łatwiej i jeszcze kasę co miesiąc dostaniesz :)
pozdrawiam i życzę trafnego wyboru
- Dołączył: 2009-05-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1463
15 maja 2011, 18:19
Ja zastanawiam się nad administracją...
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Małopolska
- Liczba postów: 5394
15 maja 2011, 18:21
Administrację.
W planach j. niemiecki :)
15 maja 2011, 18:23
> Ja studuje juz Pedagogike wszesnoszkola i
> przedszkolna.A marzy i sie magisterka z psychologi
czarodziejkaZksiezyca
Nie ma magisterski z psychologii bo psychologia to studia jednolite 5letnie magisterskie, więc nie można po licencjacie zrobić sobie magiserki z psychologii. Możesz po obronieniu magistra z pedagogiki isc na 5letnie studia z psychologi (chyba ze o to Ci chodzilo). Na SWPS w Wawie zaliczaja niekotre przedmioty i mozna sie w 3 lata uwinac po pedagogice z magistrem psychologii ale jest to niezgodne z ustawa i nikt cie nie przyjmie do pracy psychologa. Wiec jak marzy Ci sie psychologia to nie zostaje nic innego jak kolejne 5-letnie studia.