Temat: Jaka lepsza maska przed makijazem?

Wiem że to głupie pytanie ale jaka maska przed makijażem. Mam ważne wyjście i nie wiem która maskę zrobić. Maskę nawilżająca czy rozswietlajaca w płachcie?. Oraz czy na wieczór czy z rana przed makijażem lepiej?. 

Na dobrze nawilżonej skórze każdy makijaż wygląda lepiej. Ja zrobiłabym rano dnia gdy jest wyjście o ile wyjście jest wieczorem


Jeśli wyjście jest rano to dnia poprzedzającego wieczorem bym zrobila

Nawilżającą plus godzinę przed makijażem płatki nawilżające pod oczy.

Pasek wagi

Jeśli niesprawdzone, to żadnej. Czasem nawet nawilżająca może np. zaczerwienić bardzo wrażliwą skórę. Jeśli już je używałaś, to wieczorem tę nawilżającą, a rano rozświetlającą, bo pewnie rozjaśni optycznie cerę i po niej będzie Ci się prawdopodobnie lepiej trzymał makijaż.

MlA1979 napisał(a):

Jeśli niesprawdzone, to żadnej. Czasem nawet nawilżająca może np. zaczerwienić bardzo wrażliwą skórę. Jeśli już je używałaś, to wieczorem tę nawilżającą, a rano rozświetlającą, bo pewnie rozjaśni optycznie cerę i po niej będzie Ci się prawdopodobnie lepiej trzymał makijaż.

Tak samo, choć z rana polecam też masaż (zimnym wałkiem jadeitowym, Foreo Bearem czy czymkolwiek, co masz). Oczywiście masaż można wykonać również samymi dłońmi, jeżeli potrafisz.

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

MlA1979 napisał(a):

Jeśli niesprawdzone, to żadnej. Czasem nawet nawilżająca może np. zaczerwienić bardzo wrażliwą skórę. Jeśli już je używałaś, to wieczorem tę nawilżającą, a rano rozświetlającą, bo pewnie rozjaśni optycznie cerę i po niej będzie Ci się prawdopodobnie lepiej trzymał makijaż.

Tak samo, choć z rana polecam też masaż (zimnym wałkiem jadeitowym, Foreo Bearem czy czymkolwiek, co masz). Oczywiście masaż można wykonać również samymi dłońmi, jeżeli potrafisz.

Niech sobie ten masaż zrobi na spokojnie, dzień przed, potem ukoi cerę tą nawilżającą maską. Jeśli zacznie robić za dużo zabiegów rano, tuż przed makijażem, to efekt może być odwrotny od zamierzonego. Nie wiemy jakiej maski rozświetlającej użyje, czy to nie będzie za dużo na raz dla jej cery. Wszelkie masaże, urządzenia, czy nawet najdelikatniejsze złuszczanie, to moim zdaniem nie chwilę przed makijażem. Przynajmnie dla osoby niepewnej swojej pielęgnacji. Choć w pośpiechu i stresie, to i profesjonalistka może przedobrzyć. Dlatego tuż przed większym wyjście nie ma co eksperymentować z zabiegami i kosmetykami, których nie znamy. Na to trzeba dać cerze czas, w razie czego. ;)

MlA1979 napisał(a):

Ves91 napisał(a):

MlA1979 napisał(a):

Jeśli niesprawdzone, to żadnej. Czasem nawet nawilżająca może np. zaczerwienić bardzo wrażliwą skórę. Jeśli już je używałaś, to wieczorem tę nawilżającą, a rano rozświetlającą, bo pewnie rozjaśni optycznie cerę i po niej będzie Ci się prawdopodobnie lepiej trzymał makijaż.

Tak samo, choć z rana polecam też masaż (zimnym wałkiem jadeitowym, Foreo Bearem czy czymkolwiek, co masz). Oczywiście masaż można wykonać również samymi dłońmi, jeżeli potrafisz.

Niech sobie ten masaż zrobi na spokojnie, dzień przed, potem ukoi cerę tą nawilżającą maską. Jeśli zacznie robić za dużo zabiegów rano, tuż przed makijażem, to efekt może być odwrotny od zamierzonego. Nie wiemy jakiej maski rozświetlającej użyje, czy to nie będzie za dużo na raz dla jej cery. Wszelkie masaże, urządzenia, czy nawet najdelikatniejsze złuszczanie, to moim zdaniem nie chwilę przed makijażem. Przynajmnie dla osoby niepewnej swojej pielęgnacji. Choć w pośpiechu i stresie, to i profesjonalistka może przedobrzyć. Dlatego tuż przed większym wyjście nie ma co eksperymentować z zabiegami i kosmetykami, których nie znamy. Na to trzeba dać cerze czas, w razie czego. ;)

To prawda, choć myślę, że taki wałek jadeitowy nie powinien zrobić nikomu krzywdy 😊 Zimno ładnie niweluje np. poranną opuchluznę, łagodzi stany zapalne i poprawia mikrokrążenie.

Co innego taki masaż ręczny - bywa mocniejszy, więc może faktycznie lepiej wykonać go wieczorem 🤔

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

MlA1979 napisał(a):

Ves91 napisał(a):

MlA1979 napisał(a):

Jeśli niesprawdzone, to żadnej. Czasem nawet nawilżająca może np. zaczerwienić bardzo wrażliwą skórę. Jeśli już je używałaś, to wieczorem tę nawilżającą, a rano rozświetlającą, bo pewnie rozjaśni optycznie cerę i po niej będzie Ci się prawdopodobnie lepiej trzymał makijaż.

Tak samo, choć z rana polecam też masaż (zimnym wałkiem jadeitowym, Foreo Bearem czy czymkolwiek, co masz). Oczywiście masaż można wykonać również samymi dłońmi, jeżeli potrafisz.

Niech sobie ten masaż zrobi na spokojnie, dzień przed, potem ukoi cerę tą nawilżającą maską. Jeśli zacznie robić za dużo zabiegów rano, tuż przed makijażem, to efekt może być odwrotny od zamierzonego. Nie wiemy jakiej maski rozświetlającej użyje, czy to nie będzie za dużo na raz dla jej cery. Wszelkie masaże, urządzenia, czy nawet najdelikatniejsze złuszczanie, to moim zdaniem nie chwilę przed makijażem. Przynajmnie dla osoby niepewnej swojej pielęgnacji. Choć w pośpiechu i stresie, to i profesjonalistka może przedobrzyć. Dlatego tuż przed większym wyjście nie ma co eksperymentować z zabiegami i kosmetykami, których nie znamy. Na to trzeba dać cerze czas, w razie czego. ;)

To prawda, choć myślę, że taki wałek jadeitowy nie powinien zrobić nikomu krzywdy ? Zimno ładnie niweluje np. poranną opuchluznę, łagodzi stany zapalne i poprawia mikrokrążenie.

Co innego taki masaż ręczny - bywa mocniejszy, więc może faktycznie lepiej wykonać go wieczorem ?

No właśnie, powinnam sobie już dawno kupić ten wałek.... Zapisuję i podkreślam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.